Może, po prostu nie byli sobie dani. Z dnia na dzień żyli złudnymi marzeniami. Wszystko pękło jak bańka mydlana. Plany, obietnice… Nie ma już nic, wszystko się rozpadło zostali tylko On i Ona. Gdzie stracili się Oni ?
Na placu zabaw bawiło się pełno dzieci. Rodzice kąpali się w ostatnich jesiennych promieniach słońca. Piękna złota Polska jesień, krajobraz zdawała się emanować szczęściem i pogodą ducha. Jednak w odległej, starej kamienicy, w pustym, ciemnym pokoju na okiennym parapecie siedziała Ona. Lekki wietrzyk unosił jej piękne, blond włosy. Marysia opierała się nieruchomo na kolanach i płakała. Wspominała to co minęło, coś co się bezpowrotnie zakończyło.
Maryśka, schodź pomóc mi ugotować obiad i nakryć do stołu. Zdenerwowana mama wołała z kuchni dziewczynę - Co się z nią dzieje ?! Kobieta tłukła garnkami, mamrocząc coś pod nosem , na temat dorastających córek. Małe dzieci , mały kłopot, duże dzieci – duży kłopot. Ochh, żebym ja tylko wiedziała, co się dzieje z moją małą córeczką. Nie mam już siły do tego . Tak nie może być .
- Nie to nie ! Krzyczała dalej, sama ugotuję, sama posprzątam ! Pewnie, nie troszcz się o swoją starą, spracowaną matką. Docenisz kiedy stracisz mnie dopiero córciu.
- Dlaczego kłamiesz , że miałaś wszystko ? – cichy głos szepnął do blondynki. - Maryśka ! Maryśka ! słyszysz mnie !- Dagmara krzyczała już , potrząsając swoją koleżankę za barki. Halo tu ziemia do Mańki . Dziewczyno opamiętaj się, nie był tego wart. Dobrze wiesz, że Maciek, każdą się tak zabawiał, nie chciałaś wierzyć jak cię ostrzegałam. Nie ! nie opowiadaj takich bzdur – Marysia, łapała oddech, próbując uspokoić potok łez płynących z jej oczu. Zmienił się pokazałam mu jak żyć, On się po prostu zagubił. Rozumiesz ?
- Mania bardzo chciała bym to zrozumieć, naprawdę ale znamy się już tyle lat, zawsze było między nami dobrze, a teraz ? Popatrz co ona z Tobą zrobił. Nie odzywasz się do innych, płaczesz dniami i nocami. Sprawiasz ból swoim zachowaniem twojej matce . To już nawet nie chodzi o Mnie Marysia, to chodzi o Ciebie, zatracasz się w tym wszystkich. To cię pochłania od środka . Wróć proszę- powiedziała błagalnym tonem. Po chwili odwróciła się i delikatnie zamykając za sobą drzwi wyszła z pokoju zostawiając koleżankę samą .
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt