Ona wcale nie jest sexi - Ryszard Taxidriver
Proza » Miniatura » Ona wcale nie jest sexi
A A A

 Wyszli razem z mieszkania nie odzywając się do siebie. Kiedy jechali windą on znów myślał o seksie. Między innymi o tym w jaki sposób robili to wczoraj. Puścił ostre porno z kasety i kazał jej robić dokładnie to co na filmie. Nie protestowała. Nigdy nie protestowała. Posłuszeństwo było Jej najlepszą cechą.
Drzwi od windy rozchyliły się i wyszli na klatkę schodową. Kazał Jej sprawdzić czy coś jest w skrzynce. Bezmyślnie wykonała to co chciał. Była niby żywa, ale jakby martwa. Jej umysłu nie zaprzątało nic. Dosłownie nic.
W autobusie obserwował nachalnie dwie babki siedzące naprzeciwko. Niezłe dupy. Wyobrażał sobie jakie mają stringi, gapił się na opinające się na udach jeansy, błyszczące usta i dekolty.
Jego Towarzyszka nie reagowała. W zasadzie nie zwracała na niego uwagi więc korzystał nasycając się widokiem. Dwa razy nawet próbował się uśmiechać do pasażerek, jednak na widok jego krzywych zębów i szczurzej gęby prędko odwróciły wzrok.
Gdy wysiadali posłał im jeszcze jedno obleśnie spojrzenie. Chciał je dobrze zapamiętać. Kiedy znów będzie robił to z Nią zamknie oczy i dla urozmaicenia przywoła w wyobraźni ich wdzięki.
Weszli do biura. On zaczął witać się z kolegami. Byli do siebie tak obrzydliwie podobni. Tanie wyświechtane garniturki sprawiały, że wyglądali jak stado pingwinów.
Ona natomiast ściskała się z koleżankami. Robiły to beznamiętnie i w ciszy. Też były do siebie podobne. Posłuszne, bezgranicznie usidlone, pozostające w cieniu swoich panów.
Podczas porannej odprawy siedzieli razem. Ona nic nie mówiła, a on gapił się na cycki swojej szefowej. Była już dobrze po pięćdziesiątce, ale potrafiła się odpowiednio ubrać i lubił o niej fantazjować. Wyobrażał sobie, że przełożona wzywa go do swojego gabinetu, a potem rżną się bez opamiętania na jej biurku. Niestety w praktyce nigdy nie okazała mu choćby cienia zainteresowania.
Jego myśli od samego rana krążyły tylko i wyłącznie wokół seksu i poczuł, że wkrótce będzie musiał rozładować narastające w podbrzuszu napięcie.
O dziesiątej była przerwa na kawę. Zabrał Ją do łazienki i zdjął spodnie. Znowu zapłonęła między nimi namiętność. Mimo, że była blada i chuda potrafiła mu dogodzić jak żadna inna. Kilka razy robił to z prostytutkami i Ona o tym wiedziała, ale nigdy nic nie powiedziała. Nie było tajemnicą, że z żadną nie będzie mu tak dobrze jak z Nią.
Po przerwie siedział przy biurku i nie mógł się skupić. Dopadł go nostalgiczny nastrój. Spojrzał na nią. Bezwiednie opierała się o blat. Humoru wcale nie poprawiał mu fakt, że weźmie ją dzisiaj jeszcze przynajmniej kilka razy i, że zrobią to ostro, aż do bólu. Przyjrzał się jej dokładnie i zastanowił jak to jest. Blada skóra, wystające, żyły, ciemne rzadkie włosy i obgryzione, zaniedbane paznokcie. A jednak tak bardzo lubił z nią to robić. Nie przeszkadzał mu nawet fakt, że była tylko jego ręką. Ani to, że przecież wcale nie była seksi.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Ryszard Taxidriver · dnia 16.06.2015 22:07 · Czytań: 625 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 5
Komentarze
Figiel dnia 19.06.2015 16:22
Witaj, Ryszardzie :)
Niestety, nie tym razem. Próbuję się w tym tekście dopatrzeć czegoś więcej, niż to o czym opowiada i mam wrażenie, że robię to na siłę. Samotność, niespełnienie, pożądanie - no, niby tak, ale mam wrażenie zbytniej dosłowności tekstu, która czyni tę miniaturę ciężką, jakby ociosaną. Trochę też nie gra mi logika pierwszego zdania z konstrukcją tekstu - cała zabawa w tych "szyfrowanych tekstach" moim zdaniem polega na tym, że znając puentę i czytając tekst ponownie powinno się natrafić na uprzednio przeoczone wskazówki, a tu na samym wstępie mamy wprowadzenie w błąd:
Cytat:
Wy­szli razem z miesz­ka­nia nie od­zy­wa­jąc się do sie­bie.

Jasne, gadamy czasem do sprzętów, z reguły niewybrednie, do zwierząt, czasem do siebie. Ale chyba z wyjątkiem zaburzeń psychiatrycznych nikt nie prowadzi dialogu z własną ręką. Czepiam się trochę, bo dalej tekst prowadzony jest bardzo konsekwentnie, do tego mocno osadzony w realiach i troszkę mnie to pierwsze zdanie w kontekście puenty razi. Jeśli już to raczej może dobrze byłoby zacząć od czegoś w rodzaju: wyszli razem z mieszkania, ona w milczeniu zamknęła drzwi?
Pozdrawiam serdecznie:)
Ryszard Taxidriver dnia 19.06.2015 20:25
Witam. :)

Szczerze mówiąc tekst był grafomańskim wybrykiem i został napisany niemal jednym tchem więc faktycznie możnaby napisać go lepiej. :)
Dziękuję za odwiedziny. :)
Pozdrawiam.
R. Tax.
Dobra Cobra dnia 01.07.2015 05:27 Ocena: Bardzo dobre
Ryszardzie drogi,

Jest bardzo dobrze, poczułem tego przegranego gościa. I tę aurę surowej miłości. Ale wiadomo: kobiety to suki. I to stąd...

Nie podoba mi się pisanie o niej z dużej litery. Gdyby było z małej, byłoby lepiej. A tak -jako czytelnik - poczułem się niedocenionym małym chłopcem, któremu, aby zrozumiał, mówi się dobitnie, przesadnie akcentując słowa uważane za ważne.

Ufaj inteligencji czytelnika.

Się podobało, się czyta.


Do następnego,

DoCo z pozdrowieniem.
Ryszard Taxidriver dnia 02.07.2015 22:07
Och DoCo cóż za miła niespodzianka! I to podwójnie. Po pierwsze że odwiedziłeś mnie, a po drugie że się spodobało. :) Dobrze postaram się ufać inteligencji czytelnika bardziej. Celna uwaga. :)

Pozdrawiam serdecznie.

R. Tax.
Dobra Cobra dnia 03.07.2015 08:55 Ocena: Bardzo dobre
Wiesz, chciałoby się odwiedzać wszystkich. Czas jest jednak bezlitosnym władcą.


Pozdrawiam,

DoCo
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Dzon
01/05/2024 21:18
Ok. Sprawdzę z czytaniem na głos, ale dopiero jak nie będzie… »
Dzon
01/05/2024 21:16
Dzięki. Prawdę mówiąc ten tekst jest tak stary, że o nim… »
Janusz Rosek
01/05/2024 16:09
Dziękuję za komentarz. Mieszkam, żyję i pracuję w Krakowie,… »
Zdzislaw
01/05/2024 13:50
Dzon, no i w porządku ;) U mnie, przy czytaniu na głos,… »
Kazjuno
01/05/2024 12:25
Jako słaby znawca poezji ucieszyłem się, że proza. Hmmm!… »
SzalonaJulka
01/05/2024 00:14
Bardzo dziękuję za zatrzymanie się :) Dzon, ooo, trafiłeś… »
Dzon
30/04/2024 22:22
Bardzo mi się spodobało. Płynie dynamicznie. Jestem fanem… »
Dzon
30/04/2024 22:08
Widać,że tekst jest bardzo osobisty. Takie osobiste… »
Dzon
30/04/2024 21:53
;-) Uśmiechnąłem się. Jest koncept. Może trochę do… »
valeria
30/04/2024 16:55
Nie bardzo rozumiem:) »
valeria
30/04/2024 16:54
Fajne »
valeria
30/04/2024 16:53
No ja przepadam:) »
valeria
30/04/2024 16:52
Ja znowuż wychwalam Warszawę:) »
valeria
30/04/2024 16:50
Jest pięknie, dzisiaj bardzo gorąco, cudna pogoda. Wiersz… »
Kazjuno
28/04/2024 16:30
Mnie też miło Pięknooka, że zauważyłaś. »
ShoutBox
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
Ostatnio widziani
Gości online:56
Najnowszy:dompol.2024