Purpura - Ananke
Poezja » Wiersze » Purpura
A A A

Kiedy na nią patrzysz,
rozpadam się i w każdej z żył,
płyną rozgrzane węgle
i lód.

Gdy się do niej uśmiechasz,
zwijam się w kłębek,
dławiąc potokiem
niewypowiedzianych słów.

Kiedy czule dotykasz,
mogłabym z niej wyssać życie
do ostatniej kropli.
A potem spojrzeć w szkliste, martwe oczy
i wydrapać z nich,
każde twoje spojrzenie, odbicie, gest.

 

 

listopad 2013

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Ananke · dnia 28.09.2016 06:47 · Czytań: 652 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 12
Komentarze
introwerka dnia 29.09.2016 19:30
Najpierw to, co na tak:
podoba mi się próba dotknięcia trudnych uczuć, takich jak zazdrość. Czuć w niej dużą szczerość i autentyzm.

Na nie natomiast:
niestety, powyższe w pewnym stopniu zabija w moim odczuciu zbyt duża emfaza i podniosły ton. Jeśli mogę coś zasugerować, ten fragment zapisałabym oszczędniej:

Cytat:
Kiedy na nią pa­trzysz,
roz­pa­dam się i w każ­dej z żył,
płyną roz­grza­ne węgle
i bryły lodu.

- Kiedy na nią pa­trzysz,
roz­pa­dam się i w każ­dej z żył,
płyną roz­grza­ne węgle
i lód.

Także druga strofa wymaga msz. okrojenia z nieco oklepanych wyrażeń, takich jak "odmęty bezsilności".

Trzecia strofa mz. najlepsza :)

Podsumowując: jest duży potencjał, pomyślałabym jeszcze nad wykonaniem :)

Pozdrawiam serdecznie :)
Ananke dnia 29.09.2016 19:56
no właśnie podniosły ton i patos to coś co za mną łazi i czego mimo starań nie bardzo potrafię się pozbyć. No patrz ;) a sądziłam, że te odmęty to takie moje ;) Podoba mi się Twoja sugestia. Dziękuję, że zajrzałaś, pozdrawiam :)
Wiolin dnia 29.09.2016 20:13
Witaj Ananke.

Zbyt wiele masz tz zapychaczy...powtórzeń się

kiedy na nią pa­trzysz roz­pa­dam się -
w każ­dej z żył płyną roz­grza­ne węgle i lód

twój uśmie­ch zwi­ja mnie w kłę­bek -
dła­wię się po­to­kiem nie­wy­po­wie­dzia­nych słów
kiedy czule do­ty­kasz
mo­gła­bym z niej wy­ssać życie do ostat­niej kro­pli
a później spoj­rzeć w szkli­ste
mar­twe oczy

wy­dra­pać z nich spoj­rze­nie
od­bi­cie gest

Ja tak to widzę. Pozdrawiam
Ananke dnia 29.09.2016 20:24
Witaj Wiolinie :) miło, że zadałeś sobie trud przeredagowania tego tekstu.
Powtórzenia są tu zamierzone, mają podkreślać stan napięcia (widać nie osiągnęłam zamierzonego efektu ;) )
Nie może być "twój uśmiech zwija mnie w kłębek", ponieważ on uśmiecha się to tej Onej ;)
i chciałam to podkreślić, że mój podmiot obserwuje nowy związek byłego ukochanego.
Nie mniej jednak dziękuję za sugestie - przemyślę to i owo :)
Wiolin dnia 29.09.2016 20:52
No tak, tyle że teraz to dopiero to SIĘ gryzie jak cholera. Zapewne to nie jest zamierzone, bo psuje obraz wiersza. Bardzo. Pozdrawiam nieskończenie po raz piąty.
Ps. Przyznasz że kobiety są o wiele lepsze od facetów - w swoim uporze.
Ananke dnia 29.09.2016 20:58
o które "się" dokładniej chodzi? jak się gryzie to rozważę zmianę :) hehe jeśli uznamy upór za pozytywną cechę - to tak - kobiety bywają w tej kwestii lepsze - masz rację ;)
voytek72 dnia 29.09.2016 21:32
A ja bym tu poszedł właśnie w powtórzenia, czyli na przykład każdą ze strof zaczął tak samo
"kiedy..."
i robi się anafora i już masz koncept a nie przypadkowe powtórzenia.

Na zakończenie pierwszej strofy zamiast:

Cytat:
płyną roz­grza­ne węgle
i lód.

->
płyną rozgrzane węgle,
płynie lód


Zgodzę się za to z Wiolinem, że w drugiej strofie "się" po czasowniku dławię jest zbędne.

Warto by tam jeszcze coś dorzucić, po
Cytat:
nie­wy­po­wie­dzia­nych słów.

jakimś jednym słowem zamknąć np:

Kiedy się do niej uśmiechasz,
zwijam się w kłębek,
dławię potokiem
niewypowiedzianych słów.
Wibruję.

(oczywiście ten czasownik na końcu mocno niezobowiązujący)

Trzecia wtedy juz jest ok.

pozdrawiam :)



a w peesie masz jeszcze cos o zazdrostkach ;)

https://www.youtube.com/watch?v=L_HkBFFbms8
Ananke dnia 29.09.2016 22:26
witaj Voytek, no właśnie nie są przypadkowe te zaczynające się wersy od "kiedy", w drugiej zwrotce zaczyna się od "gdy", żeby zbytnio nie męczyć, powtórzenia nawet przemyślane, zamierzone itd. potrafią być irytujące.
No oczywiście, że lód może płynąć, widziałeś zimą rzekę ? ile tam lodu i jak płynie z nurtem? :) Ok druga strofa nie ma już się, jest dławiąc :) niech wam będzie.
voytek72 dnia 01.10.2016 16:40
Tak, wiem, że one nie sa przypadkowe i wiem, że lód może płynąć ;) do semantyki wiersza nie mam zastrzeżeń.
To co napisałem dotyczy tylko sposobu w jaki ja (czytelnik) mogę sobie o tekście pomyśleć, co oczywiście do niczego ciebie nie obliguje :)

ps. no i zlikwiduj tę podwójną spacje w 4 wersie

miłego :)
Ananke dnia 01.10.2016 16:53
hehe Voytek miałam to zrobić bez ponagleń Panie esteto ;) ale skoro tak spacji już nie ma. Co Ty sobie drogi Czytelniku możesz o tym tekście pomyśleć to dla mnie całkowita zagadka :) Pozdrawiam
voytek72 dnia 01.10.2016 16:58
no to właśnie rąbka tej zagadki w komentarzu uchylam ;)
Ananke dnia 01.10.2016 17:07
z naciskiem na rąbka ;) na całe szczęście co człowiek to inna wyobraźnia, a co za tym idzie, każdy inaczej widzi dany wiersz. Co więcej to widzenie u tej samej osoby może być różne w zależności od dnia, nastroju itd.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty