Lukrecja otworzyła oczy.
W pierwszej chwili próbowała sobie przypomnieć , co właściwie jej się śniło , ale w następnej przypomniała sobie że jest to bezowocne. Przynajmniej ,od pewnego czasu, kiedy to zaczęły śnić się jej koszmary. Lukrecja nie była pewna ,co widziała we śnie, ale z pewnością nie było to nic miłego.Za to wydawało jej się, że w tych snach męczy się nawet bardziej niż w rzeczywistości.
W szkole chodziła zamyślona ,niespecjalnie przejęta wrzaskami na korytarzu. -Lu! Lu! Słuchasz mnie?- Miśka, najlepsza przyjaciółka Lukrecji ,niecierpliwie pomachała jej ręką przed nosem. –Nie..- Nie było to kłamstwo, gdyż dziewczynka była tak senna ,że niczego nie widziała i nie słyszała. Misia westchnęła. - Pytałam cię, czy..-przerwał jej jednak dzwonek, oznajmiający całej klasie szóstej B , że za chwilę rozpocznie się rzeź niewiniątek , zwana matematyką .Matematyczka w szkole podstawowej numer 153, była zasuszoną kobietą po sześćdziesiątce ,której bał się każdy uczeń, a szczególnie taki, który uczęszczał do szóstej klasy. Pani Ostrokrzew- Paprocka , zwana także Cyrkielicą ,miała skłonności iście piekielne, jeśli chodzi o ten rodzaj uczniów .Lukrecja była nawet więcej niż pewna ,że dziś to na niej spocznie radarowe spojrzenie Cyrkielicy , i że to ona dostanie dzisiaj lufę na pół strony. Dziewczyna nie miała bowiem żadnych wątpliwości , co do swojego wyglądu, który przedstawiał obraz nędzy, rozpaczy ,a przede wszystkim nienauczenia się kompletnie niczego z zakresu objętości ostrosłupów .Nie myliła się-dla nauczycielki , ta uczennica była jak neon mówiący „Hej, Nie uczyłam się w ogóle przez cały weekend! Spytaj mnie!”, Matematyka była na szczęście ostatnią lekcją tego dnia , więc zaraz po niej Lukrecja szybko przebrała się i wyszła ,na nikogo nie czekając . Podczas podróży na przystanek, z którego dziewczynka jechała do domu ,rozmyślała. Sytuacja nie była prosta ,a wręcz paradoksalna: im dłużej spała , tym bardziej była zmęczona , więc spała jeszcze więcej. Błędne koło. W tym momencie musiała zakończyć swoje rozmyślania, ponieważ walnęła z łoskotem w słup na przystanku ,o który zahaczał tylko jeden autobus, w dodatku raz na pół godziny. Dziewczyna doszła na miejsce w chwili , gdy zdezelowany autobus numer 1 ,odjeżdżał, kaszląc i wypluwając z rury z tyłu czarny dym.
Nastolatka wysiadła z pojazdu o godzinie piątej piętnaście , szykując się w duchu na małą awanturkę związaną ze spóźnieniem się ,ale ta nie nastąpiła. No tak , koniec miesiąca oznaczał przecież płacenie za rozmaite rzeczy , na przykład za wodę. Przemknęła się więc do swojego pokoju i padła jak nieżywa na kanapę. Zasnęła. Znów się tu znalazła! Ponownie trafiła do labiryntu! Nagle przypomniała sobie wszystkie swoje bezcelowe podróże które odbywały się co noc, wszystkie co do jednej. Jednak ten sen nie był taki jak poprzednie, ponieważ u jej stóp leżała najspokojniej w świecie biała koperta. Lukrecja podniosła ją szybko i otworzyła .W środku była kartka papieru. Dziewczynka rozłożyła ją i zaczęła czytać:
Dziewczynko! Jeśli chcesz , aby już nigdy nie trapiły Cię moje koszmary , musisz dotrzeć jeszcze dzisiejszej nocy do centrum labiryntu .Jeśli Ci się nie powiedzie, moje maleństwa będą Cię dręczyć do końca życia. Z nadzieją że niezbyt dobrze Ci się powodzi, Pan Snów
-Najbliższa droga do końca labiryntu, idzie obok MNIE. –A …może mógłbyś mnie przepuścić? -Lukrecja nie miała wątpliwości, jaka będzie odpowiedź , ale przynajmniej próbowała. –Nie. Możesz koło mnie przejść tylko wtedy, gdy odpowiesz na moją zagadkę. Jeśli nic nie powiesz , pozwolę ci odejść. Jeżeli nie zgadniesz, to cię pożrę. Który miesiąc ma 28 dni? Dziewczynka chwilę się zastanawiała , po czym odpowiedziała: Każdy. Stworzenie znów się uśmiechnęło, po czym odsunęło się. Nastolatka pomknęła jak strzała i stanęła na napisie: KONIEC LABIRYNTU.
-Naprawdę nie pamiętasz ,co dzisiaj jest ?-Misia była przerażona. –Oczywiście , że pamiętam-odparła Lukrecja całkiem przytomnie( od pewnego czasu spała jak niemowlę) i zaczęła śpiewać: Stoo lat, stooo lat, niech żyje, żyje nam…
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt