Deja voulu - Miyo
Proza » Miniatura » Deja voulu
A A A
Od autora: Jeden szczebel SCHODÓW BÓLU powieści eskapistycznej, która pojawi się w nieokreślonej przyszłości. Ale jeżeli … chociaż pięć osób zechce pełnej historii, natychmiast się pojawi. Obiecuję.

Samolot wzbił się w przyszłość. Uwielbiałem chwile, gdy ziemia oddala się a wrażenie spadania powoli zanika. A kiedy samolot zamarł w bezruchu odwróciłem głowę. I napotkałem spragnione oczy ŁAGODNEJ. Oczy ciepłe jak piec i niebezpiecznie znane. Chociaż nie mogłem sobie przypomnieć skąd.

            Wymieniliśmy spojrzenia sowicie okraszone uśmiechami.

            Ja ciebie znam - powiedziałem.

            Potrząsnęła główką, jakby żałowała, że tak nie jest. A po chwili szepnęła, że jeżeli się znamy to tylko ze snów. Ale nawet wówczas niczego nie mogłem skojarzyć.

            ŁAGODNA przekazywała zmysłowe urojenia. Były wariacjami podobnej historii zmieniające jedynie miejsce akcji i kostiumy. Raz działa się przygoda w zakonie, innym razem na pańszczyźnianej roli albo w niewolnictwie.

            Sny miały podtekst erotyczny. Ona zazwyczaj była kimś z wyższych sfer a on nikim. Ona kochała go skrycie i namiętnie a on ignorował ją, chociaż podejrzewała, że pod butną maską też skrywa uczucie. Każde ich spotkanie jawiło się pojedynkiem pełnym rzucanych skrycie namiętności.

            Patrzyłem na fascynującą twarz ŁAGODNEJ i zgrabne ciało mogące nawet impotenta doprowadzić do białej gorączki. Pomyślałem: cóż za głupiec mógł opierać się cudownej miłości.

            A jej wybranek zawsze to robił. Patrzył na nią z okrutną nienawiścią, że czuła lęk. I chociaż miała nad nim władzę, ale nie miała w sobie dość siły, by ją wykorzystać. Marzyła, by rzucił się na nią zdarł odzienie i kochał bezmiernie i kochał do utraty tchu, do końca życia.

            Dyskretnie obserwowałem ŁAGODNĄ. Ona opowiadała całym ciałem. Zamknęła oczy i kiedy przywoływała namiętności targające nią w kontakcie z opornym człowiekiem jej ciało drgało i wyginało się jakby właśnie ktoś ją kochał.

            Tak bardzo przypominała MIŁOŚĆ. Czułem, że to jest ona, pragnieniem miłości wiecznej wyrwała się z innego świata, ale nie mogła potwierdzić, kim jest. Bo prawo z tamtego świata nie pozwalało. Ale tak bardzo kochała i tęskniła, że wyrazili zgodę na jednorazowe widzenie bez możliwości wyznań.

            Rozejrzałem się. Reszta pasażerów samolotu zdawała się być pogrążona we śnie.

            ŁAGODNA zamilkła wyczerpana opowieściami. Na jej buzi perliły się krople potu jakby przed chwilą skończyła się kochać.

            Rozmyślałem nad tym, co przed chwilą usłyszałem. A wtedy ŁAGODNA rzekła.

            W każdym z tych snów mężczyzna miał tę samą twarz. To była twoja twarz.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miyo · dnia 15.04.2017 12:54 · Czytań: 574 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 4
Komentarze
Niczyja dnia 15.04.2017 22:11
Bardzo ładny fragment:)
Ja chcę, oczywiście mam na myśli całość Twojej opowieści.
Niczyja
Miyo dnia 05.05.2017 20:56
Hejka Niczyja

Podziękówa
Całość ukaże się ale nie wiem kiedy

Ps
Podoba mi się Twój nik
Pewnie fajnie być NICZYJĄ?

Pozdrawiam
m
Usunięty dnia 05.05.2017 21:41
Witaj Miyo, :)
Twój tekst to sama poezja, na samym początku:

Sa­mo­lot wzbił się w przy­szłość.
Uwiel­bia­łem chwi­le,
gdy zie­mia od­da­la się a wra­że­nie spa­da­nia po­wo­li za­ni­ka.
A kiedy sa­mo­lot za­marł w bez­ru­chu od­wró­ci­łem głowę.
I na­po­tka­łem spra­gnio­ne oczy ŁA­GOD­NEJ.
Oczy cie­płe jak piec i nie­bez­piecz­nie znane.
Cho­ciaż nie mo­głem sobie przy­po­mnieć skąd.
Wy­mie­ni­li­śmy spoj­rze­nia so­wi­cie okra­szo­ne uśmie­cha­mi.
Ja cie­bie znam - po­wie­dzia­łem.
Po­trzą­snę­ła głów­ką, jakby ża­ło­wa­ła, że tak nie jest.

- i dalej jest także poezja...

jest to coś, co nazywamy rytmiką... świetnie!
Miyo dnia 13.05.2017 22:41
Hej
dziękczynienia
nie wiedziałem że tworzę poezję
jak piję to nie wiem co piszę
ale piszę
dzięki Maurycy
M
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty