Tytuł zaprowadził mnie do luksusowego hotelu Spa i już zaczynałam się odprężać, siedząc w saunie z węgla kamiennego – (Pery Square - idealna ucieczka od gwaru miasta), kiedy zdałam sobie sprawę, że może to wcale nie chodzi o To Pery Square, a jakieś inne miejsce przy placu, po prostu. Mogłabym pomarudzić, że brakuje przypisu pod wierszem (odnośnie tytułu), ale nie będę się czepiać, bo to Autor decyduje, co jest dobre dla jego wiersza.
Dla mnie to bardzo udany, choć czuję smutek przewijający się między wersami. Z puentą, z której, moim zdaniem, można czytać wielorako treść wiersza ( 1/wyobcowania – o samotności na obczyźnie, 2/ obcowania – o wspólnym doświadczaniu czegoś).

Całość – świetna lektura. Podoba mi się Twój wiersz, Ofelio.

Pozdrawiam.

Bardzo klimatyczne teksty. Dwie z tych "małych tęsknot", które snują się z dymem papierosa, stanów nie do opisania. Chyba każdy ma swoje peryferia, potrzebne, by do nich wracać, albo chociaż uciekać tam myślami, kiedy czuje się zmęczony życiem w "centrum". Peryferia, które mogą być sielanką i takie, do których wraca się jak nieudacznik, przygnieciony perypetiami. Myślę, że masz zdolność do przekazywania wielu emocji w zwięzłej formie