Poniedziałek. Wszyscy mówią, że to najgorszy dzień i mają racje. Dla Klary był to fatalny początek tygodnia. Po weekendzie spędzonym z przyjaciółmi dziewczyna czuła się samotna. I to tak bardzo, że w jej głowie zaczęły pojawiać się dziwne myśli. Myślała o tym czy to wszystko ma sens, czy to nie jest tak że żyjemy dla innych, oddajemy się miłości, a później resztę życia cierpimy w samotności zastanawiając się czemu to MY akurat trafiamy na coś, co jak później z biegiem lat okazuje się, że tak naprawdę nie istniało. Klara była tego doskonałym przykładem. Młoda dziewczyna, wkraczająca w dorosłość beznadziejnie zakochana bez wzajemności i jak się okazuje wspaniała aktorka udająca właśnie przed nim, że go nie kocha. A wiecie co było w jej głowie kiedy na niego patrzyła, obraz tego co było, wszystkich chwil jakie razem spędzili i jakie by mogli spędzić tylko gdyby spróbowali. Wiecie jak to jest kiedy się myśli że coś jest a tego nie ma ? Klara wiedziała. Wiedziała, że odpuściła, że już nie będzie tak jak dawniej, że coś się zmieniło i nie na lepsze, ale na gorsze, że tylko jak na niego spojrzy to od środka będzie ją to zabijało, że chce dla niego jak najlepiej, ale nie myśli w tym momencie o sobie, myśli o wszystkich ale nie o osobie, która jest tutaj najważniejsza – czyli ona sama. Bo z miłością nie ma tak, że albo jest albo jej nie ma, bo w życiu nic nie jest takie proste. Nie ma scen z filmów romantycznych, że zakochujesz się od pierwszego wyjrzenia a później tylko randki, ślub i dzieci. To nie jest tak proste i banalne. Jest tak, że kogoś kochasz a ta osoba Cię olewa i to jest fajne bo wiesz że nic z tego. Ale wciąż kochasz. Czekasz na to, że może coś się zmieni, bo przecież rozmawiacie i jest fajnie. I Ty nadal udajesz że nie kochasz, że nie zależy Ci i jak się okazuje on we wszystko wierzy w każde twoje kłamstwo i wypowiedziane słowo. A Ty w sercu masz co innego ale tego nie powiesz bo boisz się że jak to zrobisz to wszystko stracisz. Ale co to jest to wszystko? Przecież nie masz tak naprawdę nic do stracenia. Będziesz go widywać, słuchać nadal opowieści o nim, może nie będziesz z nim rozmawiać bo będzie Ci wstyd ale przecież sam widok też Ci miesza w głowie. Różnicy nie ma.
Ale zacznijmy od początku. Przecież nie zawsze tak było. Wiecie jak to jest nie ma miłości od pierwszego wejrzenia, ale wiecie jak to jest kiedy spotykacie kogoś i myślicie może to właśnie jest to. Klara tak nie miała, to przyszło z czasem. Poznali się. Rozmawiali. Tańczyli. I rozstali się tego samego wieczora. Tak to nie brzmi jak historie z komedii romantycznych, ale tak właśnie było. Jednak rano wszystko się zmieniło. Napisał do niej. Klara myślała, że to jest najlepszy dzień w jej życiu i nie macie pojęcia jak bardzo się myliła. Bo gdyby nie napisał może teraz wszystko było by inaczej, może jej życie potoczyło by się tak, że teraz była by szczęśliwa. Jednak nie wiemy co przyniesie nam los, może nie wszystko jest stracone, może Klara odzyska panowanie nad własnym życiem.
Pisali ze sobą. Dzień i noc. O wszystkim i o niczym, o ważnych rzeczach i o tych co wcale się nie liczyły, wiedziała że może na niego liczyć, że będzie zawsze ktoś kto jej wysłucha, ktoś kto będzie ją szanował i lubił za to jaka jest, czasami szalona, czasami spokojna a czasami zagubiona, ale jest sobą nie udaje. A raczej nie udawała. Bo czasy się zmieniają i ludzie też. Wiecie na początku jak się poznajecie nie wiecie jeszcze do czego to prowadzi, jesteście jak zagubione dzieci, szukające domu w tym przypadku domu w czyiś ramionach. Jednak Klara myślała, że znalazła przyjaciela bo wiedziała, że do takiej relacji to prowadzi. Tak jak pewnie myślicie myliła się. Spotykali się. Nie sami, zawsze z przyjaciółmi nie wiedząc czemu. Tak było wygodniej, nie czuli się skrępowani. Klara nie wie tego do dzisiaj. Jednak potrafili wygospodarować chwilę czasu tylko po to aby porozmawiać, a z czasem też się pocałować. Wtedy myślała, że to jednak nie będzie tylko przyjaźń, chciała aby on był przy niej, aby mogła go objąć i powiedzieć, że jest tylko jej i już zostanie. Myślała tak przez parę miesięcy, później już tylko myślała o tym aby zapomnieć.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt