Policjantka Anka a Trybunał. - Brunon Laguna
Proza » Humoreska » Policjantka Anka a Trybunał.
A A A
Od autora: Prolog do opowiadania znajduje się we fragmencie e-komiksu "Miasto Innowacji" na blogu:

http://a-5000.blogspot.com/

Pozdrawiam.

 

Policjantka Anka a Trybunał.

Jedna rzecz , sprawa wyglądała następująco ożył, szkielet w rzeszowskiej trasie podziemnej. Pewnie przez niedopatrzenie urzędnicze. Zerwał się z łańcucha i zaczął dokazywać. Biegał chaotycznie siejąc strach. Czasem posuwał się do przedrzeźniania przechodniów. Nawet interwencja straży miejskiej nie pomogła. Trzeba było zakończyć ten rozgardiasz.
Ze specjalna prośbą Ratusz zwrócił się do policjantki Anki.
Anka była wysoką, dobrze zbudowaną blondynką, o średnio-krótkich, kręconych, blond włosach. Błękitnooka, lubiła kiedyś oglądać teleturnieje. Preferowała akcje na motocyklu. Dosiadała go z gracją lamparta. Warto dodać w tym miejscu, że takie motocykle są na standardowym wyposażeniu policji miejskiej. Tropiła go z dwa dni.
W końcu podczas intensywnego patrolowania wypatrzyła
jego pająkowate ruchy, które wyróżniały się spośród tych normalnych.

Na początku szkielet uciekał prosto, wtedy łatwo go było ścigać. Potem zaczął kluczyć, pojawiał się i znikał, wszędzie go było pełno. Już prawie go miała. Wtedy oczy Anki zasłoniła myśl, dotarło do niej. A co jeśli go złapie, zaaresztuje i dostarczy przed oblicze sądu?
Jaka będzie satysfakcjonująca kara dla żywego szkieletora, dożywocie?
Chwila zawahania doprowadziła do katastrofy, jak podczas zuchwałej kradzieży.
Szkielet skierował się na ogrodzenie a motor tak nie mógł.

Wróciła zawiedziona na posterunek. Przez wrodzoną ambicje nie chciała tego po sobie okazać. Koleżanki i koledzy przywitali ją serdecznie. Starali się cały czas utrzymać ją w dobrym humorze.
-Jeszcze go dorwiesz! - pocieszali ją.
-Nie odpuszczaj!
-Uda ci się. - wtórowali optymistycznie. Jednak w obliczu ostatnich problemów z Trybunałem i oni podchodzili do tego z rezerwą. Czy ktoś tam na górze ubezpiecza ich plecy ,gdy oni codziennie narażają życie w walce o prawo?
Mimo ogólnej wesołości, rozstali się podskórnie zaniepokojeni. Wyczuwali nad sobą chmurę gradową.

Skierowała się do swego lokum, nie było może duże ale schludne i przytulne.
Pytania piętrzyły się w jej głowie.
Czy aby na pewno nie znaleźliśmy się w pułapce prawnej? Czy nasze sady na czele z Trybunałem działają rzetelnie, w stosunku do obywatela?
Kto sądzi sędziów?

Żeby zapomnieć o stresie w pracy zdecydowała się na prysznic.
Nagrzaną kabinę jej były chłopak lubił nazywać smażeniem buczka.
Odbierała to jako sugestie, że ma cellulitis, dlatego z nim zerwała.

Od pierwszych gorących strumieni wody, próbujących wbić się w jej ciało, poczuła ulgę. To uczucie promieniowało także na jej umysł i dusze.
Zaczęła namydlać obfity biust. Dwie piersi jak dwie strony medalu.
Woda wnikliwie przenikała w każdy zakątek jej ciała tak jak wnikliwe były ekspertyzy prawne obu stron.
Zamknęła oczy , lekko odpłynęła.
Gęsta gorąca para unosiła się w górze. Przypominała wiszące w powietrzu napięcie podczas debaty publicznej.
Myśli w jej głowie buzowały.

Zderzenie z chłodnym powietrzem po wyjściu z kabiny, było szorstkim powrotem do rzeczywistości.
Kiedy suszyła włosy spojrzała refleksyjnie za okno na sąsiadujące bloki. Myślała o kondycji naszej praworządności.
Jak wyjść z tego impasu? To pytanie nie dawało jej spokoju.
Włosy już się prawie wysuszyły a wątpliwości kołatały się w głowie, z taka siłą jak by za chwilę miały wypaść z hukiem na podłogę.

Zaczęła się upiększać jak poprawka konstytucyjna.
Czekało ją jeszcze dzisiaj sympatyczne spotkanie, to już druga randka.
Jej wybrankiem był Maciej, pracownik sklepu internetowego. Sumienny, terminowy, znał się na nowych technologiach. Razem planowali wybrać się na romantyczny spacer po starówce. I tu powstała obawa. Czy kwestia Trybunału nie zdominuje ich rozmowy, którą na pewno będą sobie urozmaicali przechadzkę. Czego najbardziej się obawiała, to to żeby nie poróżnili się w tej kwestii. Zależało jej na nim, ale nie chciała przyśpieszać naturalnego rytmu. Postanowiła, że tego wieczora będzie niezawisła i stanowcza. Jak polski sąd!

 

 

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Brunon Laguna · dnia 03.08.2016 11:34 · Czytań: 457 · Średnia ocena: 2 · Komentarzy: 2
Komentarze
Igis dnia 03.08.2016 17:29 Ocena: Przeciętne
Ciekawy pomysł z uciekającym szkieletem, który nadaje całości groteskowości, jednak w moim odczuciu cały tekst jest napisany dość... "niezręcznie"? Krótkie zdania, które na początku budowały napięcie i dodawały dynamizmu, pod koniec, podczas opisu kąpieli, denerwowały, jakbyś nie chciał się rozwinąć, tylko pośpiesznie brnął przez fabułę. Niektóre wyrażenia są dla mnie chropowate, aczkolwiek nie wiem, czy mam prawo uznać je za niepoprawne, bo znawcą językowym nie jestem. Poniżej kilka przykładów:

Cytat:
jego pa­ją­ko­wa­te ruchy, które wy­róż­nia­ły się spo­śród tych nor­mal­nych.

Nie jestem ekspertem, ale czy nie powinno pojawić się tutaj "pajęcze" ruchy? Druga część zdania trochę mi zgrzyta. Wiadomo, o co Ci chodzi, ale jest to MOIM zdaniem jakoś tak niezręcznie ujęte...

Cytat:
Woda wni­kli­wie prze­ni­ka­ła w każdy za­ką­tek jej ciała tak jak wni­kli­we były eks­per­ty­zy praw­ne obu stron.

Woda wnikliwie przenikała każdy zakątek jej ciała ... poza tym wydaje mi się, że gdzieś tam się zawieruszył przecinek, ale nie będę się wymądrzać :p

Cytat:
Zde­rze­nie z chłod­nym po­wie­trzem po wyj­ściu z ka­bi­ny, było szorst­kim po­wro­tem do rze­czy­wi­sto­śc

Bez przecinka

Cytat:
Włosy już się pra­wie wy­su­szy­ły a wąt­pli­wo­ści ko­ła­ta­ły się w gło­wie, z taka siłą jak by za chwi­lę miały wy­paść z hu­kiem na pod­ło­gę.

Przecinek przed "a wątpliwości".

Cytat:
Za­czę­ła się upięk­szać jak po­praw­ka kon­sty­tu­cyj­na.

To zdanie jest źle skonstruowane. Jakby "poprawka konstytucyjna" poprawiała włosy? Miałeś na celu wykazanie, że tak drobiazgowo i dokładnie się dopieszczała, niczym urzędnicy nanoszący poprawkę w konstytucji? Dziwne porównanie, ale jak już to "jak/niczym poprawkę konstytucyjną".

Ogólnie w tekście jest sporo dziwnych w odbiorze zdań, ale nie będę czepliwa, bo nie mam do tego prawa :p Jednakże przeczytam dalszą część, jeśli ją opublikujesz, bo jestem właściwie ciekawa co zamierzasz.
Brunon Laguna dnia 03.08.2016 18:06
Cytat:
jego pa­ją­ko­wa­te ruchy, które wy­róż­nia­ły się spo­śród tych nor­mal­nych.

Nie jestem ekspertem, ale czy nie powinno pojawić się tutaj "pajęcze" ruchy? Druga część zdania trochę mi zgrzyta. Wiadomo, o co Ci chodzi, ale jest to MOIM zdaniem jakoś tak niezręcznie ujęte...

Jak tak myślę o szalejącym szkieletorze to bardziej pasuje"pająkowate":) Zresztą jest to cytat z komentatora piłki nożnej, co mi tak zapadł w pamięć:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:45
Najnowszy:wrodinam