Wieczorami szlifuję kontury. Krzesła i stół
wypiły chyba cały pigment morza. Ale nie mnie przecież
znać się na kolorach. Wzdłuż cypla szczeniaki
rozmnażają pianę. Meltemi liże czuby, to wgryza
w gacie, do ucha przypiął cykady. Bezbłędnie
odgaduję wszystkie ciepłe myśli.
Liguryjski peron. Za pierwszym razem
skóra staje dęba. Ślizgam się po widok - gęsty
od klocków pod saraceńską wieżą i garbów,
co pstrzą się na wodach, jak przy herbacie z cytryną,
myki.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt