Wydaje mi się, że z tymi wersami masz rację. Ale mój komputer to dziki rumak...

tuczone kaczki to także słowo- klucz oznaczający niewolników.

Ja nie widzę tu niewolników - przynajmniej w rozumieniu ludzkich.
Innych zwierząt - tak.
Ale co począć - człowiek był i jest drapieżnikiem. A drapieżniki nie zastanawiają się, co czują ich ofiary.

Zgrabny i wymowny wiersz, Jarku.
Odczytuję go jako protest przeciwko niehumanitarnemu tuczeniu kaczek i gęsi na foie gras.
Ale co się dziwić postępowaniu ludzi wobec zwierząt, skoro w stosunku do siebie potrafią być równie, jak nie bardziej, nieludzcy.

Miłego

Poruszyłeś ważny temat, i chwała Ci za to, ale poza pierwszą strofą
nie odnajduję w tym poezji.

Pozdrawiam

Najpierw co do zapisu:

gdy już zostaną zjedzone
ich dusze
odetchną z ulgą

ale na to trzeba długo czekać

teraz
nie mają czasu by kwakać
spiskować

pomarzyć o ucieczce

nie mogą nic
oprócz jedzenia


- masz tu trawo wersję komputerowo poprawioną, wystarczy skopiować (do korygowania wersów przydaje się Shift używany jednocześnie z Backspecem i Enterem)


A teraz co do słów:
wiersz mi się podoba, to jest ten poziom abstrakcji który lubię, jedynie mała uwaga w 4 wersie

okreslenie "długo" sugeruje iż moment śmierci jest odległy, mglisty, a ja mam wrażenie że oprócz jego nieuchronności jest tu też element zaskoczenia. taka kaczka nigdy nie wie kiedy przyjdzie akurat jej kolej stania sie głównym daniem, dlatego zapis
"ale na to trzeba poczekać"
wydaje mi się bardziej adekwatny do sytuacji


Na koniec co do przesłania:
W komentarzu napisałeś, ze chodzi tu o niewolnictwo, ale ja bym tak tego nie zamykał. Ten dość prosty i logiczny obrazek, ma wiele skojarzeń, to już w dużej mierze zalezy od doświadczeń czytającego. Na tym tez polega siła tego wiersza.