Zostaje jeszcze muzyka
piasku, który bez cienia
płochliwości
pozwala pamiętać,

nie zatrzymując wcale wiatru.

Piękna końcówka - czysta pamięć i pewność, zdecydowanie w życiu.
Mocna peelka z mocnego woersza.

Grain, dziękuję za ciepłe słowa i obecność
W. Baśnio, cieszę się, że zaglądnęłaś do mnie, dziękuję

Lilu, póki co został jeszcze jeden tekst z tego cyklu, ale nie wykluczam, że po drodze coś się urodzi Dziękuję za obecność, i że śledzisz

Zobaczymy

Kolejny raz czytam ten wiersz i wsłuchuję się w słowa, które szumią mi w uchu jak własna krew, którą słyszę w "pudle rezonansowym" muszli. Klimaty, które lubię, w których dobrze się czuję. Bardzo mi się podoba

Alos, tym razem pozwalam Co do początku, to najpierw było "w twoją nieśmiałość", ale miałabym nagromadzenie "w". Jednak bardziej optuję za "do twojej..." niż "pod twoją...", chociaż sens nie zmienia się zasadniczo. Niemniej dziękuję pięknie za wątpliwości, wrażenia, i za obecność przede wszystkim
Ajw, też uwielbiam te klimaty... Dziękuję za komentarz!
Werko, przyznam, że i ja osobiście jestem najbardziej zadowolona z pierwszej strofy. Dziękuję za obecność!

Ananke, miło Cię widzieć; i cieszę się, że Ty też jesteś fanką pierwszej zwrotki