susza objęła kości na ukos
rozbielony plac szura po łysinie
zalewa jałowe dołeczki z nadzieją
na marny kiełek
- stracone całusy
i gwieździste paciorki
wodospad cofający się w lusterku
puszki rozgrzane od pustynnych spojrzeń
i ty klęczący we własnym cieniu
powódź stulecia zalała wszystkie wnętrza