rzeźbisz dziury w skale - ajw
Poezja » Wiersze » rzeźbisz dziury w skale
A A A

 

pora wynurzyć się z chmur. wąską ścieżką
biegnącą wzdłuż lewad zejść tam, gdzie fale
rozbijają się z hukiem o wulkaniczne urwiska.
 
grzmisz niczym ocean, uderzając w twarz
poszarpanym słowem, ale już ciebie nie słyszę.
tylko wibrujące powietrze zmusza myśli do galopu.
 
kiedyś umiałam usypiać wulkany, dziś już mi się nie chce.
i tak znikniemy wkrótce jak lasy deszczowe.

 ________

cykl: Makaronezja

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
ajw · dnia 13.10.2016 07:49 · Czytań: 860 · Średnia ocena: 4,67 · Komentarzy: 43
Komentarze
Wiolin dnia 13.10.2016 22:15
Witaj Ajw.

Dawno Ciebie nie czytałem. Przyroda i my. Te dwa światy mogą istnieć osobno, ale i w naszym razem, kiedy jest już wszystko osobno... Pozdrawiam.
ajw dnia 14.10.2016 09:38
Przyroda i my, jak napisałeś, Wiolinie, ale czasami też przyroda w nas :)
Ania_Basnik dnia 14.10.2016 09:39 Ocena: Świetne!
ajw Wspaniale piszesz o relacjach między dwojgiem kiedyś kochających się osób! A dajesz obraz szalejących żywiołów, kurcze, to jest mistrzostwo świata!
Cytat:
kie­dyś umia­łam usy­piać wul­ka­ny, ale już mi się nie chce.

to jest mi tak bliskie, że z chęcią bym ukradła (ale to życzliwa zazdrość) :-) pozdrawiam i podziwiam
ajw dnia 14.10.2016 09:50
Wiolinowe Basnie - w końcu przychodzi zniechecenie, wypalenie i jak ktoś czegoś nie zrobi, by to zmienić, to mówiąc i akcentując z francuska "marneszanse" ;) Działania muszą być z dwóch stron, a nie wiecznie z jednej.
Ania_Basnik dnia 14.10.2016 09:56 Ocena: Świetne!
Doskonale to rozumiem, kwestia w tym, że jako poeta oddałaś to w genialny sposób. Podziwiam!
Lilah dnia 14.10.2016 10:34
Mocne, prawdziwe.
Serdeczności :)
ajw dnia 14.10.2016 12:01
Lilah, Wiolinowe B - dziękuję :)
mike17 dnia 14.10.2016 13:25 Ocena: Świetne!
I znów znajomy temat, a mianowicie koniec kochania :)
Coś się definitywnie wypaliło, i dziś mamy dwoje obcych sobie osób.
Uczucia naturalnym biegiem rzeczy niepewnych wygasły...

To sztuka oddać tak wiele marazmu i pustki, nie używając słów, które mogłyby mnie na to naprowadzić - Ty operujesz obrazami i to w nich ukrywasz sensy.
To jak kadry z filmu, tak, bez wątpienia piszesz kadrami.
Płynnie przenikają się dając obraz finalny.

I co jest tu wybitnie bolesne to obojętność - nikt nie rozdziera już szat.
Pozamiatane.
Było, minęło, jak w życiu.

PS.
To już ostatnia część mego cyklu miłosnego, więc tym bardziej zapraszam:

http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/56440/oczy-sa-mozaika

:)
trawa1965 dnia 14.10.2016 13:34 Ocena: Świetne!
Bardzo ciekawy i bezbłędny tekst. Ma on gorzkie przesłanie będące zakamuflowanym protest -songiem.

1.interpretacja: Tak!!! Człowieku głupi! Pora obudzić się, nim będzie za późno. Ale ty i tak uznasz, że plotę banały. Ciągle to samo, a jakoś egzystujemy.
Jednak nadejdzie dzień, w którym...
2.interpretacja: daj mi spokój - już nie chcę się z tobą rozmnażać!
Hallam dnia 14.10.2016 19:24
Ajw, mam wrażenie, że dość często poruszasz ten sam temat w utworach odwołując się na wszystkie możliwe sposoby do pejzażu. fajnie, że tak kombinujesz, ale odczuwam , że to jest takie już monotonne, choć ładny wiersz upiekłaś. w kazdym razie końcówkę wiersza bym inaczej zapisał.

Cytat:
i wkrót­ce znikniemy jak lasy desz­czo­we.
albo w lesie deszczowym ? bo przecież lasy jeszcze nie zniknęły ( :

Pozdrawiam serdecznie
ajw dnia 14.10.2016 19:33
mike - obiecuję zajrzeć jeszcze dzisiaj :)
trawo - myślę, że pierwsza i druga interpretacja dotyczy tego samego ;)
Hallam - nic nie poradzę na to, że lubię tak mędzić ;)
faith dnia 14.10.2016 19:57
Smutno tu, wyczuwam pewne rozczarowanie. I choć wszystko ma cudowną otoczkę dalekich lądów (jak to u Ciebie zresztą często bywa i co zawsze sobie cenię) to gdzieś wśród tych pięknych krajobrazów hula pewien żal. Ciekawe połączenie, bardzo wyczuwalne przynajmniej dla mnie, akurat dziś...

Mam tylko pewne "ale" związane z "ale" właśnie ;) Można by uniknąć drugiego:

Cytat:
poszarpanym słowem, ale już ciebie nie słyszę.
tylko wibrujące powietrze zmusza myśli do galopu.

kiedyś umiałam usypiać wulkany, ale już mi się nie chce.


Przykład pierwszy z brzegu:

kiedyś umiałam usypiać wulkany, dziś już mi się nie chce.

Pozdrawiam serdecznie, ciesząc się, że znów mogę Cię czytać :)
Usunięty dnia 14.10.2016 20:19
Fragment z usypianiem wulkanów niezwykły.
Podoba mi się wiersz, ale, jak wyżej, tamten wers będzie chodził mi długo po głowie.
skroplami dnia 14.10.2016 23:57 Ocena: Bardzo dobre
Ajw, dobry wieczór :).
Ok, poruszasz jak zwykle, codzienność w pięknej przeźroczystej szacie, aż się przykleja :).
Niecodzienność? Ok, stan wynikły. Ale ostatnio za dużo w tym "utopijnym" klimacie z Ciebie tryska :(.
Litości!:(
Za to że nie masz litości, dostajesz zaniżoną ocenę, ze złośliwości mej, co ma herb "świnia" :(.
Powodzenia w nowym widzeniu, Twoim :).
Nalka31 dnia 15.10.2016 00:18
Cóż mogę powiedzieć. jak zwykle rozpłynęłam się wśród fal (choć nie tylko). Gorzko, smutno, ale przy tym bardzo subtelnie pokazałaś, że czasem to, co wydawało się naturalne i oczywiste też może się zmęczyć.


Pozdrawiam cieplutko. :)
ajw dnia 15.10.2016 19:51
skroplami - nie piszę dla ocen, więc możesz mi stawiać dużo gorsze "oceny". Poza tym to nie Utopia tylko Madera, i nic nie poradzę na to, że lubię mieszać emocje z przyrodą :) Zawsze możesz po prostu omijać moją twórczość. Będę tęsknić, ale przeżyję ;)

Nalko, Ustiuszo - dziękuję za dobre słowo :)

faith - miałam problem z tym ale i z już, które mi sie powtarza. Dzięki za sugestie :)
Barbara K.W. dnia 21.10.2016 13:45 Ocena: Bardzo dobre
Dzień dobry!
Rzadko wpadam na strony poetyckie, ale cieszę się że mnie dzisiaj tu przywiało.
Cóż mogę powiedzieć -niewiele wyważonych słów przekazujących wielkie emocje i najcelniejszy zwrot jak śmiertelny strzał "już mi się nie chce".
Jestem pod wrażeniem.
serdecznie pozdrawiam
BKW
tyria dnia 31.10.2016 10:11 Ocena: Świetne!
Przywiało i mnie...i jestem pełna wiersza poprzez emocje w nim zawarte.Pięknie, bardzooooo.
ajw dnia 31.10.2016 19:23
Barbaro - to radość gościć Ciebie skoro tak rzadko wpadasz do poezji. Tym bardziej się cieszę :)
tyrio - miło czytać :)
mede_a dnia 31.10.2016 19:39 Ocena: Świetne!
Tak dawno nie komentowałam Twojego wiersza, choć to nie znaczy, że nie czytałam. Uwielbiam Twoje poezyje i wcale mnie nie nuży podobne obrazowanie. Poczytuję je za ogromny walor, za niesamowitą biegłość w operowaniu słowem - w sumie o tym samym na setki sposobów. Mało kto tak potrafi. Piszesz tak pięknie, malowniczo, emocjonalnie.
Cudne otwarcie:
Cytat:
pora wynurzyć się z chmur

Wieloznaczne - dosłowne i przenośne; zejść zwyczajnie niżej i nie mieć już głowy w chmurach, nie karmić się mrzonką. Ostatnie, być może, akordy miłości, bo
Cytat:
dziś mi się już nie chce,
w scenerii adekwatnej do emocji.
Cytat:
Znikniemy jak lasy deszczowe
- taki the end, bo i takie bywa życie we dwoje.
Bardzo mi się wiersz podoba. Bardzo, bardzo. Serdeczności.
ajw dnia 31.10.2016 21:47
Jak miło widzieć Twoje oczy czytające wiersz i słowa, którymi trafnie go interpretujesz. Witaj, medeo. Bardzo mnie cieszy Twoja wizyta :)
Aronia23 dnia 01.11.2016 18:37 Ocena: Dobre
Cześć, ajw, ależ masz czytaczy? Miłe to. Ja tu niepotrzebnie pewnie zawitałam, ale już "pierwsze koty za płoty". Tylko koment. trudno, bo ciągle trzeba przewijać, aby dotrzeć do wiersza. Ale porzeźbię coś. Oj, skopiowałam utwór na chwilę, już nie muszę przewijać.

Tak więc - to apostrofa, miłe, bo z szacunkiem do adresata i czytelników.
Jednak pierwszy wers jest bardzo "nakazujący", ludzie nie lubią nakazów, ale to tylko mój odbiór.
Dalej: "zejść tam, gdzie fale
roz­bi­ja­ją się z hu­kiem o wul­ka­nicz­ne urwi­ska." Toż to niebezpieczne!. Lasy deszczowe, wydrążą skały, mają łzy a stare przysłowie mówi: "kropla drąży skałę". Taka prawda. Dlatego wiersz, oczywiście doceniam kunszt językowy i warsztatowy, jest trochę mało konsekwentny w treści. Tu biegać po wulkanicznych urwiskach, narażając się, a tu pozbawienie sił i czekanie bierne na... koniec, chyba.
Podsumuję. Wiersz porusza, jednak i wymusza pewną postawę. Piszesz w 1. os. czyli własne kogoś. Wszędzie l. poj. a w ostatnim wersie mnoga? To mnie trochę uwiera.
Dziękuję za to, że poznałam n. wiersz Twój. Serdeczności A23
ajw dnia 01.11.2016 18:44
Aronio - Kiedy jest dobrze zyjemy trochę z głową wsród chmur, ale gdy przestaje być fajnie musimy zejść tam, gdzie bywa niebezpiecznie, gdzie nie przebiera się w słowach. Peelka przeczuwa koniec związku, dlatego porównuje go do znikajacych z naszej planety lasów deszczowych. Nie wiem gdzie widzisz tu niekonsekwencję? :)
Aronia23 dnia 01.11.2016 19:27 Ocena: Dobre
ajw, rozstania smutne są, jednak ja pozwoliłam sobie na bardziej przyziemną interpretację, bardziej prozaiczną. Gdzie widzę niekonsekwencję? W tych liczbach poj. i mnogiej. Myślisz, ze jeśli komuś od kogoś się oddaliłaś zależy na słuchaniu Twoich wywodów? Nie, nie zależy. I nagle bęc - używasz l. mn. jakbyś nagle zdała sobie sprawę, że tak naprawdę to Twój słuchacz, w ogóle Cię nie słucha. Gdyby słuchał a Ty nie miała pretensji - to może jeszcze żylibyście z głową w chmurach? Nie wiem, wszak to wiersz. Uczucia rzucone na kawałek papieru. Mam nadz. że nie uraziłam, jeśli tak, to wybacz, no, zresztą zrobisz z tym, co zechcesz. Z ogromnym szacunkiem do Ciebie A23.
Dobra Cobra dnia 01.11.2016 20:21 Ocena: Świetne!
Ależ to jest potwornie smutny kawałek! Jednak smutek zawarty weń nie jest powodem, by poezji nie lubieć. Co więcej: można za nią szaleć. Więc szaleję!

Brawooooo!

DoCo
ajw dnia 01.11.2016 22:29
Aronio - pierwsza strofa nie jest nakazowa. Peelka mówi w niej do siebie :) Myślę, że popełniłam jakiś błąd, bo Twoja interpretacja jest zupełnie inna niż moje zamierzenia.
DoCo - powinnam już przyzwyczaić czytelników do tych amplitud. Fajnie, że smutek nie dyskwalifikuje ten kawałek w kwestii lubienia :)
Aronia23 dnia 01.11.2016 22:54 Ocena: Dobre
ajw, to z netykiety. Język i pisownia, absolutnie nie pouczam. "4.Zwróć uwagę na to, że każdą myśl można wyrazić na kilka sposobów i nie każde wyrażenie ma ten sam wydźwięk emocjonalny. Pamiętaj o tym, że musisz poradzić sobie wyłącznie za pomocą języka pisanego. Nie masz możliwości szybkiego zauważenia, czy do twojego rozmówcy dotarło dokładnie to, o co ci chodziło. " Dobranoc, ajw. Masz piękne oczy. A ktoś, kto ma piękne oczy, musi być uroczy. A23
ajw dnia 01.11.2016 23:46
Aronio, przede wszystkim nie należy mylić autora z podmiotem lirycznym. Ja do nikogo nie mam pretensji. Bronię tylko zarzutu, ze coś w wierszu jest nielogiczne.

Cytat:
Myślisz, ze jeśli komuś od kogoś się oddaliłaś zależy na słuchaniu Twoich wywodów? Nie, nie zależy. I nagle bęc - używasz l. mn. jakbyś nagle zdała sobie sprawę, że tak naprawdę to Twój słuchacz, w ogóle Cię nie słucha. Gdyby słuchał a Ty nie miała pretensji - to może jeszcze żylibyście z głową w chmurach?
Aronia23 dnia 02.11.2016 01:06 Ocena: Dobre
ajw, może nie jestem ekspertem, ale znam zasady obowiązujące w poezji, choć sama jeszcze ich nie umiem wykorzystywać. Ale nie znasz mojej desperacji w dążeniu do celu. N pewno nie po trupach, ale jestem wytrwała, choć mam i poczucie zwątpienia czasami. Napisałaś
"Aronio, przede wszystkim nie należy mylić autora z podmiotem lirycznym. Ja do nikogo nie mam pretensji. Bronię tylko zarzutu, ze coś w wierszu jest nielogiczne." Odróżniam narratora od autora - ich znaczenie dla utworu. Nie broń niczego, po co? Przecież to nie zarzut? Użyłam takiego słowa? Jeśli ta, to mi je wskaż.
Jednak autor jest odpowiedzialny za budowanie swojego podmiotu lirycznego, tego chyba masz świadomość? Inaczej nikt by nigdy niczego nie napisał. Sama też napisałaś w jednej z odp. do mnie, że " Aronio - pierwsza strofa nie jest nakazowa. Peelka mówi w niej do siebie :) Myślę, że popełniłam jakiś błąd, bo Twoja interpretacja jest zupełnie inna niż moje zamierzenia". Dobranoc.
To nie koniec informacji o liryce. Istnieje jeszcze jeden podział (bardziej przydatny już na maturze rozszerzonej) – mianowicie według stosunku podmiotu lirycznego do autora. Zdaniem autorów „Poetyki stosowanej”, o których już wspominałam, fikcja literacka dotyczy również liryki, a tym samym konstrukcji podmiotu lirycznego, którego jesteście skłonni często z autorem utożsamiać. „Pomimo, iż romantyzm przyzwyczaił nas do na pół autobiograficznego charakteru liryki, musimy zdać sobie sprawę, że podmiot mówiący w wierszu jest przede wszystkim zobiektywizowany i wyznaczony przez samą wypowiedź, istnieje w niej i przez nią.” Nie dla wszystkich jest to oczywiste. Jeśli mamy do czynienia z liryką bezpośrednią, a więc podmiot liryczny, wypowiadając się w pierwszej osobie liczby pojedynczej ujawnia swoje uczucia bezpośrednio – to jesteśmy skłonni utożsamiać podmiot liryczny z autorem. Przyjrzyjmy się utworowi Tadeusza Różewicza pt. „Ocalony”http://studiowac.pl/5304/lekcja-9-rodzaje-podmiotow-lirycznych/
Miladora dnia 02.11.2016 14:13
Dla mnie nie ma tu niekonsekwencji, gdyż wiersz jawi mi się jako monolog wewnętrzny bohaterki, analizującej swój burzliwy związek.
Gdy się schodzi z chmur na ziemię, można mieć świadomość tego, że powrót do realizmu to często stroma i trudna ścieżka, na której zazwyczaj rozbijają się z trzaskiem ostatnie złudzenia. I że słowa bywają niczym pociski.
Bohaterka jest już zmęczona wiecznym uciszaniem burz i zdaje sobie sprawę, że coś przemija bezpowrotnie, chociaż to przemijanie zapewne rozciągnie się w czasie, gdyż czegoś, co długo trwało, nie da się zakończyć krótkim i czystym cięciem.
"Lasy deszczowe" to tylko pozorna nielogiczność. "Znikniemy" oznacza zniknięcie dla siebie - rozpad związku i uczuć. I tak jak lasy deszczowe maleją kawałek po kawałku, tak wkrótce kawałek po kawałku zniknie wszystko, co łączyło dwoje ludzi.
Biorąc pod uwagę skojarzenie deszczu ze łzami, a lasu z nieprzebytą gęstwiną, dla mnie związek bohaterki jest właśnie takim lasem deszczowym.

Ale przy okazji:
Cytat:
wąską ścież­ką
bie­gną­ca wzdłuż lewad

- biegnącą -

Serdeczności, Ajw. :)
ajw dnia 02.11.2016 14:41
Milu, dziękuję za przejrzyste wyjaśnienie zawiłości wiersza naszej młodszej koleżance. Zrobiłaś to rewelacyjnie, co mnie nie dziwi, bo na poezji znasz się świetnie, a w dodatku masz otwarty umysł, co sprawia, że interpretacja trafia "w punkt" :) Dzięki za odnalezienie słowa bez ogonka. Natychmiast go dołączam do "a". Buziaki :)

Aronio, myślę, że po komentarzu Mili w Twojej głowie stała się jasność ;)
Aronia23 dnia 02.11.2016 15:30 Ocena: Dobre
Milu, ajw, Nie musicie mi tak dokładnie int. wiersza, szczególnie Ty, Milu, bo go nie napisałaś. ajw. mam prawo do własnych odczuć, pozwól na to czytelniczce. A w mojej głowie stała się jeszcze większa ciemność, bo ja miałam wczoraj głowę b. otwartą. Dziś, czytając słowa "Milu (...)a w dodatku masz otwarty umysł, co sprawia, że interpretacja trafia "w punkt" :) Zastanawiam się w jaki punkt?
Odsiecz przyszła a sama, nie mam szans. Tak wiersz nie ma niedomówień, jest klarowny, piękny i porywający. "Tak, tak - tam w lustrze, to niestety ja. Tak, tak " Słowa piosenki zmarłego już p. Grzegorza.
No to, cóż, pozdrawiam obie Panie - z lekka ociemniała A23
Miladora dnia 02.11.2016 15:47
Aronia23 napisała:
Nie musicie mi tak dokładnie int. wiersza, szczególnie Ty, Milu,

Ja nie interpretowałam wiersza dla Ciebie, Roniu. :)
Pisałam o własnych odczuciach i nie traktuj tego jako "odsieczy", chociaż nawiązałam do wspomnianej przez Ciebie niekonsekwencji.
Pierwsza przyznałabym Ci rację, gdyby wiersz zgrzytał mi logicznie.
I Ajw dobrze wie, że suchej nitki bym na niej nie zostawiła. :)
Myślę, że po prostu znam ją trochę lepiej, co sprawia, że łatwiej wczuwam się w klimat jej wierszy.
I to tyle, więc chyba nie ma sensu dzielić włosa na czworo. :)

Miłego :)
Aronia23 dnia 02.11.2016 16:05 Ocena: Dobre
A szkoda... Milu. No daję sobie na razie luz z wierszami starszych - stażem, oczywiście, koleżanek. Milknę, może kiedyś się jeszcze odważę. Miłego dnia. A23
ajw dnia 02.11.2016 19:54
Naprawdę nie wiem co mam ci napisać, Aronio. Nie rozumiem dlaczego masz milczeć i w czym miałaby ta odwaga Ci pomóc. Przecież normalnie Ci odpowiadam.
Aronia23 dnia 02.11.2016 20:52 Ocena: Dobre
ajw, trudno, abyś Ty, inteligentna, uczuciowa, wrażliwa, kobieta, miała mi odp. jakoś "nienormalnie". To nie przystoi inaczej traktować 'szaraków" z lekka, czasami podskakujących, ale z sensem. Ja tylko wypowiedziałam się na temat Twego wiersza, a że tak go odebrałam, to odebrałam. Jeszcze raz przytoczę Twoje słowa , Ty je napisałaś: "Aronio - pierwsza strofa nie jest nakazowa. Peelka mówi w niej do siebie :) Myślę, że popełniłam jakiś błąd, bo Twoja interpretacja jest zupełnie inna niż moje zamierzenia." . To może zastanów sią jaki błąd? Aby więcej taka sytuacja, jakże bolesna, nie powtórzyła się. Nie ma lekko z niektórymi odbiorcami. Pozdrawiam i mówię, jak Ty w wierszu" kiedyś umiałam usypiać wulkany, dziś już mi się nie chce." Weszłam jednak jeszcze raz do Twego ogródka - cykl Hellada. Parę zdań napisałam.
"Zaćmienie".
kamyczek dnia 02.11.2016 23:40 Ocena: Świetne!
Przychodzę po raz kolejny, tym razem zostawiam widoczny ślad pod wierszem - świetnym wierszem. Podoba mi się i forma i treść.

Pozdrawiam serdecznie.
introwerka dnia 03.11.2016 12:38 Ocena: Świetne!
Podoba mi się bardzo ten wiersz, szczególnie obecna w końcówce nuta ekologii :) Rzadkie i cenne jest takie wtopienie w przyrodę, rozumienie, że bez niej zginiemy :)

Pozdrawiam serdecznie :)
ajw dnia 05.11.2016 17:59
kamyczku - pozostaje mi tylko podziękować za twoje słowa :)
introwerko - ja na pewno nie wyobrażam sobie świata bez niej (jak choćby w "Seksmisji";) ;)
introwerka dnia 05.11.2016 18:40 Ocena: Świetne!
Ajw,

ajw napisała:
ja na pewno nie wyobrażam sobie świata bez niej

niestety, w tę właśnie stronę coraz szybciej zmierzamy (wystarczy spojrzeć na wycinkę Puszczy Białowieskiej przez obecną władzę :/
ajw dnia 05.11.2016 19:49
Dobrze, że obecnie Poeci w wiekszości stukają w klawiaturę, a nie marnują kartki a tym samym drzewa ;)
ApisTaur dnia 08.11.2016 00:43 Ocena: Świetne!
niewzruszoność skały wiatru nie zniechęca
kiedy sypnie piachem lub ulewą siecze
i pewność mam wtedy że już nigdy więcej
z wichrem końca świata szukać nie polecę

pozdrawiam :)
ajw dnia 08.11.2016 14:28
Apisie - wielka przyjemność czytać Twoje poetyckie komentarze :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty