Rzeczą niemożliwą jest pokonać miłość, nie ulega to najmniejszej wątpliwości.

Każdy śmiałek, który podejmował się tej sztuki, następnie ponosił wielką porażkę na wzór Bonapartego lub Spartan.  Po każdej walce zawsze coś boli, być może jest to serce albo głowa po ciężkiej nocy.

Miłość jest wielkim uczuciem, nieprzewidywalnym i zaskakującym jak samo życie. Jest siłą obfitującą w pozytywne, niesamowite wzbijanie się w powietrze, jak również liną, która strąca nas na ziemię.

Przy kochaniu obfitującym w słodycz, często pojawia się gorzki posmak, który skutecznie potrafi popsuć całą magię słodkiej chwili.

Defekt ten postrzegany jest jako zazdrość. Ten stan umysłu, mimo że nie ma takiej mocy jak sercowa sympatia, potrafi zaburzyć obraz oraz zniekształcić rzeczywisty pogląd sytuacji, który jest podsycony jadem wątpliwości. Zazdrość  niszczy  smak słodkiej uczty poprzez wpuszczenie czary goryczy, którą niełatwo przełknąć. Zignorowana potrafi zepsuć wolę największej dobroci, danej zaraz po darze życia.