Samotność moja
Przybiera kształt kotki
Tej poranionej Soledad
Liże swe rany,
Świeże pod bandażem,
Nie da się dotknąć,
Ucieka w świat.
Oczy strachem okryte
Jak bielmem,
Nie wierzą, że ktoś
Zechce kochać ją
Drga, obrusza się
Przy każdym dotyku,
Kwili cichutko,
Ciałko jej drży.
Gdy w bólu jęczy
I chcesz ją przytulić,
Wierzga, pazury
Wbija ci w skórę.
Lecz jeśli poczekać
Zechcesz,
Powoli oswoisz,
Jedzenie podstawisz
Pod nos,
Mruczy z wdzięcznością
Ta Soledad.
I sama przyjdzie,
I da się pogłaskać.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt