O zdrowie nie pytam, wszak już nie miejsce na to dla mnie, a i jeszcze nie czas dla Ciebie.

Mówią - nigdy nie jest za późno na naukę, więc i ja postanowiłem z tego skorzystać.

Nauczyć się do Ciebie drogi.

Mimo woli, nie wysłałem wszystkiej poczty, co dla Ciebie mam, a i ten list wysłany, nie trafi na pewno.

Tyle mówiłem, żebyś wiedział co u mnie przyjacielu. Tyle pisałem, żeby Ci podziękować Żeś jest.

Dlaczego teraz, nauczony, posłańcom dam list dla Ciebie?

Ach, bo wielkie szczęście na mnie przyszło.

Dopiero co się narodziła, jest już na pewno przy mnie. Nie wiem jak o Niej opowiadać.

Jest piękna, choć tak skonstruowany jest nasz byt, że koszyk na piękno brzydotą wyściełany jest.

By móc je widzieć dobrze. Tak jak szczęście ból potęguje i dobro zło poprzedzać musi, tak i ona

mi jest niezbędna. Gdy tkliwie łka to nie jestem swój...Gdy się uśmiecha...

Daje mi wszystko. Siły takie, co tylko miłości przypisać należy.

Przyszła na świat dla mnie tu, na obczyźnie. Dla niej tu miejsce.

Ale czemu, tu kiedyś Mówił ojczyzno moja?

Ach! Najważniejsze.

Ma na imię Tęsknota.