Miało to być wielkie święto. Po drodze powiatowej łączącej miasta N. z M. zapowiadano przejazd
kolumny wiozącej Ojczyznę. W samo południe oczekiwano wiwatujących tłumów.
Wreszcie nadjechała. Na białym koniu, z szablą w dłoni i w generalskich epoletach. W prawej ręce
trzymała sztandar z napisem: " Grunwald 1410".
Ale nikt nie wyszedł na jej spotkanie. Zamiast tego pijana kobieta, jadąc pod prąd, próbowała
staranować uroczysty orszak. Gdy ją obezwładniono, okazało się, że ma dziesięć promili alkoholu
we krwi-dwukrotność śmiertelnej dawki.
Jednak ona, nie wiedząc o tym, że już dawno nie powinna być wśród żywych, jeszcze wyrywała
się ochronie i miotała pod nosem przekleństwa.
Tylko rośliny rosnące na poboczu drogi z zaciekawieniem przyglądały się temu widowisku.
Rzepik pospolity wyciągnął z morza wiechlin swą koślawą łodygę, próbując ją wyprostować,
albowiem przed Majestatem wypadało stanąć na baczność. Także przydrożny filozof- cykoria
podróżnik- przerwał na chwilę swe głupie i bezproduktywne filozofowanie, zawstydzony, że
oprócz swoich jałowych wywodów nic więcej nie może przynieść swojej Umiłowanej w darze.
Tyle zostało ze wspaniałej historii trwającej pół miliona nocy i dni.
Ojczyzna jednak nie załamywała rąk. Widząc to wszystko, poprosiła swą służącą z orszaku o
pożyczenie jej papieru listowego.
- Do czego Ci to potrzebne, moja droga Pani?- zapytała służąca.
- Bo chcę do najbliższego urzędu złożyć skargę na zaniedbywanie przez urzędników swych
obowiązków-.
- Droga Pani, takie sprawy załatwia się dziś drogą elektroniczną- odpowiedziała służąca,
chowając papier listowy do kieszeni swych spodni.
Ojczyzna, nie zrozumiawszy słów swej służącej, zaproponowała:
- Zaprowadź mnie więc do najbliższej szkoły. Tam na pewno czekają na mnie z wiwatami-.
- Przykro mi, Pani, ale szkoły już dawno zlikwidowano w tych stronach-.
- Szkół też nie ma? - zdziwiła się Ojczyzna.- To co, do kaduka, w ogóle jest?-
Służąca odpowiedziała:
- Bóg Ćpania zastąpił Boga Odpowiedzialności, a Wuj Sam- Boga Patriotyzmu. Ale Ty, o Pani,
też nie jesteś bez winy. Przypomnij sobie choćby ostatnie dwieście lat Twojej historii-.
Ojczyzna zamyśliła się głęboko.
- Tak, mała, masz rację. Było nawet gorzej. Tylko jak z tego się wyplątać?-
- To niewłaściwe postawienie sprawy, bo pamięć ludzka jest krótka. Ale podprogowa świadomość
genetyczna w połączeniu z ewolucją i długim okresem pokoju stworzyła tak zwane" społeczeństwo
oparte na wiedzy". Wojny zostały wyparte przez know-howy, technologie kosmiczne, gadżety i słowo " wow".
Mówię Ci to nie na złość, ale dlatego, że jako patriotka chcę Cię wskrzesić-.
- Dobrze. Co więc mam robić?- zapytała Ojczyzna.
- Idź do najbliższego muzeum i złóż tam sztandary. Następnie udaj się do fryzjera, by zrobił z
Ciebie bóstwo. Resztę zrobisz według bieżących potrzeb-.
Tak też uczyniła Ojczyzna. W ciągu kilku godzin przemieniła się nie do poznania. Stała się piękną,
powabną kobietą, u której nikt już nie mógł zobaczyć siwych pasemek włosów- tak sprytnie
zostały zamaskowane. Ubrała się też w modne dżinsy, kupiła telefon komórkowy i mp- trójkę. To
nic, że nie miała pojęcia, jak ich używać- postara się tylko, by nikt tego nie zauważył.
Szybko więc trafiła na pierwsze strony e- gazet, gdzie wzbudziła skrajne emocje czytelników:
- Ladacznica!-wołali jedni.-Ukamienować ją!-
- Ale sexy!- zachwycali się drudzy.- Chcielibyśmy się z nią przespać.-
Tylko nieliczna grupa zachowała zdrowy rozsądek.
- Dajcie jej spokój- mówili.-Ona jest pogubiona tak jak my.-
- Widzę, że nie zmieniliście się nic a nic- odpowiedziała na to Ojczyzna. - Gdzie trzech Polaków,
tam trzy lub więcej partii. I za to was kocham, rodacy!-
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt