"BEZ KOMPUTERA I TELEWIZORA" - czyli urlop na Mazurach. - oldakowski2013
Proza » Inne » "BEZ KOMPUTERA I TELEWIZORA" - czyli urlop na Mazurach.
A A A
Od autora: Tekst ten napisałem w czerwcu dokładnie dwudziestego siodmego, na trzy dni przed moim wyjazdem na Mazury.

Już tylko trzy dni pozostało do mojego wyjazdu na Mazury. Trzy dni, trzy noce i 10-godzinna podróż do miejsca przeznaczenia, miejsca zaznaczonego na mazurskiej mapie pod nazwą Rogale Wielkie. Dziwna nazwa, no nie? Ale czy to jedyna taka nazwa? O, nie! W Polsce jest wiele nazw miejscowości o dziwnych, nieraz śmiesznych nazwach. Dziesięć godzin podróży przede mną, to dużo czy mało? Czy ja wiem? Dla jednych dużo, dla drugich o wiele za dużo... Dla mnie w sam raz. Nie spieszę się, no bo i gdzie i po co mam się spieszyć. No gdzie? Czy zbawi mnie wcześniejszy przyjazd? Oczywiście, że nie!

W domu od wczoraj pakuję się i załamuję ręce. Jaka ta walizka mała, jaka nieforemna, nic nie można do niej włożyć... Co ja pocznę, przewalam rzeczy, wyciągam je, układam, wszystko na nic. To potrzebne i to potrzebne, a jeszcze przydałoby się to i owo, gdzie to zmieścić, gdzie to upchnąć. Uff... uff... goraco mi. Wszystko zaczynam od nowa, raz, drugi... dobrze, że do odjazdu jeszcze trzy dni. Chyba zdążę! Że też robią takie malutkie te nesesery... dla maluchów czy co? Bezradnie patrzę na stos rzeczy leżących przede mną. Żal mnie ogarnia na ich widok, z czegoś muszę zrezygnować, choć wiem, że tam gdzie przyjadę, jutro czy pojutrze będą mi potrzebne.

A niech tam, smutno spoglądam na komputer, no bracie dla ciebie nie ma miejsca, musisz tu czekać na mnie. W domu, w samotności. A ja? Czyż nie będę bez ciebie samotny? Wytrzymam bez twojej klawiatury i twojego małego ekraniku? Bez znajomych, bez bezimiennych czytelników, czy niepoważnych komentarzy? Wytrzymam! Musze, dałem sobie słowo. jadę bez ciebie kochany komputerze i ty kochany telewizorze, ale czekajcie na mnie, wrócę we wrześniu, to znów odnowimy naszą znajomość. No to cześć, do zobaczenia we wrześniu. 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
oldakowski2013 · dnia 20.09.2015 00:55 · Czytań: 854 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 11
Komentarze
Vanillivi dnia 22.09.2015 04:15
Witaj,
dla mnie ten tekst jest zbyt krótki, zbyt mało ciekawy, zbyt banalny. W dzisiejszych czasach wielu ludzi uzależnia się od komputera, to konstatacja dość oczywista, zbyt oczywista. Dlatego dla mnie, osobiście, ten tekst nie wnosi nic nowego.
Pozdrawiam serdecznie
oldakowski2013 dnia 22.09.2015 08:04
A dopiero co pisałem, że nie mogę odpowiedziedzieć na komentarz do administracji. Ale wszystko jest ok. Zaskoczył mnie ten komentarz, bo ja nie pisałem tego jako wiersz, ale jako prozę, zaliczyłbym to pod publicystykę. Opisuję przygotowania do wyjazdu na urlop i jest to wstęp do mojego pamiętnika, który pisałem po przyjeżdzie na miejsce pobytu. Miałem wrzucić fragment z mojego pobytu już na miejscu, tam na Mazurach, ale skoro moje pisanie zaliczane jest do wierszy, to tego nie uczynię. A może ten komentarz nie był skierowany do mnie? Pozdrawiam.
euterpe dnia 22.09.2015 15:37
Drogi Oldakowski,
Trudno mi jest ustosunkować się do tej, powiedzmy kartki z pamiętnika. Jest zdecydowanie osobista, dość nieporadnie zapisana i niezbyt ciekawa w sensie literackim, i obyczajowym. Rozumiem, gdybyś informował nas o niesamowitej przygodzie w podróży, strasznym pająku, który przejechał na gapę w Twoim bagażu podręcznym, albo... czymkolwiek innym niż prozaiczne pakowanie walizy na wczasy i tęsknota za domowymi bibelotami. To jest zwyczajne, niewiele wnoszące, owszem, czytelnik potrafi się wczuć w emocje jakie targały bohaterem, ale nic w tym odkrywczego. Wybacz, ale tak pojmuję literaturę - to przygoda, której sama czasem nie chciałabym doświadczyć.

Cytat:
mapie pod nazwą Ro­ga­le Wiel­kie. Dziw­na nazwa, no nie? Ale czy to je­dy­na taka nazwa? O, nie! W Pol­sce jest wiele nazw miej­sco­wo­ści o dziw­nych, nie­raz śmiesz­nych na­zwach.
dużo tu ponazywałeś
Cytat:
Co ja po­cznę, prze­wa­lam rze­czy, wy­cią­gam je, ukła­dam, wszyst­ko na nic.

Strasznie mieszasz narrację. To niejedyny przykład.

Pozdrawiam serdecznie i życzę urodzaju:),
Ewa
Vanillivi dnia 22.09.2015 16:35
Oczywiście to tekst prozatorski, nic wspólnego z poezją nie ma, słowo wiersz mi się wkradło, gdyż komentowałam kilkanaście wierszy i jakoś tak automatycznie tutaj dałam "wiersz" zamiast "tekst". Już poprawiłam, przepraszam za zamieszanie, teraz powinno być wszystko jasne.
Resztę komentarza jak najbardziej podtrzymuję - krótki fragment nie jest zbyt odkrywczy, raczej banalny, ponadto jak zauważyła Euterpe, dość nieporadnie napisany. Może gdybyś dał więcej, akcja by się rozpędziła, wydarzyłoby się coś ciekawszego, miałoby to sens. Jako samodzielna całość się to jednak nie broni.
oldakowski2013 dnia 22.09.2015 16:41
Dziękuję za komentarz, cenię opinię każdego i nie mam nigdy do nikogo jakiejs tam urazy. Każdy ma prawo wypowiadać swoje myśli, nawet te nieprzychylne. Tak dawno tu nie byłem, że odzwyczaiłem się od Waszych komentarzy. Muszę częściej tu zaglądać i pomału przyzwyczaić się do Was i Waszych komentarzy.
Usunięty dnia 24.09.2015 11:24
Nie ma sensu dzielić się z obcymi ludźmi takimi rewelacjami.
oldakowski2013 dnia 24.09.2015 12:01
A dlaczego nie? Czy my nigdy nie mamy kłopotu z pakowaniem się? Zwłaszcza wtedy gdy jedziemy daleko i na długi okres czasu. Pakowanie też bywa niekiedy sztuką, zarzucanie mi, że to banał, że nic się nie dzieje, że lepiej by było gdybym opisał, "podróż pająka", jest nie na miejscu. Zaznaczam, że ten krótki wstęp jest tylko wstępem do opisu mojego pobytu na Mazurach. Owszem można nic nie pisać na temat pakowania się, ale wówczas, gdy wrzucamy do plecaka kilka rzeczy i ruszamy na grila, na dwudniową wycieczkę. W swoim tekście wyraziłem moje trudności z pakowaniem, bo nie jechałem samochodem osobowym, gdzie mogę wziąć rzeczy tyle ile chcę, ale tu mogłem wziąć tylko określoną ilość bagaży. A tak na marginesie. Czy Wy nigdy nie macie trudności z pakowaniem się? Nie denerwujecie się?
Usunięty dnia 24.09.2015 12:13
Owszem, pakuję się, ponadto sznuruję buty, rozwieszam pranie, wynoszę śmieci, opieram się o ścianę, ale piszę o tym tylko wtedy, gdy ta czynność staje wehikułem niosącym inną, bardziej istotną treść. Pisać o pakowaniu się, że jest pakowaniem, to dublować rzeczywistość, a to niepotrzebne. Z Twojego tekstu dowiedziałem się, że się pakowałeś. Po co mi to wiedzieć?
euterpe dnia 24.09.2015 12:21
Z pewnością je mamy wszyscy, ale nie w tym kłopot. Proponuję wstawiać większe fragmenty z akcją + pobawić się konstrukcją zdań, może wtedy komentarze będą inne.
Widzisz, w dzisiejszych, szybkich czasach najczęściej czytamy okrojone powieści, wyzute z codzienności, którą mamy podaną jak na tacy, na żywo. Proza zajmuje się raczej tym, co zaskakuje, zmienia poglądy, rozśmiesza, porusza itd. Dlatego właśnie ten fragment wydaje się mało atrakcyjny dla czytelnika.
Powiedz szczerze, jakimi książkami się zaczytujesz? Jeśli faktycznie pamiętnikami, to zwróć uwagę na to, że tam kartka po kartce coś się dzieje. Pomijane są wątki nie wnoszące nic do sprawy, jak np. ten powyżej. Całe to pakowanie można było zamknąć w jednym akapicie, tylko informacyjnie, jaki proces miał właśnie miejsce i do czego przygotowywał głównego bohatera. Takie jest moje zdanie, z którym oczywiście możesz się nie zgadzać. Jak pewnie wiesz, licentia poetica, więc masz prawo pisać, co chcesz, tylko warto jest posłuchać tych, do których ten tekst dotarł. Kto wie, może drzemie w Tobie wyborny artysta:)
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
oldakowski2013 dnia 24.09.2015 13:33
Faktycznie, macie rację, należałoby coś wrzucić więcej, ale jak i kiedy, skoro tych kartek jest blisko piećdziesiąt i muszę Wam powiedzieć, że czytają się znakomicie. Publikuję ich na moim blogu i muszę pochwallić się, że mają dużo czytelników, bo na ponad pół miliona blogów, mój jest na 636 miejscu, a piszę dopiero od kilkunastu dni. Jestem też na innym portalu, tam moje pisanie przyjęto bardzo dobrze, ale to chyba zasługa mojego długiego stażu na portalu, tutaj jestem nowicjuszem i tak prawdę powiedziawszy nie wiedzieliście do czego zmierzam z tym moim postem. Miałem drukować dalsze części, ale po pierwszym poście, zrezygnowałem z tego.Mam nadzieję, że gdy pobędę tu trochę dłużej nasze relacje będą inne, ale nie znaczy to, że chcę uniknąć krytyki. O, nie, jestem na nią otwarty i jak już zaznaczyłem, nigdy nie mam pretensji ani jakieś żalu do piszących. Wręcz przeciwnie, cenię sobie krytykę i staram się dostosować do zaleceń piszących.(Choć muszę przyznać,że niekiedy tego nie robię)
Aronia23 dnia 28.04.2017 11:37
Witam oldakowski. Super są Mazury, tylko Ci, którzy tam mieszkają cały rok, widzą potęgę i urodę przyrody w pełni. Tylko pozazdrościć. Tak pakowanie - denerwująca rzecz i najczęściej się zawsze czegoś zapomina. Obyś Ty uważnie patrzył, co bierzesz. Najpiękniejsze słowa wg mnie i najbardziej istotna myśl Twojej opowieści, to nie pakowanie, ale radość i oczekiwanie na coś pięknego:
"A ja? Czyż nie będę bez ciebie samotny? Wytrzymam bez twojej klawiatury i twojego małego ekraniku? Bez znajomych, bez bezimiennych czytelników, czy niepoważnych komentarzy? Wytrzymam! ". Miło i spokojnie się czytało.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
Darcon
11/04/2024 19:05
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze… »
gitesik
10/04/2024 18:38
przeczytać tego wiersza i pozostawić bez komentarza. Bardzo… »
gitesik
10/04/2024 18:32
Trochę ironiczny wydźwięk ma ten tekst, jak na mój gust to… »
valeria
06/04/2024 19:51
Na pamiątkę:) niepozorna książka :) »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty