Od bazgrołów się zaczyna, a na wierszach kończy, Esere.
Zgadzam się, że pomimo krótkiej i jeszcze nie całkiem sprawnej formy coś tu jednak jest.
Ciekawi mnie tylko, czy próbowałaś popracować nad tekstem, czy też zostawiłaś go jak leci.
Bo moim zdaniem można by lepiej dopasować słowa.
Zauważ, że w pierwszej zwrotce masz rymy bb, a w pozostałych abab.
Łatwo to zmienić, pozbywając się jednocześnie powtórzenia "mimo woli/pewnie wolę".

- mimo chęci
rozum gaśnie
kiedyś piękni
teraz waśnie -


Upchnęłaś w jednym wersie chęć bycia gdzieś indziej i jednocześnie bycia inną, ale nie za dobrze to brzmi. Więc masz dwa wyjścia - pewnie wolę być już inna - albo tak zmienić drugi wers, by rymował się z "pewnie wolę być gdzieś indziej".


- tobie -


Dobrze jest umieć rozróżniać rymy żeńskie (wielosylabowe) i męskie (jednosylabowe).
Tu przeszłaś z rymów żeńskich w poprzednich zwrotkach na rymy męskie, ale to przełamanie nie przeszkadza w tak krótkich wersach, bo podkreśla pointę.
Natomiast warto wiedzieć, że pomieszanie tych rymów przy dłuższym metrum diametralnie zmieniłoby ich melodię.

Miłego i próbuj dalej, bo to przecież fajna zabawa.

Podoba mi się ten wierszyk, jest z pozoru lekki i zwiewny, jednak niesie dość pryncypialną treść - że coś z tym kochaniem nie halo, skoro bohaterka pisze takie słowa
Proste rymy, wszystko zrozumiałe, a to właśnie lubię w poezji, nie mam zamiaru głowić się nad tym, co autor miał na myśli, jeśli nie poda mi tego jasno i czytelnie, to ja z takiego wiersza niewiele wynoszę.
A tu jest dosłownie, ale tym razem to nie wada, to wpisanie się w konwencję takich wierszyków.

A tu coś z mojego podwórka, zapraszam:

http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/45360/wieczorem-kiedy-jestes

Zajrzysz?