wiśnia kleiła się od palców,
a ja zakwitłam gdzieś między
łąkami. wypchałam kieszenie
i wyszłam pestką.
w powietrzu zapachniało
wędzonym drewnem.
nazywałeś mnie
pieszczotliwie, sącząc
obce soki, usta czerwieńsze
od tych poznanych.
miedza rozsuwała nas
każdego dnia. rodziłam się
w chwastach. nie twoja.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt