Kurdewonsz w skali i cacy - bajka pod światło Księżyca. - brimbaks
Poezja » Pogranicze » Kurdewonsz w skali i cacy - bajka pod światło Księżyca.
A A A
Od autora: Być może stanowi początek osobliwego cyklu krótkich bajek obrazujących zależności i relacje międzyludzkie w lekkiej i niecodziennej formie. Pewien nie jestem, co do przyswajalności podobnej struktury, jej walorów literackich, a także humorystycznych, dlatego proszę o przeczytanie i ewentualne sugestie. Za uwagę dziękuję i pozdrawiam ciepło.

Kurdewonsza wszyscy w lesie znają
zdobi go bura broda, z mchu nosi portki
o lapidarnie uchylonym rozporku
z patyczków ma guziki od serca
przez naturę został obdarzony nagim
instynktem, węchem, półsłówkiem
chodzi i wzrokiem wodzi, poszukuje
ogon mu się plącze, w uchu mu gwiżdże
trzecia noga, ta nie od Boga, na złe ścieżki
sprowadza, kolejnictwo go pociąga
władzę ma nad słoikiem z borówkami
może poza Wmordejeszem, ichnim bohaterem
także nie jeździ rowerem, woli karuzelę świateł
i kocha Agatę, często za pietruszkę szyszek
jej nazbiera, naczyta się przy tym etykiet
w butelkach, potrafi ogolić łasicę, jest to o tyle
trudne, że ta często znika, pojawia się później
cała wyfiokowana, fryz ma przy tym zaraźliwy
Agata, jego kochanica, prawie dziewica, zrywa
kapelusze grzybom z głów, co się przy tym narobi to jej
i tak na co dzień, święta mają dla siebie, wchodzą
wtedy na najwyższy krzak paproci by poszurać
bamboszami, czasem zaśpiewają wspólnie
z reguły jednak trą i na elektryczność liczą
w młodości parał się wojaczką z mrówkami
nawiedzały go we śnie, wyciągały ostatni
grosz z kieszeni i tak w kółko Macieju
cierpł, aż znalazł sposób, wypowiedział im za mieszanie
klął zaciekle, pech jednak chciał inaczej
odniósł wtedy wszystkie swoje rany na celibacie
kupując marcepana dla A. zyskał
spokój ducha, czyste konto, parasol ochronny
poniekąd, czyli do potoku, jest taki on tylko jeden
na rodzinnej fotografii widnieje gdzieś tam
właśnie, jakby sam, wiele nie zastanawiał się nad tym
przyjmując, że pochodzi z innej planety
i nieostrożnie tylko zawędrował właśnie tu
do domu w wydrążonym fistaszku.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
brimbaks · dnia 24.04.2017 07:12 · Czytań: 277 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
Procesja dnia 24.04.2017 11:54
Hej Brimbaksie. Mnie ten tekst zainteresował swoją oryginalnością. Przyswajalność struktury - hmm, powiedziałabym, że nieduża. Wydaje mi się, że wprowadzenie podziału na strofy i bardziej urozmaiconej interpunkcji sprawiłoby, że tekst tak szybko by nie nużył czytelnika. Pozwoliłoby to też uwypuklić co cenniejsze, bardziej uniwersalne czy dowcipne fragmenty. Np.
Cytat:
ko­lej­nic­two go po­cią­gawła­dzę ma nad sło­ikiem z bo­rów­ka­mi

Cytat:
czę­sto za pie­trusz­kę szy­szekjej na­zbie­ra, na­czy­ta się przy tym ety­kietw bu­tel­kach

Cytat:
nie­ostroż­nie tylko za­wę­dro­wał wła­śnie tudo domu w wy­drą­żo­nym fi­stasz­ku

Giną one niestety wśród całej reszty, miejscami banalnego słowotoku.
Całość przywodzi mi na myśl obraz małżeńskiej, czy ogólnie związkowej codzienności, kontrast między wyobrażeniami o samym sobie a rzeczywistością. Myślę, że warto jeszcze popracować, skondensować tekst, żeby wyłoniła się sama esencja tego, co chciałeś przekazać :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty