najpierw pycha spętała mi język
bo moje słowa
wiatropylne
rozpierzchły się po świecie
nie znajdując ni jednej przystani
portu przeznaczenia
niemy w stadzie wron
sobie jednakich
zawzięcie wyjąc z bólu
w dostojnym milczeniu
znosiłem odrzucenie
samotność spętała mi wzrok
bo nie było już piękna
które zawładnęłoby okiem
choćby jednej duszy
na którą można by nim rzucić
stanął przede mną los pokraczny
i marszcząc wargi pod wąsem
krwawe ręce skrył w kieszeniach
bezdusznie miażdżąc kompasy
na drodze do spełnienia
ambicja spętała mi skrzydła
bo krnąbrna wyobraźnia
do gwiazd wnieść mnie chciała
lecz moje miejsce na ziemi
wśród nędzy
więc spadłem
z wysoka
gruchocząc boleśnie połatane gnaty
strącając z karku łeb spuchnięty
tak że pozostała
jeno myśl jałowa
wówczas to wiara spętała mi nogi
bym pełzał już po kres
po rąbku spróchniałego łona
ladacznicy
która z jednej strony karmi
by z drugiej sama zostać zjedzona
lecz dobrze móc w końcu utonąć
zapaść się w mchu połaciach
w matczynych
bądź co bądź
objęciach
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt