Sposób na chandrę - retro
Proza » Inne » Sposób na chandrę
A A A
Od autora: lekka historyjka relaksacyjna :)

Ludzie mawiają, że na nią nigdy nie jest za późno, że przychodzi taki moment w życiu człowieka, iż każdy powinien skosztować tego owocu. Dobrze wpływa na rzeźbę, masę i… to, co w życiu najważniejsze – siłę. Do tego kształtuje charakter. Ponadto oddziałuje na lepsze samopoczucie, głębszy sen oraz chęć do życia. Dopamina, endorfina, serotonina i jeszcze więcej –ina.

Decyzja była szybka, aczkolwiek analityczna. Wcześniej zrobiłam swoisty wywiad, zaczepiając kilka znajomych pań na ulicy:

- Zośka stój! 

Akurat biegła.

- Oooo cześć.  –  Uśmiech uwidocznił biel jej nieskazitelnie równych zębów.

- Słuchaj, byłaś tam?  –  podaję dokładny adres. – I jak? – wlepiam pytające spojrzenie, oczekując natychmiastowych, wyczerpujących relacji.

- Aaa kiedyś byłam. A tak sobie, ale jest na co popatrzeć.

Ale tylko to? Popatrzeć… -  rozczarowałam się na wstępie – patrzeć to ja lubię na szybko zmieniające się widoki za oknem pociągu, krwistoczerwony zachód słońca, albo kaczki pływające po rzece,  ale żeby tam?

Na szczęście kolejna znajoma okazała się bardziej konkretną. Jej wypowiedź nakreśliła pełen obraz tego, co i jak, i dlaczego właśnie tak. Do tego dała dobre rady, typu:

- Dopytać można fachowców – powinni być jakoś oznaczeni na koszulce, czy gdziekolwiek – jak to się prawidłowo powinno wykonywać.

Z nastawieniem na osiągnięcia konkretnego celu przekroczyłam próg miejsca owianego, jak dotąd, tajemnicą. To znaczy próbowałam przekroczyć. Gubiąc się już na progu - ciągnąc drzwi, zamiast pchając, co poskutkowało kilkusekundową przepychanką na wejściu.

Młody chłopak w wieku lat dwudziestu paru ze sterczącą zawadiacko fryzurą, znad kontuaru przywitał mnie szerokim uśmiechem, ukazując biel nieskazitelnie równych zębów. Co z tymi zębami? I dlaczego są one takie białe? No do diaska! – buntowałam się wewnętrznie mając jedynie naturalną biel zębów nierażącą w oczy białością przypadkowych przechodniów.

Pokrótce przedstawiłam mu swoje oczekiwania zaznaczając, iż liczę na pomoc speca w tej dziedzinie, który – jak się od niego dowiedziałam – miał wkrótce przybyć.

Z entuzjazmem  ruszyłam po schodach w miejsce, które przywitało mnie nasyconą wonią męskości. Tak intensywną, iż zachwiałam się lekko na skraju schodów, lecz silna wola nie pozwoliła mi się wycofać i najzwyczajniej skapitulować.

Wedle zaleceń młodego przystojniaka miałam najpierw zrobić rozgrzewkę. Tak też uczyniłam. Trwało  to około dziesięciu minut, zanim się pojawił on - Instruktor. Pan w wieku lat około pięćdziesięciu z klatą  w wieku lat około dwudziestu.  Wypytał o przeciwskazania, których nie miałam. Następnie zadał finałowe pytanie:

- Nad czym chciałaby pani popracować?

- Nad ramionami!  – odparłam raptownie.

- Hm… no to nietypowe, nietypowe… panie zazwyczaj chcą ukształtować pośladki, brzuch… - lekko się uśmiechnął.

- To wie pan, to ja w taki razie też chcę wzmocnić mięśnie brzucha. –  Uległam sile perswazji.

Następnie zademonstrował jak powinno się korzystać ze sprzętu kształtującego brzuch. Seria, odpoczynek,  powtórka, łyk wody. Seria, odpoczynek, powtórka, łyk wody.  I tak razy kilka.

Efektem była całkowita niemoc zginania się na dzień drugi.

Bieżnia i odbitrek okazały się być wystarczającym sprzętem dla endorfin, że nie wspomnę o zmaganiu się z drzwiami wejściowymi.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
retro · dnia 08.02.2016 18:30 · Czytań: 648 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 14
Komentarze
Dobra Cobra dnia 09.02.2016 00:23 Ocena: Bardzo dobre
Nagłe Zderzenie z siłką nieraz jest traumatycznym przeżyciem. Gazety kuszą pięknym ciałem, które chciałoby się wyrzeżbić na modłę kanonów piękna gazetowego. A tu masz!

Bardzo fajne, milo sie czyta. I ta tajemnica, gdzie też udaje się bohaterka....


Pozdrawiam,

DoCo
Bernierdh dnia 09.02.2016 07:07
Miłe, lekkie, zabawne i bardzo sympatyczne. Fajny kawałek prozy :)
Pozdrawiam serdecznie, szeroko uśmiechnięty :)
retro dnia 09.02.2016 07:53
Eee tam DoCo, ja nie dla rzeźby ciała tam poszłam, tylko dla endorfin;)

Bernierdh Twój uśmiech moją radością:)

Pozdrawiam słonecznie, no i niechaj ta wiosna już przybywa!
Dobra Cobra dnia 09.02.2016 23:18 Ocena: Bardzo dobre
Endorfiny rulez! A jak jeszcze goszczą w lyteraturze popularnej, nie wydumanej, sama słodycz.


DoCo
retro dnia 11.02.2016 08:36
Dzięki DoCo:)

Dnia miłego!
mike17 dnia 17.02.2016 16:20 Ocena: Bardzo dobre
Twój tekścior przypomniał mi te wszystkie lata, które spędziłem na siłce i na trenowaniu boksu, i muszę coś natychmiast rzec - człek po wysiłku czuje się tak zajebiście, że żadne używki nie przybliżą nawet do tego boskiego stanu, jaki jest "po".

Opowiastka miła, sympatyczna, taka w sam raz do porannej kawki lub popołudniowego browca, który właśnie piję, czytając te słowa.
Fajnie budowałaś napięcie, i jeśli miałbym być szczery, trochę na koniec zeszło napięcie z kawałka, bo spodziewałem się ostrego kopa, a tu siłka trening brzuchowy, ale spoko, dziełko poprowadzone bardzo świadomie i co najważniejsze, trzymające w napięciu.
A może właśnie na koniec nie miałoby być kopa, jeno miękkie lądowanie dla czytacza, skoro się tak ponapinał w trakcie czytańska?

Zaraz, gdzie są moje hantle, o rany, ile na nich kurzu!
A kysz!

:yes:
purpur dnia 17.02.2016 16:33
Damn!

Że też nie trafiłem na to, gdy faktyczna "kafka" się prężyła na biurku!

Bardzo fajoski, lekki tekścik - IDEALNY - do porannej kawki, broń boże z jakimiś jej umilaczami w postaci - grubo lukrowanej bułeczki, wypełnionej idealnie kremowym budyniem, lub, o zgrozo, kawałku ciasta, nawet nie wspomnę, że sernika, który aż wygina lekko blat od ilości, trój-krotnie zmielonego sera... Ja nie wiem czemu ja sobie to robię :)

Od dziś woda, a co tam, bez gazu!

Bardzo fajne!
retro dnia 18.02.2016 09:19
Mike, tak stan po treningu jest dobrym stanem: człowiek jest zmęczony i jednocześnie rozluźniony. Zbędne napięcie się ulatnia.

Ważna w tej historyjce jest postawa panów (tego zza lady i samego trenera). Obaj byli życzliwi, choć wcale nie musieli i czy coś zyskali? Jeśli komukolwiek polecam siłownię to właśnie tę i mam nadzieję, że przez to naganiam im klientów:)

I ostrożnie z tym piwem, bo ono pozytywnie wpływa nie tylko na dobry nastrój, ale i mięsień brzuszny;) chociaż... cóż jest lepszego niż schłodzone piwo z sokiem malinowym/lub bez w upalny dzień? Ale do lata jeszcze trochę, to poczekam:)


Purpur nie żartuj! Pomimo, że cukier to narkotyk naszych czasów to nie odmawiaj sobie, chyba żeś cukrzyk, ale pomyśl: pączusie w lukrze, faworeczki, babeczki, eklerki, bajaderki, i te… jak im tam? Kartacze zalane tłuszczykiem z pokrojonej w kostkę słoninki i z zeszkloną cebulką... a nie, to już inne miejsce na piramidzie żywieniowej :):)

Pochwalić się muszę, że ostatnio zdobyłam przepis na torcik mascarpone – mmm, ale dobry. Ale nie wiem, czy to kwestia przepisu, czy włożonego serducha w wykonanie (sporządziła go moja przyjaciółka, z którą dzieliłam pokój w internacie za czasów szkoły średniej, ale ona pyszne potrawy robi). Ehh, aż jeść mi się zachciało.

I bądźmy fit! A, że coraz cieplej to dres na tyłek i w las, ew. na jakąś przeznaczoną do tego ścieżkę. I pamiętać należy: inne buty na piach, inne na asfalt! ;)

Serdeczne dzięki Panowie za poczytanie i komentarze, które zawsze wnoszą coś pozytywnego.

Pozdrawiam serdecznie w oczekiwaniu na rozkwit krokusów:)
Niczyja dnia 18.02.2016 09:41
Miły dla oka tekst, napisany dobrym stylem i z ciekawą fabułą.
Ja, osobiście, coś tam bym jeszcze dodała na końcu... ale to Twój tekst.

Znam lepsze sposoby na chandrę niż siłownia np. sporty uprawiane na świeżym powietrzu. Wtedy nie ma potu męskich ciał. Jest po prostu przyjemniej:)
To polecam zdecydowanie bardziej, i na chandrę i w ogóle!

Pozdrawiam, Niczyja
retro dnia 18.02.2016 15:11
Witaj Niczyja:)

Oczywista sprawa, że zakończenie zawsze może być inne. To jest ogromne pole do popisów i my przy pomocy wyobraźni, pomysłów oraz umiejętności pisarskich stajemy się kreatorami treści i zakończeń.

Zawsze jest wersja alternatywna, tak w pisarstwie jak i w życiu. Do mnie - w czasie gdy to pisałam - widać najbardziej przemówiła ta.

No i każdy sposób na chandrę dobry. To jeden z wielu możliwych, a co do potu męskich ciał, to i męskie, i kobiece reagują podobnie na wysiłek fizyczny, więc jakby nie było: „człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce”.

Masz rację co do spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Napisałam to na przełomie jesieni-zimy 2015, czyli odpadało bieganie po oblodzonych chodnikach, ale teraz gdy dni coraz dłuższe, odpowiednia muzyka zgrana, buty zarówno na twardą jak i miękką nawierzchnię nabyte: to bieganie lub rower. Do czego zachęcam z pozycji siedzącej i przygarbionej nad klawiaturą;)

Dziękuję za lekturę i komentarz, życząc słonecznego dnia:)
purpur dnia 19.02.2016 16:07
retro napisała:
... pączusie w lukrze, faworeczki, babeczki, eklerki, bajaderki, i te… jak im tam? Kartacze zalane tłuszczykiem z pokrojonej w kostkę słoninki i z zeszkloną cebulką... a nie, to już inne miejsce na piramidzie żywieniowej


Retro - NIE POMAGASZ :p

Notabene i już zupełnie odchodząc od opowiadania, przypomniałaś mi kartacze ( ponownie masz w nos! :) ), które pierwszy raz jadłem chyba z rok temu, nie znałem ich, w moich stronach nikt tego nie robił, dopiero wizyta u znajomych w Augustowie ( bardzo fajne miejsce ! ), dała mi posmakować tego specjału - pycha!

Ty może z "tamtych" strony - czy tylko ja ich nie znałem :p
retro dnia 22.02.2016 07:51
:) Purpur no ca ja poradzę, że jak zaczynam o jedzeniu gadać to brnę w to!
Tak, kartacze to specyfik z tego regionu (Augustów, Gołdap, generalnie najlepsze w Olecku - właśnie dopytałam znajomego) naszego pięknego kraju;
a Augustów... jako dziecko śpiewałam wraz z koleżankami "Beatę z Albatrosa" i teraz sobie nucę pod nosem i czasami się bywa w okresie wakacyjnym w tym urokliwym miasteczku.

Pozdrawiam serdecznie.
Jaga dnia 01.03.2016 09:23
Retro,
a było na co popatrzeć?;-) Czy tylko zostały widoki na przyszłość?
Wiosna idzie, można już Ci zazdrościć rzeźby?:)
Pozdrawiam,
Jaga
retro dnia 02.03.2016 12:19
:):) Jago było, jasne, że było - chłopaki jak malowani. No, ale ja chciałam te ramiona... koniecznie ramiona wzmocnić, żeby mnie siatki z dyskontów spożywczych nie przerażały tak bardzo;) i nie ma czego zazdrościć, każdy z nas jest piękny przez to, że jest sobą.

Dziękuję za lekturę i przemiły komentarz, życząc wiosny tak za oknem jak i w środku:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty