Notoco, rzeczywiście, wiersz bardziej wyraża pogardę, tylko ona sama z siebie się nie wzięła. Takie uczucie bierze się z rozczarowania i zawiedzenia drugą osobą. Tak przynajmniej uważam i to odczułam po jego przeczytaniu.

Owszem piszę o relacjach miedzy kobietą a mężczyzną, ale to tylko podkładka do wyrażenia czegoś zupełnie innego. I miło mi, że czytasz, to najważniejsze.




Możliwe, że tak, ale większość z tych, którzy piszą od dawna, też zaczynali od zera pisząc bzdurne wierszyki, ucząc się na błędach, czasem ośmieszając tym, co napisali i z podziwem patrzyli na tych, którzy mają większe doświadczenia i piszą lepiej. Najwyraźniej, żeby cos umieć, najpierw trzeba nie umieć i mieć dużo zapału, żeby się nauczyć. No chyba, że ktoś jest samorodny talent i od razu wszystko robi najlepiej. No ja nie jestem.

Pozdrawiam i wszystkiego dobrego

A przeczytaj, o ile bardziej naturalnie brzmiałaby narracja, gdyby zmienić szyk w niektórych wersach.


Na przykład:
- dla mnie już jesteś martwy
odwracam twarz ze wstrętem/ze wstrętem odwracam twarz -


- może trzeba było podstawić krzesło -


- a tobie racjonują tlen
pakując w dyskretne porcje -

Gwoli wyjaśnienia - wiersze wolne mają zupełnie inną narrację i jeżeli stosujesz inwersje, zmieniasz rytm i melodykę, co bardziej pasuje do wierszy rymowanych.
Początek na przykład to typowy rytm wiersza rymowanego o metrum 7/5/2 i 8/5/3:
- już jesteś martwy / dla mnie
i twarz odwracam / ze wstrętem -
Jak widzisz, masz nawet jednakową średniówkę.

Ale pomijając powyższe - treść może trafiać. Bo ciekawie mówi o związku, a wstęga Möbiusa rozszerza przestrzeń interpretacyjną.

Miłego, Notoco