Cichnie wszystko - AleksandraM
Proza » Inne » Cichnie wszystko
A A A

Porzucam Mirona, tej nocy już go nie będzie. Musimy się rozstać, na chwilę. Zdecydowanie mniej mnie i mniej jego. Zachwycona wrażliwością, dziewiątym piętrem, poznawaniem, doznawaniem małego mieszkanka w blokowisku, przeżywaniem trudu wyjścia, wejścia, przekraczaniem granicy cholernego progu. Melon, mango. Deser z mango. Podwójne mango proszę. Mironie, słów kilka, jestem zmęczona. Skrzyżowania ulic, mosty, tunele, torowiska, tramwaje, ławki, łąki, gorąco. Czy to czerwiec, lipiec u Ciebie tak pachnie? U mnie ziąb październikowy. Szszsz, usłyszszsz, deszszszcz. Ty na dziewiątym, ja na ósmym. Oderwani od siebie, oderwani od życia. Właśnie przyniosłam listy od Marka, 575 stron. Tęskniłam za jego pisaniem, rozumiesz?! Jakże nieprzytomnie tęskniłam. Do dzisiaj. Szaleję ze szczęścia! Mam je wszystkie, przytulam, głaszczę, wącham, unoszę, opuszczam, dotykam, pieszczę. Papier trochę pożółkły, chropowaty, gdzieniegdzie delikatny odcień zimnego błękitu, szarości, szelest morza.

Olbrzymie pęknięcie farby na suficie, tynk się kruszy, ziarenka spadają, tworzą wydmy, trudno po nich chodzić. Tuż obok pająk wije sieć, pod kryształowym żyrandolem, imitacją bogactwa. Kształtki plastikowe, cudowne refleksy, błyszczące motyle, latają wokół białawego piasku i pająka samotnika. Wirowałam, wirowałam, jak one, w purpurowej szacie. I upadłam, nie mogę wstać, nie mam siły. Leży na mnie olbrzymi ciężar. Zimny kamień. W pawilonie czerwieni szepty i krzyki, bielona, drewniana huśtawka, nie rusza się, za kotarą lustro, i moje nędzne odbicie. Po raz kolejny ten sam wyraz twarzy, w tle marsz żałobny Chopina.

Wichura urywa balkony, framugi trzeszczą, szyby pękają, wszystko drży. Powietrze połyskuje, ma kolor granatowy, wirują drobinki niecierpliwych myśli, chaotycznych zdarzeń. Wiatr gra na szczeblach stalowej balustrady, nerwowo, złowrogo, posępnie, boleśnie. Cichnie, by za moment uderzyć. Jak bardzo boli. Ileż w nim agresji, buntu, lekceważenia. Nie liczy się z nikim i niczym. Zna swoją wartość, moc, siłę, i bawi się, i bawi, i krąży, i krąży, i tak bardzo mnie niszczy. On zawsze obiecuje, że już będzie spokojnie, że już będzie bezpiecznie, a to tylko słowa rzucane przez wiatr.

Mironie! Wrócę, wstanę. Nad głowami pył srebrzysty, nocne jęki sąsiadów. My znowu razem, toczymy ten kamień.

Cichnie wszystko.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
AleksandraM · dnia 04.11.2016 17:44 · Czytań: 459 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Komentarze
Aronia23 dnia 11.11.2016 20:53
Dobry wieczór, Aleksandro. Wiesz, Twoja miniatura "Cichnie wszystko" przypomina litanię, choć nie ma w niej mowy o wierze w Boga. Natomiast są trzy części - krótkie, ukazujący świat samotności we dwoje - myślę, że to najbardziej godząca w serce. Nawet słowa :"Porzucam Mirona, tej nocy już go nie będzie. Musimy się rozstać, na chwilę. " Wypowiedziane są zupełnie bez emocji. Ci ludzie są jak automaty, może nimi są? Niby coś robią, ale bez większego przekonania, ot tak aby żyć - wegetować.
Pojawiają się też listy od Marka - dawnego ukochanego, nie wiem? Ta narratorka jakby wszystko mruczała. W ogóle jakby była w malignie, Marsz Żałobny Szopena - zwieńczenie drugiego akapitu.
3. Akapit, to jakiś Armagedon, ale amplituda uczuć i emocji, nie zmienia się u tej kobiety. Coś tam wspomina o bólu, ale tak, jakby mówiła - Weź sobie kanapkę. I wraca Miron - historia życia w trzech akapitach. Smutne, bez werwy, a mogłaby tu być
Silvus dnia 07.10.2017 22:24
Aronia23 napisała:
Ci ludzie są jak automaty, może nimi są? Niby coś robią, ale bez większego przekonania

Trochę tak odczuwam.

Tak to chaos. Chaos. Chyba sam jestem zbyt poukładany. <zastanawia się> Ale historia opowiedziana spójnie. To i plus.

Pozdrawiam, Silv.
AleksandraM dnia 24.10.2017 20:44
W chaosie bez przekonania ;))
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty