Powiedziała mi na progu drzwi,
zdejmując zapach stęchlizny z ramion:
Ten chłopiec nie jadł od trzech dni,
W kościele z ran na dłoniach płynęła mu krew,
Matkę pokarano za nasze grzechy.
Pomyślałam, że wszyscy chcemy być piękni.
Rozpięci na krzyżu,
skóra z prochu i kości z dymu kadzidła,
idealni w męczeństwie.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt