Podstawy biomalarstwa i biorysunku- część druga. - trawa1965
Proza » Miniatura » Podstawy biomalarstwa i biorysunku- część druga.
A A A


Kolory ukryte.
Rewolucja impresjonistyczna w malarstwie polegała na odejściu od sztywnych ram kolorystycznych i zastąpieniu ich kolorami wyobraźni. Czy to jednak jest wystarczająca zmiana, aby uznać, że nastąpiło zbliżenie malarstwa do biomalarstwa? Moim zdaniem do tego jeszcze daleka droga i prawdę mówiąc, nie bardzo widzę, w jaki sposób mogłoby się to dokonać. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że kolory wyobraźni nie przystają do rzeczywistych kolorów przyrody- pomijają zupełnie kwestię kolorów ukrytych.
Czym są kolory ukryte?
W pobliżu DPS-u znajduje się las powstały na granicy cieku wodnego- potencjalnego dopływu Łubinki lub Białej Tarnowskiej(jeszcze nie wiem, ponieważ sprawdzenie tego w górskim terenie nastręcza duże trudności). To las jodłowy, a więc o każdej porze roku dominuje w nim zieleń. Od maja chodzę tam na grzyby.
Las ten, widziany z daleka, to zupełnie inny świat od tego widzianego od wewnątrz. W chwili wejścia do niego czuję się, jakbym znalazł się w zupełnie innym wymiarze. Gdyby nie dzwony kościelne, których donośny głos o godz.12 dochodzi do moich uszu, to pomimo słonecznej pogody i niewielkiej powierzchni tego lasu czułbym się wewnętrznie rozdwojony(cokolwiek to znaczy).
Przyczyną tego stanu rzeczy są właśnie kolory ukryte. Nie da się ich opisać językiem literackim. Nawet użycie neologizmów takich, jak opisałem to w "Bioliteraturze łąkowej" oraz w "Języku bioliterackim" nie oddaje w pełni złożoności ich natury. Jednak spróbuję coś z tym fantem zrobić w tej serii mojej prelekcji.
Od pierwszej chwili mojego pobytu w tym lesie ogarnia mnie wszechobecna zieleń. Jednak jest to raczej ZiElEń - tylko w ten sposób da się ją opisać. Pofałdowana jak liście buka, choć "słaboodcieniowa"- taka jest, gdy pominiemy jodłowe igły. Pod wpływem upału miesza się z tym czymś, co można byłoby nazwać "kolorem upału".
Ale to dopiero początek.
Zagłębiając się w las doskonale wiem, że wszystko nadal jest zielone- wszak ani drzewostan, ani runo nie zmieniły się. Jednak moje oczy nie widzą zieleni. Ponieważ nie jestem daltonistą, instynkt podpowiada mi, że mam do czynienia z pewnym zjawiskiem optycznym wytworzonym przez drzewostan do spółki ze specyficznym, nieckowatym terenem. Zjawisko to ma bez wątpienia endemiczny charakter.
Nie mówię tu o mroku, gdyż jest południe, ale o istnieniu ukrytego koloru, który roboczo nazwę KOLOREM MROCZNYM. Nie jest on czarny, gdyż wszystkie ciemne kolory malarskie cechuje pasywność. Ten zaś zachowuje się aktywnie- wyraźnie czuje się jego obecność, a wręcz OSOBOWOŚĆ. Jest wścibski, ciekawski i odważny. Towarzyszy mi w mojej wędrówce. Chcąc nie chcąc, muszę się z nim zaprzyjaźnić. Co ciekawe, wiąże się on wyłącznie z drzewostanem jodłowym.
Nie znaczy to wcale, że "klasycznego" czarnego koloru w lesie nie ma. Obdarzone są nim pnie jodeł. Jednakże w przeciwieństwie do malarstwa klasycznego tu występuje on w dwóch postaciach: "rozcieńczonej" i "stężonej". O tym, do którego podtypu należy ta czerń, decyduje stopień zwartości kory jodły oraz obecność na niej(lub brak) owadzich żerowisk.
Cały powyższy opis leśnych kolorów odnosi się do sytuacji, gdy mamy piękny, słoneczny dzień. Gdy zaś jest pochmurno i deszczowo, następuje polaryzacja kolorów. Pozostaje wtedy "stężony kolor mroczny" oraz zieleń nierozmyta przez słoneczny blask- czysta, soczysta, seledynowa.
Zupełnie odrębną sprawą są kolory ukryte powstające pod wpływem migracji zwierząt, zwłaszcza ssaków. Nie tylko nie widać ich gołym okiem, ale też w ogóle ich nie czuć. To tak zwane KOLORY DOMYŚLNE. Wiemy jednak, że istnieją, gdyż wydeptana trawa wyraźnie różni się od trawy niewydeptanej. Oznacza to, że kolor domyślny ukrywa się w KSZTAŁCIE.
Jednakże kolory domyślne są również KOLORAMI POTENCJALNYMI. Patrząc w marcu na zawiązki roślin wiem, jakich kolorów mogę się tu spodziewać za miesiąc- dwa, a jakich później. Wszystko zależy od stopnia mojej znajomości danej niszy ekologicznej. Ale i tak wiedza ta nigdy nie będzie dokładnie zgadzała się z rzeczywistością, która nastąpi. Wszelkie odstępstwa od oczekiwań tworzą po sezonie wegetacyjnym BIOHISTORIĘ.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
trawa1965 · dnia 11.01.2017 18:50 · Czytań: 610 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 6
Komentarze
Jaga dnia 12.01.2017 21:28
Bzdura. Dziwię się, że ten tekstr trafił na górną półkę. Primo, nuda, brak fabuły i filozofia przypadku. Secundo, brak wiedzy na temat impresjonizmu!!!!Rozumiem, że musisz pisać. Pisz. Nie dbasz o czytelnika. To grafomania. Publikuj. Ja tego czytać nie będę.
Pozdrawiam,
Jaga
trawa1965 dnia 13.01.2017 07:27
Wbrew pozorom rozumiem to stanowisko. Wiele osób reaguje podobnie na nowości. Musiałem się do tego przyzwyczaić i było to dla mnie niesłychanie trudne.
skroplami dnia 13.01.2017 10:26 Ocena: Świetne!
Nono, niezwykły "kawałek" :).
Przyznaję, czytam Cię też po "kawałku", od czasu do czasu. I tutaj zaskoczenie. Piszesz dobrze, coraz lepiej, chociaż specyficznie, pomijam że to jest bio ;).
Opisujesz postać świata który dla większości całkowicie niedostrzegalny. A jeśli, to zamigocze przez ułamek. Oczywiście, są ludzie którzy kochają tą postać. Świata :). Bo jest niezwykła, prawda, i jest naturalna do "bólu" :). Chociaż ok, ukrywa się przed nami :(. Lub my przed nią uciekamy :(.
Kolory opisane przez Ciebie nie widzi się aż tak oczyma, więcej czuje się. Mroczny :), raz co najmniej mną wstrząsnął :). Miejsce podobne do opisanego, na szlaku górskim. Niskie iglaste drzewa, gęste, ścieżka pośrodku. Miejsce wcale się nie kryjące. Po pierwszym kroku czujesz gęstość, inny kolor w środku dnia od normalnego zmroku. Trudno opisać różnicę, czuć ją ciałem. Dzień upalny a tu światło gdzieś jakby tylko pod nogami, cisza dopasowana do zmroku, zapach też inny chociaż zieleń się unosi na gałęziach. Pod nogami nie pamiętam, nie patrzyłem bo... rozglądałem się wokoło czy COŚ nie wyjdzie z tego mroku.
Wiem, piszesz o czymś innym. Nie zwróciłem wtedy uwagi na Twoje szczegóły. Ale takich mrocznych miejsc jest więcej :). Na szczęście nie tylko. Kolory np. czerwieni glinnej :) zanurzonej np w wodzie, nie da się opisać :). Przynajmniej nie potrafię :).
Odkrywasz nam do obejrzenia, poznania, przywrócenia mu istnienia dla nas chociaż istnieje wokoło nas, fragment świata który ucieka w codzienności. Czytając, przyglądam się z przyjemnością, dobrze wpływa na "od środka" :), nawet kolor MROCZNY :).
trawa1965 dnia 13.01.2017 11:55
Cieszę się, że sprawiłem Ci radość.
Gred dnia 13.01.2017 14:31 Ocena: Słabe
Bzdury z reszta jak wszystkie...
trawa1965 dnia 13.01.2017 19:25
Doskonale zdaję sobie sprawę z ważności mojego przekazu, dlatego wiem, że czeka mnie długa i trudna walka. Z chwilą gdy zdałem sobie sprawę z tego, co tworzę,(na początku tej drogi nie mogłem tego zakładać) zaczęły mi do głowy przychodzić rozmaite pomysły. Ten z tworzeniem własnego portalu okazał się, przyznaję, po prostu nierozsądny, ale dobrze, że zrozumiałem swój błąd.
Ciekaw jestem, w którym miejscu byłaby obecnie bioliteratura, gdyby nie przymus ekonomiczny i wynikający stąd brak czasu na poznawanie czegokolwiek...
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty