Przepraszam, ale nie umiem skomentować. Jestem zbyt poruszona.
Utulenia.

Mama, najpiękniejsze imię świata.

Czytam wzruszona, bo "temat" jest dla mnie bardzo aktualny.

Moja Mama odeszła 19 listopada po czterech latach leżenia. Wiem, ze jest Jej teraz lepiej, ale zamieściłam ten wiersz, żeby i mnie zrobiło się lepiej..

Dziękuję, ze jesteście.

ajw, kochana...

Pointa moim zdaniem najlepsza.

Sugeruję skrócenie tego wersu o dwa ostatnie słowa.

Co dla mnie (i zapewne dla Ciebie) najważniejsze, wiersz jest autentyczny. Współczuję straty.

Szczerze mówiąc zalogowałem się dla tego wiersza. Nie ma co się długo rozpisywać. Twoje słowa przeszły po całym moim ciele jak ciarki. Bardzo odczuwalny tekst. Szczególnie że sam przeżyłem nie tak dawno taką tragedię. Pozdrawiam.

Dawno mnie nie bylo. Przykro mi Iwonko ... duzo uczuc oddalas w tekscie nie wiem co wiecej moge powiedziec

Życie, i tyle.
Pozdrawiam i wiem że tam jest lepiej.

Tak, to piękny i przejmujący do głębi wiersz.

Jestem z Tobą, ściskam.

Ajw,
jest w tym wierszu tyle czucia, że nie można przejść obojętnie. Szczególnie że wiąże się z tak przykrym "stanem" rzeczywistości.
Twoje słowa docierają i działają.
Posyłam uściski.

Bardzo poruszający wiersz...

Ajw,
Poruszający i przejmujący wiersz.
Bardzo współczuję i mocno przytulam.

Szczere kondolencje. Nie ma chyba nic gorszego niż stracić najbliższą nam osobę. Ale wiem jedno: gdyby moje dziecko napisało taki wiersz, to byłbym z niego dumny na całe Niebo. Nie wiem czemu, ale tylko zobaczyłem tytuł, to już wiedziałem, że to twój wiersz. W wierszu jest tyle szczerych uczuć, że aż czytelnikowi stają łzy w oczach.

Ajw,

zaczęłam od Twojej prozy, lecz po recenzji Blaszki postanowiłam pospacerować po Twoich wierszach. Rzadko mi się zdarza komentować utwory poetyckie, nie czuję się kompetentna.
Jednak pod tym tekstem musiałam pozostawić swój ślad.

Jak dla mnie mistrzowsko ubrany ból w słowa. Jestem wzruszona i poruszona. Dziękuję za możliwość przeczytania Twojego wiersza.

Uściski,
Jaga