Mam wrażenie (! ), że to celowy zabieg (z tym dwukropkiem), ale uważam, że lepiej by było jednak tak, bez dodatkowych udziwnień: Mam wrażenie, że jesteśmy (...)

To w sumie niekoniecznie, ale można by wziąć chłopiec czy dziewczynka? w kursywę, jako to, co ewentualnie mógł lub nie mógł powiedzieć owy gentleman.

Tutaj najmocniej o coś zahaczam. O ten fragment, który pogrubiłam. Może tak:
Chodź, wyślemy czas w butelkach tam, gdzie jeszcze można,
a grudzień w rękawiczkach przychodzi ostatni - czysty
jak skurcz, z którego wyszliśmy.

Albo (i to by była raczej lepsza opcja):

Chodź, wyślemy czas w butelkach tam,
gdzie grudzień w rękawiczkach przychodzi ostatni - czysty
jak skurcz, z którego wyszliśmy.

I koniecznie daj przecinek po "skurcz".

Po pierwszym czytaniu: jest tutaj dużo interesujących zabiegów i treści. Po drugim czytaniu trochę nie pasują mi szelmowskie wiosny ze względów czysto estetycznych. I w ogóle jakoś nie kupuję tego gentlemana, trochę dziwne to dla mnie. Tekst dobrze napisany, ale dla mnie trochę brakuje w nim spójności... Nie obraź się, to tylko moje subiektywne odczucie. Właściwie podoba mi się wszystko oprócz trzeciej strofy. A, jeszcze dodam, że tytuł brzmi zawile i wydaje mi się, że prostszy brzmiałby ładniej.
Pozdrawiam

Dziękuję Wam za czytanie i podzielenie się wrażeniami. Pozdrawiam serdecznie!

Na pierwszy rzut oka to labilne mi nie pasowało, ale po przeczytaniu wkomponowało się.
Pozdrawiam, B.