Na przystanku
Słyszała pani?
Co?
No o tym Nowaku co z czwartego piętra naszego bloku wyskoczył.
Jezusmaria! Kiedy?
Wczoraj rano. Żona do domu wraca, a on otwiera okno i wyskakuje.
Prosto na Poloneza naszego sąsiada wpadł.
Zabił się?
Na miejscu. Pogrzeb nie wiadomo, kiedy będzie. Policja była
i prokurator, a on tak leżał do południa, tylko nogi mu z dachu
poloneza wystawały.
Cosięterazwyrabia, to się w głowie nie mieści. Wiadomo dlaczego?
Przez kobietą podobno.
Jaką kobietę?
Tę co na bazarze jabłka sprzedaje. Zakupy jej nosił, wodę i światło
u niej naprawiał. Takim "złota rączka" był, grzeczny, uczynny.
Żona mu podobno w domu spokoju nie dawała, to i zaczął się
za innymi oglądać.
A ta z bazaru nie chciała go?
Pewnie, że chciała! Która by takiego nie chciała! Nie pił, nie palił.
To dlaczego skoczył?
Policja, podobno, kartę na stole w mieszkaniu znalazła. Rachunkami
całą zapisaną. Wszystko tam miał policzone, ile rozwód, ile ślub,
ubranie do ślubu, wesele. A na końcu to tyle wyszło, że strach.
Na drugiej stronie kartki pogrzeb sobie policzył i polisę
ubezpieczeniową spinaczem doczepił.
Aż strach pomyśleć, że przed naszym oknem musiał przelecieć!
KoRd
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt