dzięki Voytek za wizytę, tak biel to nieskazitelność. Przemyślę Twoją propozycję, ktoś mi powiedział bym była świeża i oryginalna zatem nie wiem czy powinnam dążyć do korelacji z popularnym powiedzeniem

Podoba mi się, trochę okiiołem, ze zbędnych słów, i poprawiłem inwersję. Pozdrawiam ( :

lepiej brzmi i swoje podobieństwo

Witaj Ananke.

Nie tak dawno oglądałem film - "Tulipan". Można by rzec że to o nim...Widać facet potrafi Pozdrawiam.

Dobry wieczór, Ananke. Aronia Cię zaniedbała. Taka niedobra, a tu na nią czekał taki fajny wiersz. Ale już się podelektowałam jego treścią, teraz podzielę się tym, co dostałam od Ciebie wraz z nią.
Otóż, ktoś tu zabrał komuś wolność, myląc to z podarowaniem uczucia. Ale trudna sytuacja, ciekawe czy oboje zdają sobie z tego sprawę, czy tylko ten, co "
grał dzień w dzień swoją rolę
a jedynym widzem była ona,
zaślepiona maską, cekinami i brokatem.". Teatr jednego aktora i jednego widza i to jeszcze "zaślepionego" lub oślepionego - nie widzi niczego poza mamidłem. Tak ja odczytuję wiersz, trochę mi straszno. Ogólnie, mam wspaniale piszącą koleżankę - nie obraź się na to stwierdzenie. Dobranoc, A23

Aż łopocze przy czytaniu, nieznany jakiś odgłos .
Sprawdzę (zagląda co to a to .... serca czytających niepewnością łupcupucupułup bo pół przerażeniem pół zrozumieniem nasiąknięte ). Nie, to nie zwid nie zwidy .
Hm, niezwykłe obrazy pięknie połączone i łatwo wsiąkające, czarne a zrozumiałe od razu. Ok, dla dorosłych serc i głów .
Na szczęście jest nadzieja w zakończeniu, że maska i reszta odpadnie . Bo jest zasada odwieczna: wszystko się psuje . Czy dotyczy tylko urządzeń?
Cały wiersz aż kipi budowlą. I jest piękny "Lśnieniem" i lśnieniem .