„Ostatni wpis na Facebook'u jest.
Ostatni post na forum jest.
Sweet focia jest.
Sznur jest.
Papier i długopis jest.
Zadzwonić do Nataniela? Chyba nie. I tak już wycierpiał przeze mnie wystarczająco dużo.
O powiadomienie!”
Z głośników wydobył się facebook'owy dźwięk oznaczający nowe powiadomienie. Dziewczyna usiadła przed monitorem, który był jedynym źródłem światła w ciemnym pokoju. Sznur zwisający spod sufitu rzucał cień na przeciwległą ścianę. Zgrał się z cieniem dziewczyny, tworząc przepowiednie bliskiej przyszłości.
Dziewczyna przełączyła na komentarze pod swoim postem i zaczęła czytać.
Julia: „Ojej. Jaki głęboki cytat. I co idziesz podciąć sobie żyły? HAHAHA”
Antek: „Już dawno powinna to zrobić. Ale i tak tego nie zrobi. Ona boi się nawet własnego cienia.”
Magda: „Niech to zrobi, świat będzie czystszy bez takich kurew jak ona.”
Aleksander: „Jesteście wszyscy bez wyjątku skurwysynami. To was nie powinno być na tym świecie, jeśli już kogoś miałoby nie być.”
Julia: „Odezwał się obrońca praw zwierząt? HAHAHA”
Antek: „Rozczulił się los biednej dupodajki? Może korzystasz z jej usług, co?”
Aleksander: „Zgłosiłem już to na policje. Do widzenia.”
Julia: „Ta i co nam zrobią?”
Antek: „Dureń nie ma na to jaj”
Magda: „Obrońca sierot się znalazł”
Piotr: „Zamknijcie się debile! On to naprawdę zrobił, albo zrobi.”
Antek: „Akurat. A nawet jeśli to co?”
Julia: „Zaraz usuniemy komentarze i po sprawie.”
Piotr: „Policja może wystąpić o nakaz udostępniania naszych danych. A tego nie da się tak łatwo usunąć.”
Antek: „Pierdolisz głupoty. Nie mają prawa.”
Magda: „Nie mam podanych swoich danych, więc mnie nie znajdą.”
Piotr: „Debile.”
Dziewczyna siedziała osłupiona. Już od lat jej rówieśnicy ją prześladowali. Kiedy zgłosiła to wychowawczyni, ta odpowiedziała, że to sprawa między nimi i nie ma zawracać tym głowy dorosłym. Raz zrugana nie powiedziała tego nikomu więcej nawet rodzicom, którzy właśnie się rozwodzili. Oni nawet nie zwracali uwagi na nią uwagi, mimo że była ich jedyną córką.
Teraz jakiś nieznany chłopak postanowił wstawić się za nią, zupełnie bez przyczyny.
„Co to miało znaczyć? I kim on jest? Zresztą czy to ważne? Moje życie i tak nie ma sensu. Jutro znowu będą mnie poniżać. Nawet nie jestem w stanie skończyć szkoły. To nic nie zmienia.”
Dziewczyna wstała i podeszła do sznura. Pociągnęła, by sprawdzić, czy lina wytrzyma jej ciężar. Belka w suficie lekko zaskrzypiała w proteście, ale wytrzymała.
Dziewczyna już stała na krześle z pętlą na szyi, gdy z komputera dobiegł dźwięk nowej wiadomości. W umyśle dziewczyny pojawiła się iskierka zwątpienia. Czy to, co robi jest na pewno dobre? Może jej życie jest coś warte.
Dziewczyna próbowała zdjąć pętle, gdy noga krzesła złamała się, ciągnąc ją w dół. Jej twarz zastygła w wyrazie zaskoczenia. Zanim umarła usłyszała dwa głosy:
– Wybacz mi. Zawiodłem cię.
– Nie twoja wina. Nawet jako anioł nie możesz być przy wszystkich. Jest ich zbyt wielu. Przynajmniej ocaliłeś jej duszę.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt