Łajdak - Zola111
Poezja » Wiersze » Łajdak
A A A

ktoś nie naruszył czyjejś przestrzeni osobistej,
nie zadał kłopotliwego pytania: jak ci się żyje?
nie zapytał zwyczajnie: wszystko ok?
 
za to zrobił awanturę o deskę sedesu,
spóźniony rachunek za telefon,
błoto na drogim dywanie,
 
piwo z kolegami, lekcje dzieci,
tłok w tramwaju, smog nad miastem,
plamy na księżycu, trudny wiek.
 
i jest o!
nawet żałoby nie nosi się w żałobie.
chciał, to umarł.
 

 

8.09.2016.
 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Zola111 · dnia 11.09.2016 08:29 · Czytań: 732 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 34
Komentarze
trawa1965 dnia 11.09.2016 14:11 Ocena: Świetne!
Przewrotny tekst pomimo wyliczanki. Stawia on trudne pytania - również dla mnie. Jakże bowiem pragnąłbym, by moja osobista przestrzeń była naruszana w taki właśnie sposób! Niestety, nie jest. Najlepszy dowód to choćby wpis pod moim tekstem pt. "Prawdziwa historia okolic Krakowa".

Ja nie chcę, by moja śmierć naturalna była poprzedzona śmiercią osobistą.
Ostatnia zwrotka to nowinka techniczna, które uwielbiam.
ajw dnia 11.09.2016 16:26 Ocena: Świetne!
Czasami wygodniej owej przestrzeni nie naruszać. Nie zadawać pytań, bo co zrobić z odpowiedzią, która nie mieści się w standardzie? Jest akcja, musi być przecież reakcja. A tak, rączki czyste i nieskalane sumienie. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale tak właśnie interpretuję Twój wiersz.
Pozdrawiam :)
Zola111 dnia 11.09.2016 16:42
Ajw,

dzięki. Oczywiście, że dobrze czytasz. Serdecznie dziękuję, wdzięcznie się kłaniam,

z.
akacjowa agnes dnia 11.09.2016 17:38
Widzę tu człowieka, który umarł za życia. Nie cieszy się nim. Nie celebruje dnia. Gardzi, marudzi, poniża, użala się, lecz bez żałobnej czerni. Zagubiony, biedny człowiek. Oddalony od siebie i innych. Samotny, mimo rodziny. Samotny, bo niepogodzony ze sobą.

Taka jest moja wizja :)

Pozdrawiam :)
Zola111 dnia 11.09.2016 20:03
Akacynko,

fajnie, że wpadłaś. Dziękuję bardzo. A wiersz jest tak dosłowny, że nie ma co tu rozumieć czy nie.
Dziękuję za Twoją wizję, pozdrawiam,

z.
Leszek Sobeczko dnia 11.09.2016 21:13
z łajdakami już tak jest! skoro oni mogą, tak bez skrupułów łamać zasady /nawet te niepisane, zwyczajowe/ to czemu inni mają się temu poddawać, warto pisać wiersze o łajdakach;
pewnie jednego łajdaka mniej, ale to mała pociecha, życie szybko znajdzie innego; mimo wszystko, niech śpi w spokoju

pozdrówka
Nalka31 dnia 11.09.2016 21:32
Z łajdakami tak niestety bywa, że trafiają się wszędzie i uważają za nietykalnych, wszechwiedzących i wszechnakazujących. trudno z nimi dojść do porozumienia. Takiego tylko życie może przywrócić do pionu (a i to nie zawsze) Wiersz i tak samym tytułem ciągnie, aby poznać, co dalej. :)

Pozdrowionka. :)
Zola111 dnia 11.09.2016 21:36
Leszku, Nalko,

dzięki za czytanie. Pozdrawiam,

z.
alos dnia 11.09.2016 23:43
Jak się ludzie zaczynają czepiać dupereli to źle rokuje!
Fajne - zwłaszcza końcówka - chciał to ma!

Pozdrawiam :)
Zola111 dnia 11.09.2016 23:55
No właśnie, zwłaszcza, że im się pomyliło, co ważne, co "duperela". Nie ma człowieka, i jeszcze o nim, że łajdak, bo sobie zrobił, co zrobił. Dzięki, Alosie, że wpadłeś. Serdeczności,

z.
Usunięty dnia 12.09.2016 00:27
Zolu, bardzo dobitny wiersz. Pozornie wydaje się traktować o czymś zwyczajnym, ale tak naprawdę mówi o fikcji uczuć, obojętności i wewnętrznych problemach, za które obwinia się innych, byle nie siebie. Taka trochę emocjonalna spychologia.

W zasadzie, każdy może z tego wiersza odczytać co chce, to co go osobiście dotyczy.

A żałoby nie nosi się po czymś, czego się nie kocha, bo to żadna strata. Zresztą co można stracić kiedy trzymamy się określonych ram, wierząc że dzięki temu jesteśmy idealni, nie zauważając toksycznych skutków ubocznych? Siebie prawdziwych, których nie akceptujemy?

Nie wiem, czy nie jest zbyt emocjonalny ten mój komentarz. Może przez to nietrafny.

W przedostatnim wersie czytam: nie nosi się, ładniej mi brzmi.

Poruszył mnie ten wiersz.

Pozdrawiam :)
Zola111 dnia 12.09.2016 00:53
Wiktorio,

miał być dobitny i sarkastyczny. Cieszę się, że to odczytałaś. I wcale nie uważam, że zbyt emocjonalnie
Co do się za zaczasownikiem w tej konstrukcji zdania, mam odmienną opinię. Ale przychylam się do Twojej sugestii.

Dziękuję, serdeczności,

z.
Lilah dnia 12.09.2016 09:32
No, dowaliłaś łajdakowi, Zolu, brawo!

Serdeczności :)
al-szamanka dnia 12.09.2016 10:37 Ocena: Świetne!
Łajdak, łajdakiem, ale ile tu wyrzutów, że był łajdakiem.
Ile żalu za straconym czasem.
Mocny wiersz, Zolu, porusza.

Pozdrawiam ciepło :)
Zola111 dnia 12.09.2016 10:41
Lilu,

no właśnie nie :( Ale dziękuję za czytanie.

Alu,

dziękuję, że stajesz w obronie "łajdaka". Pozdrawiam,

z.
al-szamanka dnia 12.09.2016 10:43 Ocena: Świetne!
To nie jest obrona. Chcesz, czy nie, wzburzenie emocjonalne ciągle żywe...pomimo...
Usunięty dnia 12.09.2016 11:22 Ocena: Świetne!
Zolu u nas na wsi był nadużywający kowal.
Żona osoba wielce religijna zaganiająca go spod sklepu do kuźni nadużuwała słowa hultaj, po pewnym czasię wziety stelmach chyba zmienił nazwisko.
Czy zawsze komentarz musi być merytoryczny?
Ula dnia 12.09.2016 11:38
Bardzo wymowny wiersz, Zolu. Choć treść raczej przybijająca. Ja czytam łajdaka w cudzysłowie, czyli że łajdak wcale łajdakiem nie był. Po prostu łatwiej było zrobić awanturę o byle co i przyczepić "broszkę - łajdak", niż zapytać: "Co u Ciebie?" To takie moje czytanie, wybacz jeśli przekombinowałam ;)

Pozdrawiam :)

P.S "Świetne" - bo zapomniałam ;)
Ania_Basnik dnia 12.09.2016 15:11 Ocena: Świetne!
Zolu Podoba mi się Twój tekst, chciało by się jeszcze, bo po trzeciej zwrotce nastąpił "nagły koniec świata", ale widocznie tak to jest z każdą nagłością. I paradoksem jest, że wdowy najbardziej kochają swoich mężów, prawda? pozdrawiam
Zola111 dnia 12.09.2016 15:59
Alu Szamanko,

jeszcze raz dziękuję. I trochę mi szkoda, że nie bierzesz go w obronę :) Buziaki.

Grainie,

w zasadzie powinien, a Twój za taki uważam. Serdecznośsci, pozdrawiam.

Uleńko,

no właśnie taki miałam zamiar i o tym piszę. Oczywiście bardzo mnie smuci, że tekst zostaje odczytywany inaczej. Cóż, widocznie jest źle napisany. Podnosisz mnie na duchu. Dzięki.

WBaśnie,

dzięki za pierwszą wizytę u mnie. Cieszę się, że do mnie wpadłaś. Tak, wdowy kochają swoich mężów najbardziej, kiedy zostają wdowami. Choć w tym przypadku jest odwrotnie... Ech, taki to świat. :(

Wszystkim pięknie dziękuję,

z.
Opheliac dnia 13.09.2016 18:28
Mnie się również podoba, zwłaszcza mocna pointa.
Swoją drogą, wyliczanka wyliczanką , ale ciekawe jest to pomieszanie spraw zwyczajnych (np. rachunek za tel), jak i tych, zdawałoby się, niezwykłych, odległych (plamy na księżycu).
Zola111 dnia 13.09.2016 18:43
Ofelio,

dziękuję bardzo. Tak to jest, że mamy za złe najbliższym sprawy najdrobniejsze i te, na które oni nie mieliby wpływu, jak każdy. Kiedy przytłoczeni awanturami postanawiają o samobójczej śmierci,
mamy im za złe, że umarli :( Pozdrawiam,

z.
al-szamanka dnia 13.09.2016 19:54 Ocena: Świetne!
Zola111 napisała:
I trochę mi szkoda, że nie bierzesz go w obronę

Nie tak do końca :)
Zola111 dnia 13.09.2016 20:38
Alu,

dziękuję, że nie do końca :)

z.
Wiolin dnia 13.09.2016 23:34
Witaj Zoleńko.

Zawsze, a może i nie zawsze - od jakiegoś czasu zauważam że piszesz o rzeczach małych, zwykłych, prostych - właściwie mało znaczących, ale gdzieś pod ich skórą wrze. Zaczerwienienia pod skorupką strupa, są obszerniejsze niż widać z zewnątrz...Pozdrawiam bbb.
Zola111 dnia 14.09.2016 00:01
Wiolinie,

dzięki za czytanie i poświęcony mi czas. Serdeczności, pozdrowienia,

z.
julanda dnia 14.09.2016 03:21
Zoleńko, piszesz, umyka mi to. Intuicyjnie szukam większej liryki, świerszcza za kominem, a tu jakiś łajdak? Fragment wiersza mogłabym zabrać do innego tematu, w końcu można fragment. Klapa - jest może do wiersza, nigdy do poezji. Ale i wiersze pisać trzeba, te społeczne, te poprawne, takie do publikacji. Poezja to dziś półka zbyt niska, albo zbyt wysoka. Tekst potrzebny, przydatny, życiowy? Dobrze, że poezja bywa.
Buziaki!
J.
Zola111 dnia 14.09.2016 19:33
Julando,

długo Cię oczekiwałam :) Dzięki, że zajrzałaś. Kłaniam się.

z.
introwerka dnia 15.09.2016 23:13 Ocena: Świetne!
Tekst oparty na genialnie prostym koncepcie: jak wiele własnych łajdactw mamy czelność przypisywać innym? W psychologii to się, bodaj, nazywa projekcja... Przejmujący wiersz.

Serdeczności :)
Zola111 dnia 15.09.2016 23:57
Intro,

dzięki piękne. Tak, tak to się nazywa :) Serdeczności,

z.
Hallam dnia 16.09.2016 13:37 Ocena: Świetne!
fajny, podoba mi się, elegancko, super pointa !!! Pozdrawiam serdecznie ( :
Zola111 dnia 16.09.2016 15:46
Hallamie, serdeczne dzięki. Pozdrawiam,

z.
Aronia23 dnia 28.09.2016 00:43 Ocena: Świetne!
Zolu, zaniedbałam czytanie Twych pięknych wierszy. Dlatego przed wieczornym a raczej późnonocnym spoczynkiem opowiem Ci bajkę.
Był sobie pewien człowiek. Nie potrafił żyć, snuł się w swojej rzeczywistej nierzeczywistości. Właściwie wszyscy coś osiągali , a On nie... Trwał tylko, nawet nie zdawał sobie sprawy, że narusza teorię Wielkiego Fizyka. Jednak pewnego razu, przypomniał sobie inny Wielki Fizyk, choć dzieliły ich wieki i powołał do siebie. Teorie są sprawdzalne albo zawodzą. Newton, cieszy się, że
"chciał, to umarł.". Są obaj posłuszni przyciąganiu, ale czy czasowi? Pozdrawiam Aronia23
Zola111 dnia 28.09.2016 21:46
Aronio,

dziękuję za refleksje. Serdeczności,

z.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:48
Najnowszy:emilikaom