Po "l" skonała
ot tak ze zmęczenia,
jej krzyk: Do widzenia!
wyrwał się z ciała.
Przy „P”, gdy jeszcze
szept z warg cicho rwany,
by dojść aż do granic,
czuła ich przestrzeń.
Od „o” zmęczona,
lecz wpierw przeszczęśliwa.
Gdy pot jej obmywał,
mówiła: Konam.
Na znak jęknęła,
tam świst przeciął pełnię,
a pejcz syknął. Niemniej
dalej w to brnęła.
I tak ci bosko,
bo sponiewierana
wciąż masz swego pana,
Kobieto, Polsko.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt