blues na fujarkę i skrzypiące koła - Miladora
Poezja » Wiersze » blues na fujarkę i skrzypiące koła
A A A
Od autora: taka sobie zabawa z bluesem, więc proszę nie czepiać się fujarki. :)

 

blues na fujarkę i skrzypiące koła
 
 
wreszcie siedzę na wozie lejce prężą się w rękach
koń powoli pod górę go toczy
coraz lepszy mam widok – byle ośka nie pękła
byle deszcz mnie ponownie
nie zmoczył
 
jak to bywa – raz z górki a raz nie – czasem spadam
lecz nim zdążę unurzać się w błocie
coś mnie dźwiga na nogi i za uchem powtarza
rusz się bracie bo skończysz
pod płotem
 
wiatr zacina policzek gwiżdżę cicho przez zęby
gdy fujarka w kieszeni łzy roni
koła skrzypią do wtóru – trudno – jestem zajęty  
najpierw muszę znów życie
dogonić
 
deski trzeszczą pod tyłkiem koń z lejcami się szarpie  
z bliska widać już szczytu kontury
więc choć wozem kolebie biorę w rękę fujarkę
stary – mówię – za chwilę masz
z góry
 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 06.05.2016 07:46 · Czytań: 963 · Średnia ocena: 4,82 · Komentarzy: 50
Komentarze
Usunięty dnia 06.05.2016 08:40 Ocena: Dobre
chwilo trwaj, woźnice mają jakąś podściółkę, ale co tam jedźmy nikt nie woła
Lilah dnia 06.05.2016 09:16
Wdzięczny bluesik, Milu. Fujarka brzmi mi trochę dwuznacznie, ale nie czepiam się wcale:)

Serdeczności :)
Miladora dnia 06.05.2016 10:45
Grain napisał:
ale co tam jedźmy

By nie skończyć pod płotem... :)

Lilah napisała:
Fujarka brzmi mi trochę dwuznacznie

Wiedziałam, że ktoś się przyczepi. :)))
A to miała być metafora - zresztą jak cała reszta.

Dziękuję pięknie - Grain i Lilu.

Serdeczności w ten piękny, słoneczny dzień. :)
Usunięty dnia 06.05.2016 10:53 Ocena: Dobre
pod metafizycznym płotem
jedźmy z tym koksem
faith dnia 06.05.2016 10:58
Lilah napisała:
Fujarka brzmi mi trochę dwuznacznie


A mi ta dwuznaczność w ogóle nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, dobrze wpasowuje się w całość, która pod pozorem lekkiej piosnki przemyca jednak coś głębszego.
Chciałabym bardzo usłyszeć ten utwór nucony do swobodnej gitarowej melodii, gdzieś latem przy ognisku i winie :)

Pozdrawiam słonkiem, Milu!
aleksander81 dnia 06.05.2016 12:31
Fujarka w ręku być musi, bo gdzieżby indziej miała wylądować;-) bardzo zgrabny bluesik, Miluś:-) ładnie biegnie do samego końca i właśnie na tym końcu nie lepiej zakończyć "z górki"? to "z góry" jest takie twarde i nie wprowadza dwuznaczności, ale to tylko moje widzimisie, pozdrawiam serdecznie:-)

Aleks...
Miladora dnia 06.05.2016 12:42
faith napisała:
Chciałabym bardzo usłyszeć ten utwór

Może nasz Wiolinek się na niego skusi?

aleksander81 napisał:
zakończyć "z górki"? to "z góry" jest takie twarde

"Z górki" już było wcześniej, Oluś.
Więc tu powinno być takie szorstkie, męskie "z góry". :)

Dziękuję serdecznie - Faith i Oleczku.

Miłego słonka :)
aleksander81 dnia 06.05.2016 12:50
faktycznie nie zauważyłem tego z drugiej zwrotki i jest jeszcze "pod górę" w pierwszej, może uderzyć w coś w stylu "raz nad wozem raz pod", ale wtedy szkoda innych fragmentów, już nie mącę, tak jest dobrze, pozdrówki serdeczne:-)

Aleks...
Miladora dnia 06.05.2016 13:03
No właśnie - skoro "pod górę", to i "z góry". :)

Dzięki, Oluś. :)
ajw dnia 06.05.2016 13:04 Ocena: Świetne!
Blues był dla mnie zawsze synonimem wolnosci - życia, które toczy sie w swoim rytmie bez przyspieszeń, które narzuca świat, poruszający się w coraz bardziej szalonym tempie. I właśnie taki spokój, podążanie we własnym tempie poczułam z Twojego wiersza. I wiesz co? Zwolnił mnie. Super! :)
Miladora dnia 06.05.2016 13:30
ajw napisała:
życia, które toczy sie w swoim rytmie bez przyspieszeń,

Do licha - masz rację, Ajwik. :)
Nigdy o nich tak nie myślałam, ale to prawda.

Więc cieszę się, że Cię "zwolnił".
Mnie chyba też.

Serdeczności z ukłonem :)
skroplami dnia 06.05.2016 16:48 Ocena: Świetne!
"Dżem-blues", staropolski taki :).
No wiem oczywiście, nie tylko.
Praca przy bawełnie czy w strugach (deszczu) ziemniaków poszukiwanie, to praca i podobne budzi skojarzenia, tęsknoty.
Hm, tylko czy Ty wiesz autorko, że siedząc na wozie najczęściej ma się ochotę pognać, strzelić głosem lub batem by szybciej? Tak, złamałem kiedyś dyszel pędząc na zakręcie, wozem z koniem ;). Oczywiście, zwalniamy, góry :). Ciszą z ptakami kolorom wokolnym (od wokoło, inna odmiana ;) ) wtórującymi, jedziemy przez zapachy się wcale nie przedzierając :).
To część z przyczyn, że wiersz jak ten wóz w człowieka (nie dosłownie :) ), "wjeżdża" :).
Rytm bluesem wiąże, i jak na wozie też "duszą" kołysze. No supeł się robi od wielości tylu ;).
I "woźnica" :), mam pewną "słabość" do tego słowa. Ale, jak u wielu, to moje "subiektywne" i nie powiem dlaczego :).
P.S. Przepraszam, sam widzę jak to brzmi :(. Dlatego jednak.
"Woźnica" to jeden z moich "bohaterów", moich tzn. czegoś co próbuje w mękach powstać i może powstanie chociaż nikłe szanse :) (cholerne skojarzenia ;) ). Jeżeli, to kiedyś zwrócę się z prośbą o pozwolenie umieszczenia powyższego wiersza w treści, oczywiście z podaniem kto autorem, to jasne. No wiem, bajka, nie szkodzi, kończę pleść bo mi też oczopląs ;).
A tak na koniec :), coś ostatnio wiosna jesiennie autorki i autorów nastraja, jakoś melancholijnie i nostalgicznie tak wisi w powietrzu nad wierszami, i nad tym też.
Zola111 dnia 06.05.2016 17:34 Ocena: Świetne!
Miladorko,

z lekkością, jaka przytrafia się tu tylko Tobie. Z biglem, z rytmem, z poczuciem humoru, i, jak zwykle, niebanalnie, bo o czymś. Kolejny majstersztyk. Buziaki,

z.
Miladora dnia 06.05.2016 17:35
skroplami napisał:
że siedząc na wozie najczęściej ma się ochotę pognać

Oczywiście. :)
Kiedy człowiek płynie na fali sukcesu, też ma ochotę pognać. Bo osiągnięcie czegoś wzbudza euforię i poczucie, że wszystko jest możliwe.

skroplami napisał:
jakoś melancholijnie i nostalgicznie tak wisi w powietrzu nad wierszami,

Myślę, że wręcz przeciwnie - to optymistyczny wiersz, który mówi przede wszystkim o tym, że chociaż raz jesteśmy na wozie, a raz pod wozem, warto iść dalej, bo przecież per aspera ad astra. :)

Dziękuję, Skropelku - i całe mnóstwo serdeczności dla Ciebie. :)


Zoleńko - bardzo się cieszę, że przyszłaś pod ten skrzypiący drobiazg. :)
I to z dobrym słowem.
Bo chociaż to zabawa, faktycznie jednak "o czymś".

Serdeczności, buziaki i ukłony z podziękowaniem. :)
Zbigniew Szczypek dnia 06.05.2016 20:48
Jak ja dawno nie widziałem furmanki, a pamiętam jeszcze wożnicę, o twarzy pociągłej, wychudzonego, z wiecznie czerwonym nochalem, od wiatru, deszczu i pewnie "rękopisów" szwagra. Co roku przyjeżdżał do mojego sadu po 100 kg wiśni. Aż pewnego lata nie pojawił się, już nigdy więcej nie ujrzałem jego poczciwego Siwka, co znał drogę do domu.
Blues i wóz płyną miarowo, z boku może leniwie, dla wożnicy i biednego Perszerona nie koniecznie, w sam raz. Dokąd pędzimy, ścigając świat? Czyż nie lepiej dogonić życie, spokojnie, w tempie furmanki? A że czasem zaskrzypi nam koło? No cóż są wzloty i upadki. Aby tylko cel/szczyt był jasny, nie zasnuty mgłą zwątpienia. Oby każdy poczuł tego bluesa!
Obraz jaki nakreśliłaś Milu, przypomniał mi obraz Polski i rodaków, nakreślony przez bohatera (Krzysiu Pieczyński) w "Jeziorze Bodeńskim" - polecam!
Pozdrawiam cieplutko
Zbyś
Miladora dnia 06.05.2016 22:34
Zbigniew Szczypek napisał:
Dokąd pędzimy, ścigając świat? Czyż nie lepiej dogonić życie, spokojnie, w tempie furmanki?

Ja z pewnością wolę doganiać spokojnie, ale świat narzuca dzisiaj takie tempo, że łatwo zgubić buty. I dobrze wiem, że odczuwasz to mniej więcej w podobny sposób.
Cóż... za jakiś czas oboje staniemy się przeżytkiem tamtego wieku.
Obyśmy jednak odjechali na wozie. :)

Dziękuję pięknie, Zbyszku - mało pamiętam Jezioro Bodeńskie, bo czytałam je dawno temu, ale pewnie wrócę jeszcze do niego.

Serdeczności :)
introwerka dnia 06.05.2016 23:28 Ocena: Świetne!
Czytałam już rano i za poprzednikami powtórzę: cudo! Jesteś prawdziwą zaklinaczką słowa, jak nikt oddajesz wszystkie ups and downs ludzkiego losu w sposób hipnotyzujący czytelnika barwnością i sugestywnością :) Pięknie i bardzo klimatycznie.

Serdeczności :)
Miladora dnia 06.05.2016 23:51
introwerka napisała:
bardzo klimatycznie.

Myślę, Gwiazdko, że obie kochamy słowa i to, co można z nimi robić. :)
Bo można naprawdę dużo, co bez przerwy udowadniasz swoimi wierszami.
W porównaniu z Tobą ja się tylko cichutko bawię w kąciku. :)

Buziaki i serdeczności z podziękowaniem. :)
introwerka dnia 07.05.2016 00:11 Ocena: Świetne!
Miladora napisała:
W porównaniu z Tobą ja się tylko cichutko bawię w kąciku.

Niewątpliwie masz rację, jeśli chodzi o skromność. :) I nie tylko: dowiedziono (Nietzsche), że "największym wydarzeniem - nie są nasze najgłośniejsze, lecz nasze najcichsze chwile" :)
ApisTaur dnia 07.05.2016 08:00 Ocena: Świetne!
gniady smutno łbem kiwa ciągnąc tego bluesmana
koński rozum i myśli ukryte
ta fujara na koźle kontempluje swój "dramat"
zamiast pomóc mi wtoczyć
kibitę


pozdrowionka ;)
Miladora dnia 07.05.2016 12:25
ApisTaur napisał:
ta fujara na koźle kontempluje swój "dramat"

Ubawiłeś mnie, Apisku. :)
Ale masz rację - w medalu zawsze są dwie strony.
Ktoś ciągnie, a ktoś jedzie.

Buźka majowa z podziękowaniem. :)
Usunięty dnia 07.05.2016 18:37
Czytam ten wiersz po raz kolejny i nie mogę się zebrać z komentarzem. Ale wreszcie poczułam tego bluesa i do mnie przemówił.

Cóż, dla mnie wiersz uniwersalny i może dotyczyć wszystkich, bo każdy jedzie na takim wozie i ma opisane tu doświadczenia. Ja tylko czekam na ten etap "z górki", bo ostatnio lekko się zmęczyłam, a mój wóz trzeszczy jakby ostatkiem sił.

Nie wiem dlaczego, ale podobnie jak u Introwerki, widzę tu też pewnego rodzaju erotyczną analogię. To pewnie przez tę wiosnę. ;)

Bardzo mi się wiersz podoba. Pozdrawiam :)
Miladora dnia 08.05.2016 00:45
wiktoria napisała:
ale podobnie jak u Introwerki, widzę tu też pewnego rodzaju erotyczną analogię.

Nie będę się wobec tego zarzekać, że tak nie jest, bo skoro wszystko tu stanowi metafory, to fujarka równie dobrze może być fletnią Pana. :)
Zresztą czym byłoby życie bez erotycznej sfery?

Miło Cię widzieć, Wiki - dziękuję. :)
I serdeczności.
Lilah dnia 08.05.2016 19:24
Miladora napisała:
Wiedziałam, że ktoś się przyczepi

No i wyszłam na czepialską :) :) :)
Miladora dnia 10.05.2016 00:08
Lilah napisała:
No i wyszłam na czepialską

Bo Cię podpuściłam, Lil. :)
Wiktoria Mossakowska dnia 10.05.2016 06:51
Bardzo dobry wiersz lekkim piórem napisany :)
Usunięty dnia 10.05.2016 08:26
Milu, masz swój styl, w którym od razu można Cię odnaleźć i to jest in plus. Podoba mnie się... szczególnie z wiosną za oknem dobrze mnie się czyta ten wiersz... może dlatego, że człowiek z wiosną szybciej pędzi i wyrywa się na przód. ;)
Miladora dnia 10.05.2016 14:28
Wiktoria Mossakowska napisała:
lekkim piórem napisany

Bardzo mi miło, Wiktorio. :)
Dziękuję, że zawitałaś u mnie.

Slovia napisał/a:
człowiek z wiosną szybciej pędzi

To prawda, Sloveńko. :)
Bo wiosna wciąż daje nadzieję na coś nowego.
Dziękuję.

Serdeczności, Dziewczyny :)
Usunięty dnia 10.05.2016 14:55 Ocena: Świetne!
Ale fajny, dwuznaczny tekst, kurczę napisany w dodatku lekkim piórem. Tematyka jest szeroka, uniwersalna, nie kojarzy mi się z niczym konkretnym jednak działa na emocje, może póżniej najdzie mnie refleksja. Bardzo dobry utwór

Pozdrawiam i zapraszam wkrótce do siebie ;)
alos dnia 10.05.2016 15:00
Wyborne Milu, jak to mówią - baba na wozie, koniom lżej ;)
trochę tylko to "iść" w drugiej strofie zakłóca plastycznie, toczący się,
jakby nie było, na kołach obraz wiersza :)
esere dnia 10.05.2016 15:59 Ocena: Świetne!
Milu,

jak zwykle porywasz lekkością pióra. I ten rytm... tak doskonały u Ciebie.

To prawda, raz na wozie, raz pod wozem. Lepiej być na, ale nie można tak zawsze. Blues powinien się udzielić ludziom, którzy wypruwają sobie flaki w wyścigu szczurów. U Ciebie jest melodyjnie, lekko, zwiewnie.

Lubię takie utwory, mimo że nie znam się na poezji, co pieczołowicie powtarzam.
Miladora dnia 10.05.2016 18:23
czyngis1 napisał:
Ale fajny, dwuznaczny tekst,

Dzięki, Czyngis. :)
A z zaproszenia skorzystam.

alos napisał:
trochę tylko to "iść" w drugiej strofie

Masz rację, Alosku. :)
Z tym "iść" kombinowałam jak koń pod górę i wciąż byłam niezadowolona.
Dobrze, że dałeś mi ostrogę, bo wreszcie znalazłam rozwiązanie.
Dzięki.

esere napisała:
Lubię takie utwory

Bardzo mi miło, Esere. :)
Dziękuję.

I serdeczności dla wszystkich. :)
Ula dnia 11.05.2016 22:20 Ocena: Świetne!
Świetny blues, Milu. Napisany z lekkością i poczuciem humoru. I poważnie i przewrotnie ;)
Pozdrawiam wieczorowo :)
Miladora dnia 12.05.2016 12:13
Ula napisała:
I poważnie i przewrotnie ;)

Dziękuję, Uleńko. :)
Jak miło zobaczyć Cię pod wierszem.

Serdeczności :)
Toya dnia 12.05.2016 16:55
Taki tu ruch i tyle już zostało powiedziane, że pozostało mi już tylko przytaknąć wszystkim
moim poprzednikom i dodać, że i mnie udzieliła się owa lekkość płynąca między wersami :)

Pozdrawiam Miladoro :)
Usunięty dnia 12.05.2016 17:20 Ocena: Dobre
Powiem coś - na koniec podstawówki dostałem rower "Ukraina" , ktoś powiedział na spacer z brzydką dziewczyną tylko " Ukrainą" - z małej górki także nalężało pociskać na pedały.
Przydałoby się samemu odstresować miłosne zapedy bluesem bliskobrzmiącym.
zyga66 dnia 13.05.2016 11:02
trochę przegadany i za słodki na bluesa, pozdrawiam, Zyga
Miladora dnia 13.05.2016 13:17
Toya napisała:
Taki tu ruch

No właśnie - sama jestem zaskoczona, Toya. :)

Grain napisał:
odstresować miłosne zapedy bluesem bliskobrzmiącym

Napisz bluesa rowerowego, Grain. :)
Co Ci szkodzi spróbować.

zyga66 napisał:
trochę przegadany i za słodki na bluesa

Nie wiem, gdzie widzisz "przegadanie" i ową "słodkość", Zyga, ale z gustami się nie dyskutuje, więc niech Ci będzie. :)

Dziękuję serdecznie - Toya, Grain i Zyga - za jazdę moim wozem.
Miłego dnia :)
zyga66 dnia 13.05.2016 15:16
pozwoliłem sobie ostatnią tak zaśpiewać ;)

deska trzeszczy pod dupą szkapa szarpie lejcami
parska i ciężko się wlecze
więc choć furą kolebie to fujarą zawodzę
za chwilę masz z góry
przecież
Miladora dnia 15.05.2016 15:13
zyga66 napisał:
pozwoliłem sobie ostatnią tak zaśpiewać

Tyle że to nie ta konwencja i nie ten rytm. :)
zyga66 dnia 15.05.2016 23:27
dokładnie, Miladoro :yes:
al-szamanka dnia 15.07.2016 23:24 Ocena: Świetne!
Już dawno nic Twojego, Miladoro, nie czytałam, a teraz robiąc to, dochodzę do wniosku, że czegoś mi brakowało :)
Twoje bluesy zawsze wprawiają mnie w dobry humor.
Mają w sobie to, co lubię: fajny rytm i zaraźliwą płynność, co sprawia, że zaczynam kręcić ramionami.
No i budzą we mnie zaciekawienie... co tam będzie za następnym wersem.
A w tym wypadku - koń pod górę, koń z górki.
Aż się uśmiecham, aż chciałoby się zaśpiewać:
Blues ci na drogę :)

Pozdrawiam :)
Hallam dnia 16.07.2016 00:19 Ocena: Świetne!
co za polot, świetny wiersz , dynamiczny. Pozdrawiam serdecznie ( :
Miladora dnia 16.07.2016 12:15
Jak miło Cię zobaczyć, Al. :)
Dziękuję.
A co do "blues ci na drogę", to ciekawa zbieżność, bo kiedyś wykorzystałam te słowa w pewnym wierszu:
http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/36863/non-sentimental-blues

Miło również zobaczyć Ciebie, Hallamie. :)
I też dziękuję.

Serdeczności dla Was obojga. :)
al-szamanka dnia 16.07.2016 16:01 Ocena: Świetne!
Żadna zbieżność, Miladoro, przecież nikt oprócz Ciebie nie wymyśliłby takiego zwrotu :)
Po prostu - znam wiersz i muzykę do niego :)
maak dnia 16.07.2016 22:08
To jest blues! Męska rzecz.
Miladora dnia 17.07.2016 13:35
al-szamanka napisał/a:
Po prostu - nam wiersz i muzykę do niego :)

A to miła niespodzianka, Al. :)
Nawet nie wiedziałam.

maak napisał:
To jest blues!

Mam taką nadzieję, Maaczku. :)

Dziękuję serdecznie za jazdę tym chybotliwym wozem.
I miłej niedzieli :)
al-szamanka dnia 17.07.2016 13:42 Ocena: Świetne!
Miladora napisała:
A to miła niespodzianka, Al. :)
Nawet nie wiedziałam.


Muszę Ci też powiedzieć, że słowa, muzyka i wykonanie wzmacniają siebie nawzajem tak idealnie, że piosenka należy do moich ulubionych. Jest świetna, a każdy blues ci na drogę wywołuje uśmiech ukontentowania :)
Miladora dnia 17.07.2016 14:01
al-szamanka napisał/a:
że słowa, muzyka i wykonanie

Wykonanie Wiolina, prawda? Bo o innym nie słyszałam. :)
Mam w zakładkach jego ostatni recital i marzy mi się, żeby kiedyś zaśpiewał w Krakowie.
Może razem z Szalonką Pod Baranami.

Serdeczności i dziękuję, Al. :)
al-szamanka dnia 17.07.2016 14:11 Ocena: Świetne!
Oczywiście, że Wiolina :)
Marzenie uzasadnione :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:79
Najnowszy:Janusz Rosek