Dance macabre - Ananke
Poezja » Wiersze » Dance macabre
A A A

Najtrudniej nazwać najprostsze rzeczy
choć serce toczy wzory słów na usta.
Na kształt bezczynności rozlane nadzieje,
nasiąkają w kolejne warstwy zwątpienia.

Spójrz, na horyzoncie,
niemoc i żal w miłosnym uścisku,
splatają lepkie macki, by począć w bólach
hordy wygłodniałych demonów,
karmiących się twoim lękiem.

Spójrz, już świta,
a oni wciąż wirują w chocholim tańcu,
blednąc i niknąc w rześkości poranka.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Ananke · dnia 15.09.2016 20:31 · Czytań: 517 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 10
Komentarze
Lilah dnia 16.09.2016 19:36
Witaj, Ananke!
Takie uwagi mi się nasunęły przy czytaniu:

Cytat:
W bez­czyn­no­ści kształ­cie

Nie lepiej: w kształcie bezczynności?
Cytat:
na­sią­ka­ją w ko­lej­ne war­stwy zwąt­pie­nia

Nasiąkać czym? a wsiąkać w co? - tak mi się wydaje.

Cytat:
Spójrz na ho­ry­zon­cie,
nie­moc i żal w mi­ło­snym uści­sku,

Przecinek po spójrz, po horyzoncie zbędny.

Cytat:
spla­ta­ją lep­kie macki by po­cząć w bó­lach

Przecinek przed by.
Cytat:
Spójrz już świta,


Po spójrz też przecinek.

[quote]bled­nąc i nik­nąc rześ­ko­ści po­ran­ka.[/quote

Tu chyba brakuje w - w rześkości.

Pozdrawiam :)
Ananke dnia 16.09.2016 22:55
Dzięki Lilah, uwagi co do przecinków przyjmuję z pokorą ;) racja, była inwersja (ale teraz po zmianie mam rym), " W kształcie bezczynności rozlane nadzieje
nasiąkają w kolejne warstwy zwątpienia." - nadzieje nasiąkają w warstwy zwątpienia - wydaje mi się logiczne ;) choć może faktycznie zagmatwane zdanie.
ApisTaur dnia 18.09.2016 07:33
nie daj się wciągnąć w owy taniec
depcz im po palcach łokciem trącaj
a gdy z nich nic już nie zostanie
zatańczę z tobą taniec słońca

pozdrawiam :)
Ananke dnia 18.09.2016 15:05
Witaj Apis:) sam taniec nie jest zły, trzeba tylko umieć skończyć przed świtem i opuścić towarzystwo ;)
Aronia23 dnia 29.09.2016 23:16 Ocena: Świetne!
Cześć, Ananke, wiersz bardzo intrygujący. I o średniowieczu mówią "ciemne wieki" a przecież wtedy powstawały katedry, które mnie bardzo fascynują.
Tutaj, w wierszu, b. moim zdaniem, wartościowym, pokazałaś, że są zjawiska pewne ludzkie zachowania trwające od lat, nadal kultywowane. Tutaj, kłaniają się średniowieczne moralitety i Wyspiański. Utwór bardzo cenny, ponieważ przekazuje masę informacji, ja tak lubię. Szczególnie słowa:
"W kształcie bezczynności rozlane nadzieje
nasiąkają w kolejne warstwy zwątpienia." i

"by począć w bólach
hordy wygłodniałych demonów,
karmiących się twoim lękiem." są dla mnie takie, że pozostają w pamięci. Trochę też jest w nich lenistwa człowieczego, i gdy trwoga, to do Boga. Oj,wiersz ma i słowa, które jakby "oblepiają", np. macki, niemo, żal.
Ogólnie takie moje klimaty są tutaj. Dziękuję, A23. P. S. to podróż przez wieki, dobrze, że z takim kierowcą, jak Ty.
Usunięty dnia 29.09.2016 23:26
Cytat:
serce toczy wzory słów na usta.W kształ­cie bez­czyn­no­ści roz­la­ne na­dzie­je
- można by oszczędzić czytelnikowi takiej beznadziejnej patetyczności. Autorka celowo epatuje słodyczą kiczu by co, błyszczeć? Pytanie zapewne pozostanie bez odpowiedzi.
Vanillivi dnia 30.09.2016 03:15
W zasadzie samego początku, tzn. dwóch pierwszych wersów bym broniła.

Cytat:
Naj­trud­niej na­zwać naj­prost­sze rze­czy
choć serce toczy wzory słów na usta.


Bo czy one właśnie nie mówią o tym, co jest poniekąd sednem poezji, że mamy pełno gotowych klisz, wytartych frazesów, ale tak naprawdę powiedzieć coś ważnego jest bardzo trudno? Może nie jest to bardzo oryginalne przesłanie, ale uważam, że trafnie ujęte.

Faktycznie o wiele gorzej jest dalej:

Cytat:
W kształ­cie bez­czyn­no­ści roz­la­ne na­dzie­je


To brzmi bardzo patetycznie i jest to taki patos idąc w tandetę, w przesadną egzaltację. Takie metafory dopełniaczowe jak "kształt bezczynności" w ogóle są bardzo trudne, a tu w połączeniu jeszcze z "rozlanymi nadziejami" brzmi to strasznie. Ananke, balansujesz także mocno na granicy kiczu, pisząc o niemocy, żalu i hordach wygłodniałych demonów, można się sprzeczać, czy ją przekraczasz.

Pozdrawiam
Ananke dnia 30.09.2016 22:05
Witaj Aronio :), dziękuję za przemiłe słowa, też uwielbiam epokę średniowiecza, jego klimat z naciskiem na mroczność, panujące zabobony, pogaństwo mieszające się z chrystianizacją itd :) Dziękuję za komentarz.

Vanillivi, mam świadomość, że piszę patetycznie i popadam w egzaltację, to chyba wynika z tego, że tak czuję poezję, na innych polach nie wykazuję tego typu cech osobowości, wręcz przeciwnie. Nie Ty jedena zwracasz mi uwagę, kiedyś nawet ktoś mi napisał: "po twoich wierszach osądziłem cię jako idiotkę, ale twoje komentarze, to co mówisz temu przeczą". ;)
Piszę tak jak lubię pisać - mam silić się na przypodobanie się Czytelnikowi albo pisać wbrew sobie? To już wolałabym zaprzestać pisania, zresztą robię to niezwykle rzadko, zwyczajnie nie mam na to czasu.
Ok metafory dopełniaczowe - zmienię, nie lubię ich ale czasem jakaś się przemyci.
Czy balansuję na granicy kiczu... nie wiem, może, nie mnie to osądzać.
Nie mniej bardzo dziękuję, że tu zajrzałaś i za komentarz :) Serdecznie pozdrawiam.
Vanillivi dnia 01.10.2016 01:29
E tam, wszyscy się tu dopiero uczymy pisać, nie wiem czemu miałabyś być osądzana jako idiotka. Poza tym nawet bardzo inteligentni ludzie piszą czasem kiepskie wiersze, uznani poeci również takie miewali.

Z pewnością nie chodzi o to, by pisać wbrew sobie. Warto natomiast przemyśleć krytyczne uwagi, bo często to, co mamy na myśli, da się wyrazić lepiej na tysiące różnych sposobów. I tego się tu uczymy. Bardzo często jest tak, że gdy zaczynamy swoją przygodę z pisaniem, to chcemy na siłę pisać mocno i dlatego eskalujemy patos. Dopiero z czasem przychodzi zrozumienie, że można zrobić mocniejsze wrażenie na czytelniku pisząc delikatniej, spokojniej, nie dopowiadając pewnych rzeczy.

Pozdrawiam
Ananke dnia 01.10.2016 15:37
Vanillivi - zgoda - uczę się pisać w każdym razie staram się, ten wiersz jest dość leciwy, pierwszy tekst napisałam jakieś 5 lat temu, był bardzo bardzo nieporadny :) na tyle kiepski, że już go nie ma, być może za jakiś czas spojrzę tak na wszystkie swoje teksty.
Ależ biorę krytyczne uwagi pod rozwagę, inaczej cały czas stałabym w miejscu i pisała dokładnie tak samo jak 5 lat temu :) Pragnę tylko zaznaczyć, że lubię w wierszach patos, jeśli nie tam to gdzie jest odpowiedni ? Inna sprawa, że być może czasem przesadzam, że Ci co są na niego wyczuleni, nie przyjmą nawet najmniejszej jego dawki :)
Zgoda nawet najlepsi piszą czasem lingwistyczne potworki :), nazywam to wypadkami przy pracy.
Czy mnie samej podoba się ten tekst ? Lubię go, owszem zgrzyta mi to i tamto, może kiedyś go naprawię, póki co nie mam do niego "cierpliwości".
Dzięki jeszcze raz :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty