Pozwolę sobie przyłączyć się do poprzedników. Lubię neologizmy, pod warunkiem, że brzmią naturalnie, wpasowują się w kontekst, a ich znaczenie jest przez czytelnika odbierane instynktownie, tak by nie trzeba zbyt długo głowić się nad znaczeniem, ale by sens wyrazu był dl a nas widoczny praktycznie od razu. Użyte tutaj właśnie do takich należą.
Najbardziej podoba mi się początek wiersza.
Podejmę jeszcze temat, który zaczął wyżej Ghost... Jeśli już tak sobie tutaj sugerujemy... To też coś napiszę, ale tylko na zasadzie takiej, powiedzmy sobie, zabawy w znaczenia.


Ja pokusiłabym się tutaj chyba nawet o to by "się" całkiem wywalić. Ale oczywiście wedle uznania. Wiersz uważam za udany i ciekawy. Czekam na więcej.

Pozdrawiam!

Na twoich neologizmach to sobie można język połamać... wywal myślniki i kropki, wielokropki a wiersz będzie niczego sobie

strasznie mi się to nie podoba.
Pozdrawiam.

Dla mnie również świetny Moim zdaniem bardzo płynnie poprowadzony, a treść taka, że aż się uśmiech ciśnie na twarz. Nie potrzebuje poprawek, czekam na więcej tekstów w tym stylu, bo jest to, jak ktoś u góry już powiedział, powiew świeżości.
Pozdrawiam

gaga26111, pisywałem już w wielu miejscach. W pokojach, na ulicach, raz nawet na drzewie.
Teraz już serio. Ten portal jest pierwszym miejscem, w którym się uzewnętrzniam. Do tej pory jedynie kilku znajomych czytało moje twory.
Jeżeli chodzi o myślniki, odpowiedź jest prosta: kaprys. Wydaje mi się, że myślotok wywołany emocjami tym się charakteryzuje, słowa (myśli) się rozciągają, urywają, zlewają, wywracają na lewą stronę. To "nie bo" mi się skleiło, a reszta po prostu też chciała. Ostatnio miałem zamiar przemodelować ten fragment, ale póki co się nie udało.

dark_kid, Bozena B, clockworklukis, dziękuję za wizytę, oraz za to, że się podobało bądź nie.

Pozdrawiam.

Ciekawe neologizmy, dobry początek na portalu.

Pozdrawiam