Florianie, cóż za dydaktyczny wiersz. Najpierw słownik, potem zrozumienie treści. Z jednej strony drażni, z drugiej fajnie, bo nowe rzeczy wchodzą do głowy.

Ale do rzeczy. Wiersz bardzo ciekawy, choć o smutnej rzeczywistości traktuje.

A teraz szczegóły. Pierwsze słowo jest dla mnie nie do wypowiedzenia. Nie jestem pewna czy tego typu wyraz nie psuje poetyckości wiersza. W końcu nie czytamy poezji po to, aby łamać sobie język czy zacinać się w trakcie czytania.



Tutaj niefajnie wisi "i" na końcu wersu. Może lepiej usunąć je i napisać : "zejdę do nich wbijając"? Znak zapytania tez dla mnie niepotrzebny.



Tutaj przy pierwszym czytaniu wpadło mi na siebie brzmieniowo na/zda, tym bardziej, że wczesniej już jedno "na" jest.

Za to wcześniejszy rym zamierzony, bardzo fajny.

"odedrzj", może lepiej wyrwij?

I "niemal" zastąpiłabym "prawie", bo wcześniej są dwa "nie".

Takie kosmetyczne drobiazgi.

Ogólnie podoba mi się treść i klimat, jednak zdecydowanie zmieniłabym początek, bo już na starcie zniechęca do czytania.

Pozdrawiam