Witaj Al.
Cały staję w płomieniach kiedy czytam Twoje komentarze
Bardzo za nie dziękuję. Pozdrawiam.
Zoleńko.
Jasne że poprawię. Drogowskaz z Twoim udziałem, zawsze prowadzi na prostą. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Aronio.
Umiesz dodać wierszom przestrzeni, odkrywasz nowe miejsca ich wewnętrznego życia. No co ja tu mogę, skoro odkryłaś w nim już wszystkie karty? Pozdrawiam.
Grain.
Na moje krótko, Ty jeszcze krócej.... Pozdrawiam.
Witaj Wodniczko.
Nie do końca pięknie - jeżeli są uwagi, wiersz z bliskiego, staje się tylko znajomym
Pozdrawiam i dziękuję.
Witaj Aleksandrze.
Wiesz przecież, że w świecie słowa pisanego, było już wszystko...każdy wiersz jest powielaniem czegoś, co już kiedyś wymyślono. O czym tak naprawdę piszemy? O miłości, o jej braku, o rozstaniach, o przypływach i odpływach...wszystkie miasta są podobne, mają rynek, ulice. Z nami jest podobnie -mamy te same problemy, które rymujemy od czasów powstania pisma. Nie mów tak do mnie Aleksandrze, bo wiesz dobrze że nic się nie zmieni, dopóki dzień zaczyna się o świcie... Co do reszty - no cóż, nie jestem poetą, więc wolno mi napisać niekiedy coś, co się może nie podobać. Pozdrawiam.
Witaj Ajw.
Oj, to już staje się niebezpieczne - tak żywych reakcji się nie spodziewałem
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Gago.
Oj gdybym mógł ten guzik na powrót zapiąć
Ech dziewczyny, dziewczyny. Pozdrawiam.
Witaj Bożeno.
No dobrze, kupuję w całości Twoją wersję wydarzeń. Myślę że dosyć ładnie ominęłaś te wszystkie pułapki słowne. Bardzo dziękuję. Pozdrawiam.