Wypowiedzi naszych obecnych oficjeli, skupionych wokół jedynie słusznej „rozgłośni”, są po prostu straszne. Ich epatowanie „tragedią smoleńską”, powinno wszystkim Polakom wreszcie uzmysłowić – ci ludzie będą cały czas pielęgnować ten ból, prawdziwy lub udawany. Śmierć, a nie życie jest u nich na piedestale. A WOŚP i Owsiak, no cóż to zadra, kłująca życiem, radością z możliwości jego ratowania, budowania pomników z roześmianych malutkich serc, a nie martwych, spiżowych krzyży. Dzisiaj mieliśmy wspólne, cudowne igrzyska – olimpiadę, kolejny finał zmagań o życie. A zamiast obchodzić ciągle miesięcznice,  wolę pamiętając nie tylko na Wszystkich Świętych/Święto Zmarłych,  o zmarłych i poległych, zamordowanych(również w mojej rodzinie), wyciągnąć wnioski, refleksję – za co zginęli i o co walczyli? Moi przodkowie walczyli na pewno o życie swoich dzieci i wnuków, nie o pomniki i medale, które przetapiali na kule armatnie dla wrogów. Nawet ci bezimienni, w śniegach dalekiej Syberii, piaskach dawnej Persji lub też odmętach zimnej Arktyki, chcieli radości, uśmiechniętych twarzy rodaków - swoich potomków, wreszcie w wolnym, z boską pomocą kraju, Polski wolnych, dobrych ludzi.
  A co do posła Pięty i temu podobnych – niech jutro piszą podanie o dymisję/abdykację, najlepiej z jego magnificencją/mistyfikacją o. dyrektorem, bo będąc reprezentantem narodu, jego wybrańcem, za pieniądze tegoż narody, nie uczynili nic lub uczynili zbyt mało dla ratowania życia, nie tylko nienarodzonego, ale już walczącego o pierwszy oddech, pocałunek rodziców, czy pierwszy krok. Skoro bierzecie za to pieniądze, to się rozliczcie, ze swojej „pracy”, a nie czepiajcie się ludzi, którzy was wyręczają. Oni działają efektywnie i rodacy ich rozliczają, co roku, obdarzając jeszcze większym zaufaniem, wiedząc, że ewentualny ratunek dla ich dzieci, naszych dzieci!, zależeć może od sprzętu kupionego przez WOŚP, a nie przez zakłamanych pasibrzuchów na eksponowanych stołkach, przejadających inkubatory, przepijających respiratory, przejeżdżających tomografy itd. Itp..