a ja to widzę jeszcze inaczej choc niektore fragmenty bardzo podobnie lub tak samo jak kolega wyżej
Żyły prowadzą do morza zastygam skaleczona w palec
boję się pierwszych listów w butelce
w niedni gaszę światło, rozkręcając zegary
i nie ma mnie nawet w odbiciu na szybie
strach rozdrapuje rany wczorajszego dnia
trzymaj mnie przy sobie
- bardziej poziomo lepiej mi tu pasuje.warto też zmniejszyc odsteoy miedzy wersami (usun nadmiar akapitow) podoba mi się Twoja wizja. Chociaż jej część. Tylko za dużo mówisz wprost. Niektóre fragmenty lepiej skrócić i unikać powtórzeń które masz na początku wersów "a" "i" bo obnizaja jakość tekstu. Lubie morskośc w wierszach. Tytuł ładny
początek najlepszy. Puenta trochę słaba. Za dużo emocji na wierzchu dajesz. Nie wiem czy nawet wiersz nie kończy się lepiej po prostu na wersie z szybą. Dalsza cześć brzmi trochę jak oderwana część początku bo tam też jest o strachu.
Pozdrawiam