Powoli ciszę przerwał świst pałeczki dyrygenta,
ruszyły skrzypce, głaszcząc zmysł, pod smyczkiem struna zgięta.
Do fortepianu cichych nut dołączył też kontrabas,
zadudnił bęben, zadął róg i trąbka weszła na czas.
Pałeczka poszła pod sam dach, dyrygent wniebowzięty,
gdy po kolei, raz po raz, zawrzały instrumenty.
Widownia nie szczędziła braw, klaskały wszystkie dłonie
nikt nie pomyślał, że to czas, gdy wkrótce przyjdzie koniec.
Wtem tarabanów istny grad położył przednią ścianę,
po pierwszych krzesłach zniknął ślad, kończyny połamane.
Dyrygent zamarł tak jak stał, rozwarłszy mocno szczęki,
pod drugą ścianą sterty ciał i z bólu słychać jęki.
Kontrabas zamilkł z braku strun, ucichły pierwsze skrzypce,
pianista prawie uciekł już, lecz kule były szybsze.
W pobliżu loży głośny huk, pokryła niebo łuna,
krwawiące stado ściętych głów odbija się po strunach.
Ucichły wrzaski, opadł kurz, w powietrzu zapach śmierci,
nie było czego zbierać już, zostały tylko pieśni.
Basista przeżyć radę dał i nie chce już pamiętać,
pod zwałem leżał martwych ciał na truchle dyrygenta.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt