„Uśmiech”
„Uśmiechaj się,
do każdej chwili uśmiechaj,
na dzień szczęśliwy nie czekaj,
bo kresu nadejdzie czas,
nim uśmiechniesz się chociaż raz.”
Anna German
Nie pamiętam kiedy ostatnio słuchałam tej piosenki, niegdyś mojego codziennego motto. Ile lat temu zepsuł się odtwarzacz płyt kompaktowych? Pięć, czy więcej. Czasem zdarzyło mi się usłyszeć ją w radio. Rzadko jednak.
Dziś, gdy patrzę na siebie w lustrze widzę zmienioną twarz. Martwą. Siną. Kąciki ust opadają, zwisają wygięte jak most, którego nikt nie używa. Nad górną wargą zrobiła się mała, poprzeczna skiba w kształcie wypukłej poduszeczki. Stale się powiększa. Obok niej powstała pionowa ryska, jakby ktoś wbił paznokieć i zostawił trwały ślad. Powierzchnia nad górną wargą jest zesztywniała od ściubiania ust w harmonijkę. Coraz mniejszą i mniejszą. Czasem robię masaż tej części twarzy, na niewiele jednak się zdaje. Skiba i ryska utrwalają się.
Zapomniałam jak należy wykonywać czynność uśmiechu. Czy jest gdzieś gotowa instrukcja? Gdy próbuję przywołać go z mroków niepamięci, sztywność nad ustami nie pozwala na dalsze kroki. Podobnie, gdy naśladuję uśmiechających się ludzi w telewizji, w pracy lub gdzieś, tam gdzie bywam.
Chciałabym znów umieć się uśmiechać. Może nauczą mnie tego dzieci na placu zabaw lub w przedszkolu? Może staruszka karmiąca gołębie na placu? Może wystarczy kupić nowy odtwarzacz i wrócić do codziennego motta z piosenki Anny German? Może jeszcze zdążą zniknąć te pionowe linie nad ustami, a pojawią się zmarszczki uśmiechu? Tam gdzie powinny być, na policzkach.
(16 lipiec 2016)
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt