Droga najbliższa drzewom - liathia
Poezja » Wiersze » Droga najbliższa drzewom
A A A

Z nastaniem chłodów niebo wydaje się krótkie, dlatego Lucyna zdejmuje
lepy na muchy. Posypując sutki pieprzem, wyznacza granice ssącemu dziecku.
Walka idzie na kły i pazury. W którejś z trzech warstw halek pożółkła twarz
Jezusa — babka zaklina pierze, wyszeptując je z inkrustowanych dłoni,

ledwie widoczna przez zaparowane szyby, gdy Lucyna odciąga po szklance
na pierś. Za stogiem siana mężczyzna gubi się i odnajduje, aż przygarnia go
mgła, jak kościół znika w jej wnętrzu. (Jest ziemia, i rzeka. Nieznane pochodzenie
alkoholu). Samotna linia lasu, który raczej zajmuje się śmiercią.

 

____________________________________

z cyklu: o wychodzeniu na swoje

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
liathia · dnia 16.05.2016 20:48 · Czytań: 616 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 9
Komentarze
Usunięty dnia 16.05.2016 21:16
Metaforyczność tego wiersza jest dla mnie niesamowita. Cóż ja mogę powiedzieć oprócz tego, że wiele wyczytałam w nim dla siebie i robi na mnie duże wrażenie?

Jedyne co bym zmieniła to kropka po "muchy" i "dłoni" oraz "posypując" i "ledwie" z dużej litery, jako nowe zdania. Takie moje czytanie.

Bardzo mi się podobało.

Pozdrawiam :)
notoco dnia 16.05.2016 21:41 Ocena: Świetne!
Liathio, szkoda, że wiktoria nie napisała, co tam wyczytała dla siebie w twoim wierszu:). To ja napiszę o sobie, co wyczytałam.
A więc widzę tu wiersz-obraz, jakby namalowany przez malarza, może to Gierymski czy Chełmoński. Zaglądamy do wiejskiej chaty, gdzie kobieta karmi dziecię, za oknem stara matka próbuje za pomocą pierza coś zaczarować lub wymodlić, ojciec rodziny jeszcze pracuje w polu, a może już wykonał robotę i sobie popił? Pora roku zimna, pewnie idzie jesień. W tle ponury, ciemny las, który nie nastraja pozytywnie. A jednak jest jakaś radość - to dziecko, które przyszło na świat i będzie rosło ku uciesze rodziny. Piękny, autentyczny obraz. Nie znajduję tutaj żadnego dodatkowego przesłania.

Swoją drogą, nigdy nie czytałam ani nie słyszałam o zwyczaju posypywania piersi pieprzem, by dziecko za mocno nie ssało. Ciekawe to.

Liryczny ten twój pędzel i porywający:)


Pozdrowienia!
Usunięty dnia 16.05.2016 21:55
No, dlatego notoco, ja wyczytała zupełnie coś innego.

chłody, to oddalenie emocjonalne

Lucyna zdejmuje lepy, czyli nie daje się już złapać na czułe słówka

sutki posypuje pieprzem, żeby dziecię, czyli facet nie ssało z niej więcej miłości i nie wykorzystywało jej, pieprzem wyznaczyła granice

walka idzie na kły, czyli maja jakiś konflikt

pożółkła twarz Jezusa i babka, to poczucie winy z wiadomego powodu

Lucyna postanawia zachować swoja miłość dla kogoś innego i przelewa ją do szklanek

mężczyzna się gubi w swoim niewłaściwym myśleniu, które traktuje jak religię i nie potrafi z tego zrezygnować

osamotnienie, bariery, czyli linia lasu, która ich oddziela i jest wyznacznikiem końca związku

No, to tyle co wyczytałam.

Przepraszam Liathio jeśli znadinterpretowałam Twój wiersz.

Pozdrawiam :)
voytek72 dnia 16.05.2016 22:30
Takie smaczki jak:
Cytat:
Za sto­giem siana męż­czy­zna gubi się i od­naj­du­je, aż przy­gar­nia go
mgła, jak ko­ściół znika w jej wnę­trzu.

albo:
Cytat:
Sa­mot­na linia lasu, który ra­czej zaj­mu­je się śmier­cią.

powodują, że tekst jest pyszny

:)
notoco dnia 17.05.2016 00:42 Ocena: Świetne!
Liathio.
Wracam jeszcze raz do wiersza, bo zapoznałam się z pięknym i bogatym opisem wiktorii. Oczywiście szkoda, że nie mogłam go przeczytać w jej pierwszym komentarzu do tekstu. Wydaje mi się bardzo przekonywujący i umotywowany, jakże odległy od mojego!. Co najmniej, jakby wiktoria sama była autorką tego poetyckiego obrazu :).

Jednakowoż cieszę się, że i ja coś wyczytałam a nawet na tyle, by uhonorować wiersz najwyższą oceną :).

Pozdrowienia!
faith dnia 17.05.2016 12:24
Chłonę ten wiersz i nasiąkam nim bardzo intensywnie, bo i obrazy, które nasuwają się przed oczy są bardzo wyraźne, a kameralna atmosfera sprawia, że czujemy się niemal jakbyśmy uczestniczyli w jakimś tajemniczym sakramencie dnia codziennego.

Podoba mi się interpretacja Wiktorii, swojej nie będę wysuwać ponieważ tak naprawdę nie jest ona do końca określona i chyba wolę, by tak zostało. Chcę po prostu zostać tu jeszcze przez chwilę i napawać się obrazami, które roztaczają się w trakcie i po przeczytaniu wiersza.

Nie pierwszy już raz, droga Liathio, zaczarowałaś rzeczywistość, wyłuskując z jej prostoty to co magiczne.
Dobrze mi było na chwilę zatrzymać się w tej przestrzeni. Dlatego, jak już wielokrotnie pod inne, będę wracać pod ten wiersz, by poczuć jak staje czas :)

Pozdrawiam wraz z wiatrem :)
Usunięty dnia 17.05.2016 12:37
Ale mnie autorka ugościła - niesamowita uczta dla pogryzacza point.
Miladora dnia 17.05.2016 13:11
Podzielam zdanie Wiktorii, by rozdzielić kropką słowa o lepach i posypywaniu pieprzem. :)
Wtedy nie wpadają na siebie:
- Z nastaniem chłodów niebo wydaje się krótkie, dlatego Lucyna zdejmuje
lepy na muchy. Posypując sutki pieprzem, wyznacza granice ssącemu dziecku. -

Cytat:
W któ­rejś z trzech warstw halek, po­żół­kła twarz

Nie dałabym przecinka.

Podobnie jak Notoco, też widzę w tym obraz - raczej Chełmońskiego - z jego przymgloną nieco kolorystyką w różnych odcieniach sepii. Klimatyczny i jakby zawieszony w czasie.
I to właśnie "zawieszenie" przemawia do mnie najbardziej.
Bo moim zdaniem nie ma tu jakiegoś większego uzasadnienia dla interpretacji Wiktorii - to proste życie, proste codzienne sprawy, dom, rodzina, trzy pokolenia żyjące z ziemi, które kiedyś odejdą do niej tak samo, jak żyły - spokojnie.
A "walka na kły i pazury" w moim odbiorze dotyczy zachłanności dziecka - na pożywienie, a więc i na życie.

Miłego, Liatho :)
liathia dnia 20.05.2016 15:08
Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale czas u mnie ostatnio przyśpieszył. Dziękuję za wszystkie komentarze (nie spodziewałam się aż tylu słów), i uwagi - już wprowadziłam zmiany.
Co do interpretacji, to każda jest dla mnie ważna i cenna, niezależnie od tego czy pokrywa się z założeniami. (Odbiegające są nawet cenniejsze, ponieważ pokazują jak różnie można czytać i odbierać teksty).
Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty