W szpitalu - desert rose
Proza » Inne » W szpitalu
A A A

W szpitalu psychiatrycznym dni płyną wolniej. Tak, zdecydowanie, godziny stają się nienaturalnie rozciągnięte, a poranny śpiew ptaków pochodzi jakby z innej rzeczywistości, jakby natura i istota czasu nabierały nowych właściwości. Coś dziwnego dzieje się ze światem i myślami. Leżę na łóżku ze sztywnym i ciężkim językiem, z ociężałą głową i gorzkim posmakiem w ustach, na skórze odczuwam nieprzyjemną lepkość nieświeżych ubrań. Nie chciałam brać udziału w terapii zajęciowej – integracyjne zabawy irytują mnie, podkreślając samym swoim istnieniem beznadzieję mojej sytuacji. Nie chciałam stykać się z tymi ludźmi na żadnej płaszczyźnie, wnikać w ich problemy, stawać się wspólnotą. Dużo prościej było udać atak nagłych mdłości i umknąć do pokoju. Pod wpływem leków staje się senna i głodna więc właśnie obudziłam się z krótkiej, niespokojnej drzemki. Przez cudowną chwilę nie pamiętałam gdzie jestem – do momentu w którym mój wzrok padł na kraty w oknie i drut kolczasty przeplatający się nad ogrodzeniem. Pościel szeleści lekko gdy siadam na łóżku. Sięgam w stronę szafki i wyciągam z szuflady zeszyt, który dostałam od najlepszej przyjaciółki trzy dni przed przyjazdem tutaj. – Może znajdziesz tam jakieś przyzwoite źródło inspiracji. Nawet nie wiesz jakie pomysły nachodzą człowieka pod wpływem spokoju. Oj, kochana, nawet sobie nie wyobrażasz jak trudno tutaj o odrobinę ciszy, samotności czy prywatności. Sięgam po długopis i zapisuję na marginesie datę. Samotność jest szkodliwa – dopisuję – jest tłem osobistego rozkładu i autodestrukcji. Tak, koniecznie chciałam zawrzeć jakąś filozofię. Chociaż powinnam wyciągnąć jakiś wniosek ze swojej głupoty - zbyt dużo czasu zmarnowałam na czcze analizowanie tematów o których nie mam bladego pojęcia. Kamera cały czas mnie obserwuje. Zastanawiam się kto siedzi tam po drugiej stronie. Może moja ulubiona pielęgniarka? Może lekarz?

Od kiedy zachorowałam, postanowiłam zapisać wszystkie swoje wspomnienia. Mam nadzieję, że sprostam temu zadaniu.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
desert rose · dnia 06.02.2016 12:58 · Czytań: 581 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Komentarze
trawa1965 dnia 06.02.2016 18:33
Oj , ja też coś o tym wiem ,tyle że w nieco złagodzonej formie. Ale właśnie ... Jest to chyba jedna z nielicznych sytuacji ,gdy samotność jest wybawieniem.
mike17 dnia 06.02.2016 19:24
Szkoda, że takie krótkie - tego typu teksty czyta się z zapartym tchem od początku do końca.
Nieco muśnięty temat, lecz za mało tego w "tym".
Tematyka psychiatryczna to niezwykle wdzięczny temat, tu można iść na całość, tu autora może porządnie ponieść.
Ale Ciebie nie poniosło...

Tekst przypomina kultową "Kurację" Wojtka Smarzowskiego, opowieść o psychiatrze, który dobrowolnie dał się zamknąć w szpitalu psychiatrycznym na 3 miesiące, by podpatrywać życie chorych.
Tak dobrze symulował, że w końcu uznano go za chorego na schizofrenię paranoidalną :)
Pech chciał, że zbieg okoliczności zamknął go tam na zawsze...

W tej miniaturze jest bardzo duży potencjał, ale w ogóle nie rozwinięty.
I tego mi tu zabrakło.
intro dnia 07.02.2016 11:42
Szkoda, że taki mały fragment - w moim odczuciu treść w żaden sposób nie usprawiedliwia tak krótkiej formy. Trudno tekst nazwać miniaturą, to raczej wstęp do miniatury albo opowiadania. Ostatnie zdanie zresztą zdaje się to sugerować i szkoda, że urwane w tym momencie.

Napisane jest zgrabnie, moim zdaniem, ładnym stylem, z zacięciem poetyckim. W kilku miejscach bym poprawiła:

"Tak, zdecydowanie, godziny stają się nienaturalnie rozciągnięte, a poranny śpiew ptaków pochodzi jakby z innej rzeczywistości, jakby natura i istota czasu nabierały nowych właściwości."
- pierwsze "jakby" niepotrzebne

"Leżę na łóżku ze sztywnym i ciężkim językiem, z ociężałą głową i gorzkim posmakiem w ustach, na skórze odczuwam nieprzyjemną lepkość nieświeżych ubrań"
- 1) przekonstruowałabym pierwszą partię zdania, bo "leżę z językiem" nie bardzo mi pasuje, może lepiej: "Leżę na łóżku, głowę mam ociężałą, język sztywny i ciężki, w ustach gorzki posmak, ...2) zastanawiam się nad "ubraniami" - kojarzą się z dzienną odzieżą, tu raczej chodzi o szpitalną piżamę (skoro bohaterka leży w łóżku)

"integracyjne zabawy irytują mnie, podkreślając samym swoim istnieniem beznadzieję mojej sytuacji." - "samym swoim istnieniem" do wyrzucenia (chyba nie chodzi o ich istnienie, tylko o udział w nich bohaterki)

"Pod wpływem leków staje się senna i głodna więc właśnie obudziłam się z krótkiej, niespokojnej drzemki." - literówka: staję; przed "więc" powinien być przecinek, ale całe zdanie nielogiczne - staje się senna i głodna, więc się budzi? Coś nie gra

"do momentu w którym" - przecinek przed "w"

"Pościel szeleści lekko gdy siadam" - przecinek przed "gdy"

"tematów o których" - przecinek przed "o"

Brakuje mi jakiejś krytycznej refleksji nad rozbieżnością zachowania bohaterki (ucieczka od ludzi, potrzeba prywatności, samotności) a zapisaną przez nią, ewidentnie przeciwną myślą o autodestrukcyjnej mocy samotności. Byłoby dla mnie ciekawie, gdyby faktycznie odeszła od "filozofii" i "czczego analizowania" i zapisywała konkretne myśli, wydarzenia, wspomnienia właśnie.

Myślę, że jest tu potencjał. Tekst do kontynowania, do dokończenia.

Pozdrawiam serdecznie
purpur dnia 09.02.2016 17:19
A mnie to wygląda na pierwszy z wieeeeelu takich listów, które tutaj zobaczymy!

Hę?

Czy mogę się juz zgłaszać się po tantiemy: z racji - motywacji?

Tak. Ładnie napisane, tak spokojnie, tak cicho.
Tak. Stanowczo za krótkie, za dużo zostawiłaś dla siebie!

Gdzie wy mi tutaj z tym fartuchem, a paszoł won!, o! nie, kijkiem - nie, dajcie już lepiej ten kaftan :)
Niezwykle inspirujący temat wybrałaś :D

Czekam na więcej!
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty