W literaturze istnieją tematy tzw łatwe, o których nikt z nikim nie dyskutuje, gdyż po prostu nie pozostawiają miejsca na jakąkolwiek polemikę. Najważniejszym z nich jest rozmnażanie. W sferze faktograficznej temat znany doskonale każdemu z praktyki.
Czy o czymś takim można pisać w oryginalny sposób?
Można. Ale robią to jedynie profesjonaliści z krwi i kości. Tacy, którzy banalną czynność fizjologiczną przekształcają za pomocą pióra w prawdziwą wzniosłość.
Pani Agnieszka bez wątpienia do takich osób należy. I choć jej nazwisko nie pojawia się w mediach, śmiem twierdzić, że pod względem opanowania warsztatu jest lepsza od Harasymowicza. Jej tomik posiada piękną oprawę graficzną- w dodatku okraszoną niebanalnym, jak się okazuje, pomysłem, by wszystkie tytuły swoich wierszy pogrupować w kolejności alfabetycznej. Zna też dobrze "nowinki techniczne"- w czasach Harasymowicza jeszcze nieistniejące, na przykład stawianie małej litery po kropce wewnątrz wersu.
Stan tak zwanego "zbliżenia seksualnego" Autorka opisała "dyżurną" metaforą- ewakuacji siebie z siebie. Rozumiem to jako " opróżnienie" lub "inwentaryzację" szuflady własnego ja w celu sprawdzenia, czy jest w niej miejsce na nowe, właśnie w tej chwili powstające, życie.
Ciekawy jest wiersz pt. "Uwięziona". Został napisany w taki sposób, że trudno w nim doszukać się podtekstu seksualnego, choć cały jest nim przesiąknięty. Czytając go pomyślałem sobie, że tak powinna wyglądać "jednostka profesjonalizmu".
Ale nie samym rozmnażaniem człowiek żyje. Codzienność- według Autorki- to "muł i kisiel w butach" (kolejna ze "sztandarowych" metafor, analogicznie jak "deszcz wyświęca pierwsze zawilce" Harasymowicza). Sztandarowa, ponieważ użyta w tomiku kilkukrotnie, co oznacza, że Autorka traktuje ją jako własne "literackie dziecko" i ma do niej szczególny sentyment.
Od reguły ogólnego klimatu całego tomiku istnieją jednak nieliczne wyjątki. Jednym z nich jest " Straszna legenda". Utwór ten, najsłabszy pod względem warsztatowym ( długie fragmenty pozbawione figur stylistycznych, powtórzone zaimki) sprawia wrażenie napisanego "na siłę". Istnienie tego utworu wyraźnie pokazuje konieczność specjalizacji literackiej. Autorka jest niepowtarzalna w erotykach oraz opisach dnia codziennego, a zbaczanie z tematu po prostu nie wychodzi. W moim przypadku jest podobnie, gdy zbaczam z tematu przyrody.
Oczywiście nie sposób w ogólnikowej recenzji opisać wszystkie niuanse tomiku. Lepiej pozostawić przyjemność odkrywania ich Czytelnikowi. Polecam- naprawdę warto!
Jarosław Roman.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt