Witaj

Ładnie, jeżeli o treść idzie. Natomiast wersyfikacja pozostawia sporo do życzenia. Taka rwano-szarpana, źle się czyta takie tasiemce. Oczywiście mówię tylko i wyłącznie o sobie, a nie, że ogólnie źle. Ponadto jeszcze przeszkadzają (mi) w odbiorze wielkie litery na początku każdego wersu, jakby pozostałość po wordzie, z każdym enterem wielka litera. Wolę jednak, gdy wielka litera rozpoczyna nowe zdanie czy frazę. Wiem, że wielkie litery to nie żadna zbrodnia, niemniej mi przeszkadzają w odbiorze.

Jak powiedziałam wcześniej, treść ładnie podana, niektóre frazy wręcz frapujące, na tyle, że można sobie posurfować w wyobraźni w różne rejony, bliższe i dalsze. Choćby zaraz pierwsze dwa wersy, wręcz cudne, bo można sobie wyobrazić peela/peelkę obserwującą świat z pozycji liścia.
Troszkę wyczytuję sobie na własny użytek płochliwości, nerwowości, zderzenie ciepła z szorstkością nawet jesienniejącą już, skoro sfrunęła z wiatrem.

Ładny tekst, choć myślę, że warto byłoby się jeszcze pochylić nad nim, zrobić małą kosmetykę, doszlifować. No ale to takie tylko marudzenia/gdybania, w żaden sposób niezobowiązujące, rzecz jasna.

Powituję na portalu i mam nadzieję, że spodoba Ci się u nas

Pozdrowienia