Duszę w słoju po leśnych owocach
czas zmieniający wilgoć wargi w okruch
szukam wieczności na dzikim poligonie
dzieląc zlane mroki otwartym horyzontem
od początku światła oddziela mnie impresja
nasączona barwa na odczucie końca
z różowym niebem podążamy- przepaść
milsza i czystsza niż śmiertelna trwoga
nie ranię jednak stopy w zaplątane trawska
nie potrzebuje brzytwy by rozciąć pokłosie
myśl ucieka w przybliżonym teraz
przy kawie i przy tobie wciąż mi sens umiera
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt