Trochę te przerzutnie niezgrabne z początku. Zmienilabym układ wersow. No i dla mnie konczyloby się na "moim imieniem" to dała mnie taki szczyt a potem jest już slabiej i nie robi to takiego wrażenia. Tym bardziej że następuje tam powtórzenie tytułu.

A tresciowo bardzo fajnie romantycznie delikatnie z nutką melancholii. Lawendowej akurat jest pora na te roślinki sama niedawno sadzilam w doniczki

Pozdrawiam

Przede wszystkim ładny tytuł nasuwajacy piękne obrazy, a więc pobudzajacy wyobraźnię (od razu chciałam przeczytać wiersz). Co do przerzutni i pierwszej części wiersza: mnie akurat te przerzutnie pasują, ale uważam, ze zbyteczne jest w pierwszym wersie 'po trzydziestu rundach' lub przesunięcie tej frazy na początek:



moze lepiej:

po trzydziestu rundach czas oddaje sen
niewyspanym zegarom. świt rozjaśnia

dalej nie rozumiem dlczego nie trzymasz się jednej liczby (ja bym dała pojedynczą):



po prostu: "świt rozjaśnia uśmiech ciemnej nocy"
No i podobnie jak gaga zakończyłabym na 'moim imieniem'. Reszta jest według mnie zbedna. No ale to moje odczucie. Czyjeś może być zupełnie inne.. Pozdrawiam

Hej, Wodniczko, chyba jeszcze u ciebie nie zawitałem, co widzę było błędem :/ Technicznie nic nie powiem zrobiła to już za mnie ajw. Chciałbym powiedziec że kreujesz bardzo poetycki, metaforyczny obraz. Wczytanie się w ten tekst powoduje to , ze czytelnik zostaje zabrany w artystyczną podróż po meandrach ełasnej imaginacji i wrażliwości estetycznej która sprawia ze odbiorca zanurza się w tych zapewne wordowskich linijkach całym sobą poprostu tekst w dechę. Cieszę sie że zajrzałem bo było warto, fajny tytuł

Zaprasza tez do mnie bo widzę iż jesteś już wyjadaczką a ja wasze chętnie słucham opini kogoś z większym bagażem doświadczenia

Link do mojego nowego tekstu pt heretycy : http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/55325/heretycy

No proszę - a jednak potrafisz.
Narracja jest płynna i naturalna, i nie robi wrażenia szukania środków poetyckich na siłę, lecz swobodnego przepływu myśli.
Poza tym od zawsze lubiłam lawendę - i kolor, i zapach - więc musiałam przyjść.

Ale mam drobną uwagę:

Zbędny zaimek.
Poza tym - ciebie echem/ciepłym lecie - to rym.
Po usunięciu "ciebie" przestanie być słyszalny.

Miłego, Wodniczko