Nie było cię wiosną w Warszawie, poeto!
Tak się mocno wsparłeś na poręczy ud.
Całe dnie spędzałem na klikaniu myszką,
co w poezji nie gra jak kilof czy nóż.
Nie byłeś w Warszawie na jesień, poeto!
Absurd się panoszył i absorbował.
Stawiał nowe cele, wypełniał karierą.
Grozę życia tłumił mizerny orgazm.
Nie byłeś w stolicy cały rok, ty parchu!
Nikt nie zliczał sylab, akcentów, zwrotek.
Dnie gniły potwornie, jak pamięć, ty gnido!
Sny miałem koszmarne, spocone, słodkie.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt